Klenio Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Witam wszystkich, forum czytuję od roku (a może dłużej) jednak dopiero teraz postanowiłem się w nie włączyć bardziej aktywnie czyli również pisząc i udzielając się na forum. Mam nadzieję, że uda mi się pomóc innym poprzez przekazanie doświadczenia, które nabyłem do tej pory w modelarstwie RC. Moja przygoda z modelarstwem zaczęła się w wieku 6-7 lat, kiedy jak mówią moi Dziadkowie zacząłem sklejać samolociki, nie wiem jakie, bo nie pamiętam ;-). Potem było kilka modeli szybowców. Jeden model samolotu na uwięzi, który nigdy nie poleciał. Kilka modeli kartonowych (głównie samoloty). Była też (przez krótko) modelarnia na ulicy Siemiatyckiej prowadzona do dzisiaj przez Pana Grzegorza Dominiaka (którego serdecznie pozdrawiam). Potem totalna przerwa w modelarstwie - szkoła średnia, studia, praca, założenie Rodziny, pierwsza Córka Julia. Modelarstwo więc na długo zostało odłożone na wysoką półkę. Ale jak to mówią: "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym później pojeździć i polatać będzie musiała ;-)". Chodziłem po świecie i miejsca sobie nie mogłem znaleźć. Aż w końcu stwierdziłem, że chcę jeździć samochodem RC. Wybór padł na model SAVAGE21 firmy HPI (był to rok 2004, jeśli dobrze pamiętam). Potem była nauka latania u Pana Jurka Dzięcioła motoszybowcem. Samoloty mnie zawsze interesowały, ale w 2005 roku nabyłem model śmigłowca RC którym nauczyłem się latać. W międzyczasie był jeszcze EasyStar, który obecnie czeka na naprawę po kraksie. W planach na przyszły rok mam model śmigłowca T-REX 700 skonwertowany na elektryka, napędzany dwoma pakietami 8S. Czyli będzie to śmiglak na 16Sach - zobaczymy co z tego wyjdzie. Kilka słów o mnie: - jestem z Warszawy (tu się też urodziłem) - mam 34 lata - moja Rodzina składa się obecnie z czterech kobiet (w tym jedna jest dorosła ;-) - dwie z tych trzech mniejszych jeżdżą samochodami RC i pływają łódką - najstarsza z tych trzech mniejszych lata samolotami na symulatorze - obie przykręcają śrubki w samochodach typu monster truck - ta dorosła mówi, że cały czas jestem chłopcem tylko z wiekiem zmieniają mi się zabawki Czym się zajmuje: - z zawodu jestem elektronikiem - zespół którym kieruje projektuje urządzenia elektroniczne oraz systemy wbudowane - jedną z moich inicjatyw jest marka RCConcept, która projektuje i produkuje urządzenia elektroniczne dla modelarzy RC Moje hobby: - śmigłowce RC oraz wszystko co jest z nimi związane - najszybszy samolot szpiegowski produkowany przez firmę LockHead Martin - SR71 BlackBird - daleka i szybka turystyka motocyklowa - fotografia przede wszystkim rodzinna - perkusja w szczególności elektroniczna - windsurfing w ślizgu - snowboarding też w ślizgu To chyba z grubsza wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Takie powitania to aż chce się czytać :roll: . Witaj na pokładzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klenio Opublikowano 18 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Innego powitania w tak zacnym gronie nie wypada pisać. Tak mnie przynajmniej Dziadek uczył ;-). Dzięki za powitanie na pokładzie! Pokład to element szczególnie doceniany przez tych którzy z wodą i z wiatrem mieli jakąś przygodę ;-). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Mało dziś ludzi, którzy poważnie traktują nauki dziadków . Na szczęście istnieją chlubne wyjątki... :jupi: Z wodą mam na co dzień do czynienia...- do picia, do mycia :wink: :devil: :rotfl: no, i może to, że do zalewu Pogoria III mam niedaleko :lol2: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klenio Opublikowano 18 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Mało dziś ludzi, którzy poważnie traktują nauki dziadków .Mój Dziadek ma dzisiaj 84 lata i jest tak mądrym człowiekiem, że nie można go nie słuchać. W dzisiejszym świecie brak jest autorytetów i to jest chyba główny problem. Na szczęście istnieją chlubne wyjątki... :jupi:Powtórzę Twoje słowa Dziadowi Tadeuszowi - na pewno się ucieszy ;-). Z wodą mam na co dzień do czynienia...- do picia, do mycia :wink: :devil: :rotfl: no, i może to, że do zalewu Pogoria III mam niedaleko :lol2: .:rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Ja również przyłącze się do powitania, ponieważ po przeczytaniu Twojej historii mógłbym się spokojnie podpisać. Widzę, że koleje życiowe części modelarze są strasznie podobne do siebie. Dziecięce fascynacje modelarstwem, potem nauka, praca, rodzina i nagle okazuje się że w tym życiu czegoś jeszcze brakuje. W moim przypadku długo nie mogłem wpaść, czego do szczęścia mi brakowało, aż do czasu gdy przez przypadek przyjaciel zaciągną mnie do sklepu modelarskiego. Wszedłem i wciągu kilkunastu sekund już wiedziałem, że poszukiwania właśnie się zakończyły. Znalazłem! Witamy serdecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek_op Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Widzę, że koleje życiowe części modelarze są strasznie podobne do siebie. Dziecięce fascynacje modelarstwem, potem nauka, praca, rodzina i nagle okazuje się że w tym życiu czegoś jeszcze brakuje. . Podpisuje sie całkowicie pod tym. Święte słowa :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osa Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Aż żal mi temat zamykać ale porządek musi być. Witam serdecznie na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.