Skocz do zawartości

Pewne sterowanie radiowe trzema silnikami zasieg do 50m


beens

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Potrzebuje skonstruowac uklad badz wykorzystac gotowy do sterowania trzema silnikami dwa to silniki od wycieraczek malucha a jeden (a raczej dwa rownolegle zlaczone) silnik 280W 24V. Sprawa jest dosc prosta bo sterowanie moze odbywac sie na zasadzie wlaczy wylacz bez kontroli predkosci (np przez przekazniki). Wazne jest abym mogl silnikami obracac w lewo i w prawo i sterowac niezaleznie w tym samym czasie. Uruchomienie silnikow ma byc spowodowane nacisnieciem przycisku a nie przelacznika wiec transmisja musi byc ciagla w tym czasie. Model bedzie sterowany nie dalej niz 30m od nadajnika ale musi dzialac bardzo pewnie i stabilnie i co najwazniejsze sterowanie nimi ma byc niezalezne (3 silniki moga pracowac na raz!).

1) Myslalem nad zastosowaniem modulow z modeli RC np taki czterokanalowy zupelnie by mi wystarczyl z tym ze nie wiem jak musialbym skonstruowac uklad do odbiornika ktory odpowiednio by zalaczal przekazniki bo z tego co wyczytalem obroty lewo prawo sa tam sterowane przez dlugosci impulsow a nie przez zmiane biegunowosci.

2) Myslalem nad zastosowaniem modulow hybrydowych 433MHz lecz trzeba by bylo zbudowac do tego jakis koder i dekorder sygnalu zeby moc sterowac 3 silnikami i to w tym samym momencie. Jakie scalaczki do tego? UM3758 już nie sprzedawany, MC14502x za malo wejsc.

3) Moduły z zabawek... przerobiony temat poniewaz sa bardzo niestabilne - przerywaja transmisje badz sie wzbudzaja, a na pewnosci dzialania mi zalezy bardzo

4) jakies inne pomysly???

Bede wdzieczny za wszelka pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz taki uklad rzeczywiscie sam skonstruowac lub uzyc gotowego - to sie w modelarstwie nazywa regulator obrotow. Silniki o ktorych piszesz sa na prad staly, wiec powinienes sobie z tym dac rade jesli sie troszke orientujesz w elektronice.

 

Zastosowanie gotowego regulatora byloby oczywiscie znacznie latwiejszym wyjsciem. Jesli bedziesz szukal gotowca to zwroc uwage na to, zeby regulator:

1. byl na prad staly (2 kable od strony silnika)

2. obslugiwal napiecie jakiego chcesz uzyc (24V to 20x1,2V lub prawie 7x3,7V a wiec w modelarskim zargonie np. Ni-Cd 20s / Li-Po 7s)

3. byl dwukierunkowy (wspominasz o tym ze jest to potrzebne)

4. potrafil sterowac odpowiednim do danego silnika pradem

O ile sie orientuje, to moze byc problem z regulatorem, ktory by spelnial wszystkie te warunki jednoczesnie. Jesli zastosowal bys silnik o nizszym napieciu zasilania, powiedzmy ponizej 10V, to bez problemu znajdziesz regulator samochodowy ktory da sobie rade. Na wyzsze napiecia sa regulatory np lotnicze, ale sa one jednokierunkowe. Tak ze jest ciezko, ale byc moze sie myle...

 

Jesli bys sam to robil, to wiedza jakiej potrzebujesz to wlasnie to o czym piszesz:

z tego co wyczytalem obroty lewo prawo sa tam sterowane przez dlugosci impulsow

A konkretniej impulsy ktore wychodza z odbiornika to 1,5ms (polozenie srodkowe drazkow) +/- 0,5ms (wychylenie max w lewo/prawo), czyli pojawiaja sie wszystkie wartosci z zakresu od 1 do 2ms. Jesli na danym kanale jest przelacznik, to oznacza to ze masz sygnal 1 lub 2 ms w zaleznosci od polozenia. Czestotliwosc sygnalu jest zawsze stala 50Hz. To tyle tak w zarysie - reszte robi elektronika, standardowo stoi tu mikrokontroler i steruje tranzystorami FET.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh regulatorow nie znajde pewnie ani na takie napiecie ani taka moc a tym bardziej w dobrej cenie. Pozostaje mi kwestia wykorzystania modułów hybrydowych na 433MHz i do tego koder dekoder. Wszystko pieknie ladnie, na elektronice sie znam, moduly kupie wiec strojenie mi odpada, problem tylko w scalaczkach koderach dekoderach... jakie zastosowac ktore obsluzylby 6 przyciskow?

Dzieki za zainsteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koder+dekoder i moduły na 433 to pewnie dobre wyjście.

Jeśli chciałbyś użyć gotowej aparatury RC to może zbuduj do każdego silnika prosty sterownik bez regulacji obrotów? Np tak: na wyjsciu wybranego kanału odbiornika układ całkujący, dwa komparatory (poniżej i powyżej pewnych progów) sterujące jakimś elementem (przekaźnik albo tranzystory). To zadziała tak, że dla położenia drążka powyżej jakiegoś punktu silnik włączy się w prawo, poniżej drugiego punktu w lewo a pomiędzy się wyłączy. Nie jest to rozwiązanie eleganckie, ale zadziała a poza tym jest łatwe do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Gregor dzięki za pomysły. Udało mi się znaleźć kostki UM3758-108 ale wersję A czyli zatrzaskową :/ Dopóki nie nacisnę drugi raz przycisku to stan się nie zmieni na wyjściu odbiornika. O ile w przypadku dwóch silników może tak sobie być to trzeci musi pracować w trybie momentowym bez zatrzasków i nie wiem jak to obejść.

 

To o czym piszesz wyglądało by tak może?:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli razem o tym samym myślimy to chodzi o to żeby ten komparator z lewej blokował tego z prawej bo jeśli np. zadziałają obroty w lewo to żeby nie działały w prawo (które będą o niższym napięciu po zcałkowaniu). Czyli wyższy potencjał pójdzie na ujemne wejście drugiego komparatora i ich różnica na wejściach nigdy nie będzie na tyle duża aby zdziałał. Dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.