bzik4 Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Prawie 2 miesiące temu postanowiłem polatać swoim RWD po kilku minutach lotu i kilkudziesięciu wygibasach w powietrzu na bardzo dużej wysokości wyłączył się silnik a stery przestały reagować, pomimo majtania drągami na wszystkie strony model spokojnie szybując zniknął za ścianą lasu i wszelki słuch po nim zaginął - aż do dnia dzisiejszego bo dziś się odnalazł na cienkim bardzo wysokim drzewie. Po zdjęciu go z drzewa i wstępnych oględzinach nadal nie znałem przyczyny utraty sterowności, wszystko wyglądało że jest OK ale coś nie działało. Dopiero po wybebeszeniu całej elektroniki z kadłuba otrzymałem odpowiedź która był a dla mnie wieeelkim zaskoczeniem. Na dnie kadłuba leżał kwarc :? a tak wygląda po dwóch miesiącach wiszenia na drzewie zapleśniała półka pod serwami i zniszczony kadłub Elektronikę jutro sprawdzę, ale już wiem że pakiet do kosza, reszta (odbiornik jeti rex4 regulator Jeti18 silnik e-max 2822) wygląda bardzo dobrze a silnik nawet nie zardzewiał. Bardzo się cieszę że przynajmniej to odzyskałem a z samolotu koła i skrzydło też się dadzą :rotfl: ps. przepraszam za jakość zdjęć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 całe szczęście ze się odnalazl... ja bym nie dal sobie spokoju i szukal az bym znalazl pierwszego dnia XD :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 niestety poszukiwania zostały zakończone ze względu na ciemności a następnego dnia nie mogły być wznowione bo już mnie tam nie było ale ogłoszenie przy miejscowym sklepie przyniosło w końcu rezultat :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Ja pod koniec sierpnia zgubiłem spalinowego Fun Fly'a.Odleciałem bardzo daleko od siebie,nagle silnik zaczął zamulać,straciłem trochę wysokości,aż na jakiś 50m silni zdechł(potem okazało się że przedłużka wydechu zrobiona z termokurczki zacisnęła się całkowicie).Model spadł w sumie nie wiadomo gdzie,miałem obrany punkt na pewne drzewo lecz nie było możliwości przejscia przez rzepak o wysokości 1,3m-od razu plątał nogi i sprowadzał w kierunku gleby.W końcu zaczęto kosić rzepak,wszyscy operatorzy zostali zawiadomieni o co chodzi,powiedziałem im że model jest dla mnie bardzo wiele warty ale dla zwykłego człowieka nie koniecznie.Wcisnąłem kit typu"Panie,jak Pan najedziesz ostrzami na silnik to wszystko zostanie pogięte,to jest lotnicze aluminium i bez problemu zablokuje Panu kombajn,a jw dodatku w modelu jest bardzo wybuchowe paliwo lotnicze,wiec jesli nie daj boze bylaby jakas iskra to pan w powietrze wylecisz..."sie wystraszył i stwierdził ze bedzie bardzo uwazal i w razie czego na znać.Potem okazało się że modelu nie było w rzepaku(po jego skoszeniu).Okazało się że model znajdował się w pszenicy dużo dalej niż miejsce poszukiwać(dopiero teraz można było go znaleźć bo rzepak nie zasłaniał wszystkiego.Przedtem łaziliśmy dobre kilka dni w 30 stopniowym upale po polu z drabinami i lornetką(by wycylic sie ponad rzepak).Okazało się że przechodziliśmy 10m od modelu nie widząc go.W końcu po ponad 3 tygodniach gdy straciłem już nadzieje na odzyskanie sprzętu okazało się że znalazł go mój dziadek....model przegnity,rozbity,ale za to serwa,odbiornik i silnik pozostały sprawne(silnik do porządnego czyszczenia,2 tygodnie w błocie i deszczu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Elektronikę jutro sprawdzę, ale już wiem że pakiet do kosza, Spróbuj wpierw naładować i sprawdz z silnikiem wydajność - może przeżył ?? - miałem przypadek że LiPolek Totalnie wyładowany do 0,00V a po powolnym - 100 mA ładowaniu - ożył i służy do dziś ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-a Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Na dnie kadłuba leżał kwarc Ktos kiedys pisal, ze w tych odbiornikach dobrze jest przykleic kwarc kawalkiem tasmy. Mialem identyczny przypadel w "parkflaju", ktory, spadl niespodziewanie z ok. 10m. Kwarc sie znalazl ugrzezly gdzies w przyogonowej czesci kadluba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzik4 Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Ktos kiedys pisal, ze w tych odbiornikach dobrze jest przykleic kwarc kawalkiem tasmy. szkoda tylko że ja tego nie wiedziałem mam jeszcze jeden odbiornik Jeti 5ch i tam kwarc siedzi dużo lepiej niż w tym nieszczęsnym 4chA co do pakietu to oczywiście próbowałem ale jedna cela umarła i koniec, a pozostałe dwie owszem dały się naładować ale zrobiły się pięknymi poduszeczkami i wyładowałem z nich tylko 1000mAh. Ale może tak jak radzisz spróbuję mniejszym prądem niż 0,7C :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 A co do pakietu to oczywiście próbowałem ale jedna cela umarła i koniec, a pozostałe dwie owszem dały się naładować ale zrobiły się pięknymi poduszeczkami i wyładowałem z nich tylko 1000mAh. Ale może tak jak radzisz spróbuję mniejszym prądem niż 0,7C :roll: Jak poduszki to :ass: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.