DarekRG Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Witam wszystkich forumowiczów Pierwsza moja styczność z modelarstwem to zamierzchłe czasy. Miałem wtedy 7 lat a tata przyniósł do domu RWD-8 w skali 1:72. To był mój pierwszy model sklejony z jego pomocą. Tak naprawdę jeszcze nie wiedziałam co to jest modelarstwo i z czym to się je ;-) - a raczej nikt się nie spodziewał jakie będą tego konsekwencje Przez czas podstawówki sklejałem plastiki typy Łoś i t d. Z kolegą dzieliliśmy się aerografem i jakoś leciało. Niestety alergia zmusiła mnie do rozstania się z modelarstwem na długi czas. Popełniłem też kilka modeli „ekologicznych” z kartonu które lepiłem wicolem (inne kleje były dla mnie szczególnie nie wskazane). Popełniłem w tym czasie też gumówkę i szybowiec mewa swobodnie latający na hol. W czasach podstawówki, miałem też styczność po raz pierwszy z modelami RC. Pewnego razu, (znów) mój tata (niespełniony kolejarz HO) zabrał mnie w miejsce gdzie jego młodszy kolega Sebastian (poznali się bo ich wspólną pasją były rybki, akwaria itp) z innymi latał modelami RC z napędem spalinowym. Nie mam kontaktu z tamtymi ludźmi, ale ziarnko zostało zaszczepione :] Czasy ówczesne, czyli teraźniejszość: Do modelarstwa RC wróciłem jakieś 2 lata temu. Zaczęło się niewinnie, od prostego 4-kanałowego motoszybowca który miał być do nauki latania. Choć z perspektywy czasu przyznam się, że raczej bym go nie polecał „zielonym”. Ktoś zapyta czemu taka przerwa i dla czego dopiero teraz? -odpowiedź jest prosta: finanse, a raczej ich brak. Nie mogłem liczyć na rodziców, ani na "dobrego wujka bądź ciocię". Dopiero możliwość samofinansowania mojego hobby otworzyła mi drogę ku nieba ;-) (czyt. kompletnemu ześwirowanu na tym punkcie). Wszelkie umiejętności pilotażowe, jak i manualne, konstrukcyjne i projektanckie nabyłem sam. Nie miałam komfortu tego typu ze ktoś mi pomógł, wprowadził w świat modeli RC. Cała wiedzę teoretyczną i praktyczną czerpałem najpierw z publikacji typu "ABC miniaturowego lotnictwa", czasopism, stron www i gdzie się tylko dało. Tak naprawdę wracając do tego hobby jedyne co się musiałem nauczyć to przelać teorię pilotażu na praktykę, gdyż majsterkowanie i dokładność mam we krwi Podsumowując jestem samoukiem To tak bardzo krótko o moim zbzikowanym hobby RC :] Póki co mieszkam w Tarnobrzegu, i tutaj straszę z powietrza. Czasem, ale to bardzo rzadko udaje mi się zawitać do Turbi (lotnisko koło Stalowej Woli), a to z braku czasu oraz braku laku... (jakoś trzeba ten cały majdan przetransportować, a samochód mały). Obecnie za drążki mam GRAUPNERa - MX-16s I latam na kanale 62 Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Darek G
dziobak Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Witamy!!!To chyba najdłuższa wypowiedż "coś o sobie",jaką ostatnio czytałem.Co na to ostatnio piszący coś o sobie? :oops:
leszek504b Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Ja również witam i muszę przyznać, że bardzo ciekawie opisałeś swoje przygody z modelarstwem. Mam nadzieję, że ukaże się tutaj jakaś twoja relacja z budowy jakiegoś modelu, która będzie równie ciekawie opisana. Pozdrawiam
qba Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 trzeba przykleić ten temat jako przykład ;] witaj serdecznie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.