Skocz do zawartości

Czołg pościgowy 10tp


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A. Była wyprowadzona i nic nie dało,

B: Rozumiem zamiłowanie do przepisów ale nie będę przechodził na 40mhz dla 1 modelu tym bardziej że użytkuję w (przy)domowym zaciszu,

C: Niby tak ale może...

D: Tu Cię mam 7TP już jeździ, ale na 10TP to jeszcze zaczekamy o ile się doczekamy. :mrgreen:

  • 4 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 116
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

10-tka była ostatnio na Powiatowych Targach Edukacyjnych oto mały film z użerania się ze sprzęgłami;P

 

Wiem, że czołgista nie z tego okresu ale tu chodziło o skojarzenie i atrakcyjność niż o prawdę historyczną :D

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=Yc3BlPJx_V4

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

a tu jeszcze małe manewry w garażu z obrotową wieżą...

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=oVbV8eTTUbY

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Rdzeń (to zielonkawe) to "pasek" taki jak w plecakach, na to naklejone obustronnie ogniwa ze starej cienkiej wykładziny potocznie zwanej przez babcie linoleum :lol: , zęby to odlewy żywicy poliestrowej tak jak koła.

Całość klejona na CA (no dobra wtedy to było Super glue :lol: ) otwory wypalane lutownica prze szablon.

 

Zaskakująco trafne połączenie materiałów i spoiwa, jak dotąd sprawują się świetnie. Ograniczenie to oczywiście błoto i woda.

Opublikowano

Ja myślę nad budową własnego czołgu. Mniej więcej coś takiego jak Panzerkampfwagen 38(t) albo SdKfz101

z wskazaniem na ten drugi . Jak zrobić formę do gąsienic i kuł :shock:

Opublikowano

Formy wszystkich odlewów były robione z plasteliny za pomocą stempli tak jak to jest przedstawione na początku 2 strony tematu. Odlewanie poszczególnych ogniw, jeżeli o tym myślisz, odradzam stanowczo już teraz:

 

-bardzo skomplikowane kształty

-żywica przynajmniej ta którą ja stosowałem, używana w ten właśnie sposób bez jakichkolwiek zbrojeń włóknami ma właściwości podobne do szkła twarda ale krucha łatwo o wyszczerbienia. Chyba że użyć "specjalnych" żywic co winduje koszty ale dalej nie ufam temu materiałowi jako na gąski,

-ruchome połączenia żywicznych ogniw masakra

 

moje gąski są po części półelastyczne (bardziej sztywne niż elastyczne) co nieraz uratowało je przed uszkodzeniem i obowiązkowo sprzęgło zabezpieczające przed przeciążeniem - patrz wkrętarki. Trzeba pamiętać że każdy odlew i tak potem trzeba jeszcze obrobić.

 

Tak w ogóle to powyższe czołgi (jak dla mnie) nie są dobrymi kandydatami na modele

 

- skomplikowane zawieszenie

- skomplikowany kształt kół

- bardzo małe zęby przenoszące napęd

- 2 rzędowe grzebienie prowadzące

- mało miejsca na upchnięcie mechanizmów przeniesienia napędu tak na oko :wink:

Opublikowano

Uznałem że jednak zrobię jakiś porządny model w skali 1/16.

Jednak chciał zrobić jakiś polski czołg albo ciągnik artyleryjski(okres II w ś)

Tylko nie wiem skąd wziąć albo kupić plany modelarskie :jupi:

Opublikowano

Nity tłoczone na zimno w aluminium, przyrząd opisany jest na stronie 4.

 

hmm 7TP piękny czołg, w dodatku nasz!

 

gąski z jednym grzebieniem prowadzącym to już mniej roboty i problem mniej ale kosztem małych kół, reszta pozostaje jak w przypadku poprzedników ( wiem wszędzie problemy tylko dostrzegam, ale jest to przydatne :) )

 

 

Uznałem że jednak zrobię jakiś porządny model w skali 1/16.

Jednak chciał zrobić jakiś polski czołg albo ciągnik artyleryjski(okres II w ś)

Tylko nie wiem skąd wziąć albo kupić plany modelarskie :jupi:

W tym zdaniu widzę sprzeczność "porządny model" (zależy jak kto rozumie) i skala 1/16

w przypadku 7TP daje to ok 30cm długości i 15cm szerokości jak dla mnie bardzo małe i ciasne za dużo uproszczeń i czołgu robi sie zabawka z supermarketu. O zawieszeniu które jest bardzo trudne nie wspomnę, można je pominąć lub zrobić jako statyczne ale tracimy na walorach.

 

Planów typowo wykonawczych nie znajdziesz na pewno, jedyne co to rysunki rzeczywistych czołgów. W internecie trochę tego jest choć często lichej jakości. Lepszą alternatywą są rysunki zamieszczane w czasopismach modelarskich oraz innych np. Poligon. Popytaj ludzi.

Opublikowano

A co do ,,porządny'' chodziło mi że zrobie model w skali i z detalami a nie chybrydę

( własny projekt) jak chciałem na począndku.

Tak w ogule to prosta konstrukcja :wink:

Mówisz że skomplikowane zawieszenie :cry:

Ale ja już mam patent na nie :devil:

(to grafika wzorowa)

Dołączona grafika

(w propozycjach jest twój czołg :mrgreen: )

Na tym filmie widać na 3.30s dokładnie zawieszenie

A koła są małe więc miej żywicy pujdzie :faja:

Chciałem na chwilę powrucić do twojej konstrukcji.

Koła zębate wyjołeś z szlifierki kątowej?

Opublikowano

Tylko nie wiem skąd wziąć albo kupić plany modelarskie :jupi:

więc nie rozumiem wydźwieku wypowiedzi poniżej szczególnie tych wielkich liter ale dobra...

 

krzychu-rc, KIEDY JA MAM plany 7 tp (dwie wieżyczki) i dwa plany vinckersa :evil:

Mawia się, że papier przyjmie wszystko, tak jest z tym zawieszeniem w rzeczywistości nie jest już tak kolorowo. Jak zaczniesz robić to zobaczysz wiele problemów (obym sie mylił :D )

 

Film znany a jak już przy kołach jesteśmy to nie chodzi o ilość materiału. Popatrz na ewolucje czołgów - czy to nie dziwne że późniejsze konstrukcje miały duże koła jezdne a nie małe, nasuwa to wniosek że kryje się za tym jakaś korzyść.

 

zębatki pochodzą ze szlifierki

 

Proszę moderatora jeśli to możliwe o wydzielenie nowego wątku bo się mały bajzel robi :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja myślę nad budową własnego czołgu. Mniej więcej coś takiego jak Panzerkampfwagen 38(t) albo SdKfz101

z wskazaniem na ten drugi . Jak zrobić formę do gąsienic i kuł :shock:

Koła możesz wytoczyć. Jeżeli nie posiadasz takiej maszynki, to możesz kogoś poprosić.

  • 4 lata później...
Opublikowano

Wszystko zamarło na długi czas, ale nie umarło do końca.

Sprzęgła to temat skopany i to u podstaw, założeń jak zwał tak zwał. Strasznie duże siły, zacięcia, różne czasy rozpoczęcia przekazywania napędu, problemy z wykonaniem obrotu w miejscu, itd.

W tym momencie trzeba powiedzieć, że na studiach miałem przedmiot w tym również projekt "SUM" (sterowniki urządzeń mechatronicznych). W ramach zajęć wraz z kolegami (łącznie trzy osoby) zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy sterownik czołgu.
Całość składa się z 3 płytek drukowanych. Na płycie głównej znajduje się mikrokontroler atmega 16 oraz elementy jego obsługi i zasilania oraz złącza. Mikrokontroler współpracuje z odbiornikiem RC. Dwie pozostałe płytki to regulatory prędkości silników oparte o układy L298. Są to dwukanałowe mostki H. W każdym z dwóch mostków oba kanały są połączone dla zwiększenia wydajności prądowej. Oczywiście na obu płytkach znajdują się dodatkowo elementy zabezpieczające i sygnalizacyjne.

Wybieranie kierunku obrotów odbywa się przez podanie 2 stanów logicznych dla każdego regulatora, np.:
0,0 stop;
1,0 prawo;
0,1 lewo;
1,1 zwarcie (stan zabroniony)

Stany te są aktywowane programowo na podstawie odczytanych długości impulsów na wyjściu danego kanału odbiornika RC.
Na tej samej podstawie (ale z innego kanału) generowany jest sygnał PWM odpowiadający za prędkość obrotową.

Oczywiście na koniec semestru i tak nic (prawie nic) nie zadziałało no i projekt przeleżał kolejny rok albo 1,5 roku.

Po inżynierce miałem trochę czasu wiec wróciłem do projektu. Pierwsze co zrobiłem to przeszedłem z języka C na Arduino, a płytkę dostosowałem do programatora USBASP. Mikrokontroler również udało się dostosować do Arduino. Po drobnych problemach, na podstawie programu Ellipsis'a z wątku o przełączniku RC na przekaźnikach (na sąsiednim forum), napisałem nowy program sterujący.
Oto efekty:

Film przedstawia zmiany stanów logicznych w zależności od wychylenia drążka kierunku. Najpierw zatrzymuje się jedna z domyślnie uruchomionych gąsienic (gaśnie zielona dioda - słabo widać), a przy maksymalnym wychyleniu ta sama gąsienica rusza tyle że w drugą stronę (włącza się dioda pomarańczowa). W drugą stronę działa to tak samo.



Tu już z działającym PWM-em. Podczas manewrów odczuwalna jest, pod względem dźwięku i prędkości, różnica wynikająca z zastosowania dwóch różnych silników i przekładni. Podczas jazdy na wprost tarcie na gąsienicach niweluje te różnice. Czołg jedzie prosto.



Tak się ucieszyłem z tego wszystkiego, że zapomniałem zrobić bieg wsteczny  :lol:  Kurtyna

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.