Marcus Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 pewnie i to może sie po jakimś czasie znudzić i zacząć przeszkadzać... Mi to się nigdy nie znudzi! :twisted: ... Ja również mam nadzieję, że za kilka lat nie będę już obserwatorem, a pilotem. ;p Ale...pożyjemy, zobaczymy. W wakacje (wczesna jesień również) latał nad nami chyba Kukuruźnik, tak mi się wydawało. Kiedy widzę, że leci jakiś prywatny z południowego wschodu, od razu myślę, że leci z Radawca.
Gość slawekmod Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Nie mam pytań. Ludzie musieli srać po gaciach jak przeleciał im nad głowami w 60 sekundzie filmiku. Ekstra, jest na sali moderator?
MareX Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 Jest mod i też takie słowo go razi. Stąd uprzejma PROŚBA do autora, o jego natychmiastowe wykasowanie. Na naszym forum wulgaryzmów nie stosujemy, w żadnych okolicznościach, nawet z okazji takich filmików. I a,propos niskich przelotów... W drugiej połowie lat 60-tych ubiegłego wieku będąc na corocznych wakacjach w Kuźnicy Helskiej, myłem po obiedzie garnki i talerze w Zatroce Puckiej, szorując je piaskiem tamtejszej plażki. Nagle zauważyłem kątem lewego oka punkt nad wodą zbliżąjący się wzdłuż brzegu od strony Jastarni. Wyprostowałem się i wtedy już w całej krasie widziałem zbliżąjący się tuż nad wodą samolot MIG 21. Grzał nie mniej niż z 800 km/h. Za ogonem tworzył się grzebień wody, a w chwili przelotu tuż przede mną, huk dosłownie wprasował mnie w ziemię. Za dwie sekundy szedł już stromą świecą w górę na wysokości Kuźnicy. Nie miałem nawet czasu na strach, a efekt był tak niesamowity, że do dzisiaj dokładnie pamiętam tę chwilę.
ksionc Opublikowano 7 Listopada 2009 Autor Opublikowano 7 Listopada 2009 Jako autor postu przyłączam się do prośby moderatora. Język polski jest językiem bardzo bogatym. Można swoje myśli wyrażać w bardziej kulturalny sposób :| samolot MIG 21. Grzał nie mniej niż z 800 km/h. Za ogonem tworzył się grzebień wody, a w chwili przelotu tuż przede mną, huk dosłownie wprasował mnie w ziemię. Za dwie sekundy szedł już stromą świecą w górę na wysokości Kuźnicy. Nie miałem nawet czasu na strach, a efekt był tak niesamowity, że do dzisiaj dokładnie pamiętam tę chwilę. niesssamowite :shock:
robintom Opublikowano 7 Listopada 2009 Opublikowano 7 Listopada 2009 To i ja dodam swoje przeżycie obserwując lot śmigłowca na wysokości ok 3m nad korytem rzeki Pilica. Ta rzeczka nie płynie prosto jest bardzo kręta. Mocząc kij usłyszałem warkot i łopot a potem wyskakujący z zakrętu rzeki śmigłowiec. A brzeg rzeki na odcinku kilku kilometrów był porośnięty lasem i to wyglądało jak by wyskoczył z tunelu. I jeszcze co zapamiętałem to zarys twarzy pilota z zębami jak by do przeglądu jedynek i dwójek u stomatologa. O coś takiego :mrgreen: . Był to myślę śmigłowiec Sokół z jednostki w Nowym Mieście bo było to w odległości około 15km od tego miasta. Zdaje się że jednostka ta już teraz nie istnieje. edit: Można swoje myśli wyrażać w bardziej kulturalny sposóboczywiście ale w ten sposób można krótko i barwnie przekazać swoje przeżycia czy dosłownie odczucia :jupi:
ksionc Opublikowano 8 Listopada 2009 Autor Opublikowano 8 Listopada 2009 oczywiście ale w ten sposób można krótko i barwnie przekazać swoje przeżycia czy dosłownie odczucia :jupi: Zgadzam się :devil: Ale niestety tylko poza tym forum :? lot śmigłowca na wysokości ok 3m nad korytem rzeki Pilica. To musiało pewnie ostro bryzgac ? :shock:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.