ksionc Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 Zna ktoś jakieś ciekawe tytuły? Chodzi mi o filmy typu "Pearl Harbor". Mogą być stare produkcje.. w sumie aktualnie nie spotykam się z produkcjami o tematyce lotniczej A święta już "tuż tuż" trzeba coś sobie obejrzeć ciekawego niż jak zawsze "Jak rozpętałem..." (znam na pamięć) , albo historię sąsiadów zza rzeki Bug... (mogę być już lektorem jak by głośnik zawiódł).
Motylasty Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 Paragraf - 22 - inaczej Catch 22 Ale raczej proponowałbym przeczytać książkę, tego nic nie przebije. Joseph Heller - "Paragraf 22" Aczkolwiek znam nie wielu którzy przez nią przeszli.
karlem Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 znam nie-wielu którzy przez nią przeszli.Znak czasów, niestety. Z myśleniem i czytaniem bedzie coraz gorzej...
madrian Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 Deja Vu? :roll: Mam wrażenie, że niedawno był już i to rozległy, temat własnie o takich filmach. :wink:
ksionc Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2009 Joseph Heller - "Paragraf 22" Aczkolwiek znam nie wielu którzy przez nią przeszli. c bardzo lubie czytać książki... może stanę się tym "jednym z niewielu" Mam wrażenie, że niedawno był już i to rozległy, temat własnie o takich filmach. :wink: ... kurcze nie zauważyłem... możesz mi podrzucić link? :oops:
Paweł R Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=21938
robraf Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 jak nie "pearl harbor" to może TORA TORA TORA
Janeczek Opublikowano 7 Grudnia 2009 Opublikowano 7 Grudnia 2009 "PARAGRAF 22" - dobry film ...ksiazka jeszcze lepsza !!! ... ...ale Uwaga ! po przeczytaniu ksiazki bedziesz na swiat spogladal jak Yosarian ...co moze Ci ulatwic zycie lub ...utrudnic - trzeciej mozliwosci nie ma ... Goraco polecam (ksiazke naturalnie ).... Janeczek
KrzysiekZ Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 "Ciemnoniebieski swiat" polecam ten film. Taka "bitwa o Anglie" z czeskiego punkty widzenia. Szkoda ze Polacy na to nie wpadli...
mammuth Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Aczkolwiek znam nie wielu którzy przez nią przeszli.Dodaj mnie do listy tych co znasz Film nienajgorszy, ale nie umywa sie do ksiazki - wiele watkow zostalo pominietych niestety
madrian Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 jak nie "pearl harbor" to może TORA TORA TORA Wczoraj "Tora" była na Polsacie, wieczorem. :wink: Ciekawe, czy 17-go lipca, puszczą w USA "Krzyżaków" w rewanżu... :mrgreen:
Rob Mc Fly Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Aczkolwiek znam nie wielu którzy przez nią przeszli.Normalnie Panie Ferdku tak mi tym podsumowaniem na odciska Pan nadeptałeś, że od pyska sobie odejmę, żeby to dzieło drogą kupna zanabyć, później przeczytam najszybciej jak potrafię zanim zdążysz usunąć mnie z listy znajomych na NK :mrgreen: :devil: . Aż przesunę na dalsze miejsce w kolejce do przeczytania dwie nówki nie śmigane książki Clive`a Cusslera coby tylko niezwłocznie to niewybaczalne zaniedbanie nadrobić :roll: :faja: . Dopowiedz mi tylko czy dalsze ciągi tej klasyki też posiadać i przeczytać należy?
Gość wotoma Opublikowano 13 Grudnia 2009 Opublikowano 13 Grudnia 2009 od filmów czasami wolę ksiązki i mogę z czystym sumieniem polecić zamiennie trzy pozycje, trzech znakomitych pilotów: Jan Zumbach - Ostatnia walka (IMO podręcznik przemytnika), TEGO Adolfa Gallanda - Pierwsi i ostatni i Wasilija Reszietnikowa - Na kursie bojowym. Ciekawe spojrzenie na temat lotnictwa II wś i nie tylko, sił i mozliwości, a przede wszystkim problemów codziennej walki ... zamiast siedzieć przed tv lepiej poczytaj.
extream Opublikowano 14 Grudnia 2009 Opublikowano 14 Grudnia 2009 Co do książek to dorzuciłbym dwie polskich pilotów : Ogień nad Chinami - Witold Urbanowicz i Moje przestworza -Władysław Hermaszewski. Obie bardzo fajne A filmy : Pearl Harbor - według mnie bardzo dobry i Dziennik pilota Góry
Gość wotoma Opublikowano 15 Grudnia 2009 Opublikowano 15 Grudnia 2009 w uzupełnieniu tematu "Eskadra 633" - oryginalnie "633 squadron". Mosquita w pełnej krasie.
Grzegorz Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Aczkolwiek znam nie wielu którzy przez nią przeszli.Ech, ulubiona lektura z czasów prematuralnych.
Gość wotoma Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Juz nie pamietam dokładnie, ale to chyba Orr, wiecznie grzebiący przy kuchence, dopłynał po wodowaniu na Morzu Srodziemnym na dinghy do Szwecji żeby go internowali? Rewelacja.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.