Skocz do zawartości

Regulator 3F do zrobienia


ppompka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Licząc ile stron ma internet znalazłem coś fajnego. A mianowicie stronę z budową regulatora modelarskiego do silnika 3f są tam schematy, pliki z płytkami do wytrwiania, schematy montażowe, i program do programowania(tu się nie orientuję bo nie wiem jak się wogle podłącza regiel do kompa i tam co i jak ;D ). Ja narazie nie buduję, ale sie zastanowię czy nie spróbować zrobić takiego regla do jakiegoś dzwonka. Dobra dość już tego pisania czas na link REGULATOR 3F Może ktoś tututaj z tego skorzysta. Po co mam to cisnąć w ulubionych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ,przy cenach ,tranzystorow rezystatorów obliczanie rezystancji , kupe roboty i kasy :) przy dzisiejszych cenach regulatorow do 3f nie oplaca się robienia takich regulatorow ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ppompka, cena elementów to jedno. Jeszcze musisz mieć czas, umieć wytrawić płytkę, mieć czas, odczynniki do trawienia, mieć czas, lutownicę, programator do mikrokontrolerów, czas, nauczyć się obsługi programatora...

Aha, wspominałem już, że trzeba na to trochę czasu ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ma to sens jedynie w przypadku nietypowych regulatorów, które nie są powszechnie dostępne (czyli np. jakieś miniaturowe, albo przeciwnie - dużej mocy). W przypadku regulatorów 'do jakiegoś dzwonka' była by to strata czasu (podrośniesz, to zobaczysz jak cenny staje się czas :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i generalnie się z Wami wszystkimi zgadzam, jednak dla pewnej przeciwwagi mój głos będzie inny.

Wszyscy zapracowani potrafią przeliczyć czas na pieniądze, ale czy potrafimy przeliczyć ile pieniędzy i czasu zaoszczędzimy na zdobywanie wiedzy jeżeli wraz z realizacją takiego jak ten projektu, tą wiedzę zdobędziemy niejako przy okazji i w przyjemny sposób?

Niech nawet elementy wyjdą drożej niż cena gotowca.

Niech by nawet nie zadziałał.

Kurs trawienia płytki, lutowania, programowania, projektowania układów masz gratis.

Ta wiedza przyda się w życiu. W przeciwieństwie do umiejętności pilotowania modeli.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wiedza przyda się w życiu.

masz zamiar zarabiać trawiąc płytki? - małe kombajny przerabiają do 11metrów kwadratowych obustronnego laminatu na godzinę............ i też w jednym procesie galwanicznie cynują albo plateruja złotem , nakładają soldermaskę ... Tobie zajmie to cały dzień dla płytki wielkości formatu A4

owszem też uważam że poznawanie nowych dziedzin poszerza horyzonty ale robienie czegoś dla robienia

Niech by nawet nie zadziałał.

to jak kopanie dołka i zasypywanie....bezsensu

właśnie cały pic polega na tym by działanie miało cel

bo gdy budujesz mur i zbudujesz go trochę krzywo - ok jednak jakieś dzieło stworzyłeś

w elektronice coś funkcjonuje i wtedy mamy sukces albo nie funkcjonuje i wtedy jest STRATA finansowa ,czasu , energii,materiałów.........

 

kiedyś ktoś próbował mi wmówić ze zestawy do składania -tzw KIT-y służą nauce a prawda jest taka że młodzi ludzie składają to metodą małpy ...

małpa patrzy w instrukcję i powtarza czynności .

ale kompletnie ich nie rozumie.........

dlatego większość tego typu układów kończy swój żywot w koszu a małpa nadal nic nie umie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś ktoś próbował mi wmówić ze zestawy do składania -tzw KIT-y służą nauce a prawda jest taka że młodzi ludzie składają to metodą małpy ...

małpa patrzy w instrukcję i powtarza czynności .

ale kompletnie ich nie rozumie.........

dlatego większość tego typu układów kończy swój żywot w koszu a małpa nadal nic nie umie

w elektronice coś funkcjonuje i wtedy mamy sukces albo nie funkcjonuje i wtedy jest STRATA finansowa ,czasu , energii,materiałów.........

Całkowicie się zgadzam, z jednym wyjątkiem. Jeśli ktoś zada sobie trud zanalezienia przyczyny niedziałania, to będzie dużo mądrzejszy niż gdyby jak małpa poskładał z klocków i fartem by zadziałało.

 

Sumując: ja bym się za projekt nie brał, bo jestem już w takim wieku, że mam tendencję, tak jak większość z Was, do przeliczania czasu na pieniądze. Wiem też, że nic nowego bym się nie nauczył i realizacja projektu by kosztowała więcej niż wart jest gotowy produkt.

Jednak nie narzucał bym swojego punktu widzenia kilkunastoletniemu Koledze, bo pamiętam jeszcze czasy, kiedy sam się w takie rzeczy bawiłem i najwięcej wiedzy wyniosłem z tych projektów, z którymi miałem problemy, na które poświęciłem najwięcej czasu, energii i pieniędzy.

 

Chciałem jeszcze przeprosić założyciela tematu, bo mam wrażenie że nasza dyskusja jest ciekawa tylko dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ja popieram zdanie kolegi zzradek, podobnie uważam, że takie dłubanie ma sens!

Osobiście nie tylko złożyłem, ale i zaprojektowałem od podstaw regulatorek 3F, który cały czas rozwijam i chętnie udostępnię materiały, chyba że powstanie z tego produkt. Co mi to dało? Wiedzę o silnikach 3F (akurat pokrywało się z materiałem na studiach :D), sterowaniu z użyciem BEMF i ostatecznie projekt kompletnego regulatora. Co prawda miałem solidną bazę, jeśli chodzi o znajomość sterowania tranzystorami MOSFET, programowania mikrokontrolerów w assemblerze i wykonywaniu płytek.

 

utopia napisał:

masz zamiar zarabiać trawiąc płytki? - małe kombajny przerabiają do 11metrów kwadratowych obustronnego laminatu na godzinę

tyle, że ktoś wcześniej musiał te płytki zaprojektować :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.