Skocz do zawartości

Mustang P 51-D


modrzej

Rekomendowane odpowiedzi

W tym temacie chciałem zdać relację z budowy depronowego Mustanga P 51-D. Model powstaje na podstawie planów ze strony rcgroups.com.

Do budowy wykorzystałem (narazie)

-1.5 deski depronu 5.5mm (delikatnie rowkowany w kolorze wojskowej zieleni)

-1 deskę depronu 3mm lekko rowkowanego koloru szarego

-jakieś ochłapy 6mm depronu w kolorze zielonym na żeberka

-1 pręt węglowy 3mm na dźwigar skrzydła

 

Tak więc budowę modelu rozpocząłem od wykonania elementów kadłuba i sklejeniu ich ze sobą (oczywiście cała konstrukcja jest bezpośrednio modyfikowana z tego względu, że chcę uzyskać demontowalne skrzydła - takie ułatwienie do transportu).

 

Tak więc odrysowując na depronie na podstawie szablonów wyciętych z planów poszczególne elementy kadłuba (uwzględniając moją modyfikację) i po sklejeniu (koniecznie musi to być jakieś epoxy - uhu 5 min lub distal rapid z tego względu, że kleje polimerowe strasznie długo schną a na dodatek nie otrzymuje się sztywnej konstrucji) wyszło coś takiego:

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

Niestety nie mam zdjęć z wycinania kadłuba i klejenia ponieważ tak szybko to szło, że się zapomniałem:) ale raczej widać co i jak.

 

Następnie, kiedy kadłub jeszcze dosychał wziąłem się za skrzydło. Wyciąłem dolne elementy płatu, dźwigar depronowy, żeberka, naszykowałem pręt węglowy i wziąłem się za klejenie. Oczywiście nie obeszło się bez głupiej pomyłki :/ dżwigar wkleilem w ten sposób, że dolna część płatu jest płasko, natomiast góra profilu leci w dół w kierunku końcówek skrzydła... ale... nie jest źle... różnica jedynie taka, że nie będzie miał wzniosu płatów... Po wklejeniu dźwigarów i żeber, przyszła kolej na zamknięcie płata. Zamykanie najlepiej zacząć od natarcia (trochę 5 min uhu żeby się nie przemęczać). Kiedy natarcie było sklejone posmarowałem żebra 24h epoxy (jedynie skrajne 5 min uhu) oraz spływ również 5 min uhu, żeby było szybciej. Całość poszła bardzo gładko, bez problemów. I oto mamy zamknięty płat. Póżniej jeszcze tylko kilka ruchów papierem ściernym celem zaokrąglenia natarcia i zeszlifowania spływu i jest ślicznie. Później pozostało tylko przykleić pasek depronu 3mm na spodniej części łączenia płatów i kawałek okładki z bloku technicznego na jego górną część, oczywiście wcześniej doklejając kawałek spływu i natarcia (tego etapu również nie pstryknąłem ale efekt końcowy jest na zdjęciach całego modelu. A to kilka zdjęć z budowy płata.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

 

Po tej operacji przyszło małe szlifowanie kadłuba... 15 min i mamy bardzo ładny, niedeskowaty kadłubik. Pozostało mi jeszcze trochę go podszpachlować i można będzie go malować.

Efekt widać na zdjęciach końcowych. Narazie prace stoją z tego względu, że skończyły mi się kleje, a poza tym trzeba jechać trochę postudiować... Dalsze etapy budowy modelu będą oczywiście uzupełniane.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Całosć będzie napędzana... no właśnie jeszcze nie wiem czym. Na pewno 4 serwa 9g, Na chwilę obecą posiadam jedynie silnik o ciągu 220g (do spokojnego polatania zapewne wystarczy), pakiety 2S 360mAh więc mo

że coś się z tego wyczaruje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo - zdjęcia się nie wyświetlają. Popraw linki.

Secundo - przeczytaj regulamin tego działu. Tutaj zamieszczamy fotografie wraz z krótkimi opisami gotowych modeli, a nie szczegółowe relacje z ich budowy. Do tego służą inne działy. Poproś admina o jego przeniesienie.

Tertio - będę dopingował budowę tego ptaszka. Nie ma to jak warbirdy z okresu 2-ej WŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki już są... małe problemy z linkami miałem... A co do miejsca to nie wiedziałem, gdzie to podkleić... do warsztatu troszkę mi nie pasuje... Więc proszę admina o przeniesienie to w odpowiednie miejsce... będę miał wówczas wskazówkę na przyszłość:) Dziękuję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

heh... no cóż... narazie budowa mustanga stanęła w miejscu (pozostał sam kadłub, skrzydła wymagają ponownej budowy inną techniką ponieważ tamta okazała się strasznie tandetna) ale mam nadzieję, że ruszy kiedy ukończę budowę motoszybowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.