Skocz do zawartości

Mój pierwszy Shock Flyer - Benny 3D


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj odbył się pierwszy lot mojego Benka. Sporo grzebałem się z tym modelem, to z braku czasu, to z lenistwa. Jakiś czas temu wziąłem się w garść i skończyłem tą konstrukcję. W sumie to czas budowy wynosi równy rok. Myślę, że jeśli chodzi o Benki to chyba rekord. Postarałem się nawet o dodatkowe, sterowane kółko na ogonie. Pech chciał, że nasza żywica epoksydowa jest jakaś zepsuta.. Kruszy się jak cukier, albo tani lizak. Odkryłem to dopiero po doklejeniu tego kółka z tyłu :(

Podwozie pękło samo pod ciężarem salolotu, jak dodałem wyposarzenie.

Następny minus to dźwigienki robione z termokurczki. Po podłączeniu odbiornika okazało się, że cały węgiel do popychaczy się wygina. Rurki termokurczliwe naciąłem nożem.

Im bliżej byłem oblotu, tym bardziej miałem tego modelu dość, bo żywica pękała jak chciała.

Podczas lotu samolot okazał się nie taki zły. Środek ciężkości umieściłem dokładnie na środku płata (razem z lotkami). Samolot lata trochę agresywnie i chętnie robi zawis. Przy 3/4 mocy ma ochotę sam zmienić geomertię skrzydeł. Wymieniane było raz śmigło na mniejsze, ale okazało się że najlepsze osiągi jednak wychodzą na 8x40. Cały czas flater na ogonie.

Udało się zrobić trzy loty, jeden zarejestrowany aparatem.

Pierwszy lot Benka, pilotuje Łosio, Gorillaz-Feel Good inc., 4MB

 

Za trzecim lotem robiąc zawis usiadłem na ogonie i wiadomo - żywica pękła. Odpadł cały węgiel + bowdeny + to kółeczko z tyłu. Zdjęcia modelu i więcej informacji technicznych dodam później.

Z modelu jestem zadowolony, lata się całkiem przyjemnie. Jak już mi się całkiem ta żywica odłupie to skleję go nową i będzie ok ;)

 

zd_51.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 ROK !!!

To nie rekord ,to mistrzostwo świata :rotfl:

 

Co do SC to polecam jednak trochę do przodu bo inaczej poza świetnymi zawisami ciężko polatać szczególnie jak trochę wieje.

A Benek radzi sobie z wiatrem całkiem nie źle i przy SC na 1/3 to wogóle mu nie przeszkadza tyle że zawisy już tak nie chcą pięknie wychodzić.

Dla mnie idealnym ustawieniem SC jest kompromis pomiędzy 1/3/ a 1/2 płata .

Wtedy i ładnie lata jak samolot i dość dobrze wisi. :)

 

A żywicę to pora wyrzucić do kosza i nie sknerzyć tylko kupić nową .

(To się tyczy Huberta , a nie Łosia) :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żywicę to pora wyrzucić do kosza

Teraz to już nic nie pomoże, głowię sie co nią skleiłem zanim połapałem się, że jest totalnie do :ass:

Na pewno wymagające połączenia w B17 :evil:

 

PS Zastosowane śmiglo to oczywiscie 8x4, a wg oznaczeń GWSa 8040 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po sklejeniu statecznika, odbyły się dalsze loty. Model rzeczywiście okazał się zbyt odważnie wyważony, bo słabo latał do przodu. Natomiast zawis wychodził bardzo dobrze.

2 dzień lotów, pilotuje Łosio, Radiohead - Just, 7MB

benek_2dzien.jpg

 

Dane mojego Benka 3D:

masa bez akumulatora - 170g

aku - Kokam 3S 640mAh ok.60g

silnik - GWS 2205/15t przerobiony w gwiazdę czytaj

-prąd - 8A

-ciąg - 430g (śmigło 8040)

regulator - MGM 12A

serwa - 3x 9g jakieś stare, każde inne

odbiornik - Jeti Rex 5 (z funkcją fail safe, która od razu zadziałała mi w ręku :( )

 

Przesunąłem na następny raz środek ciężkości nieco do przodu. Żywica taka jak zawsze z czerwoną i białą czapeczką, 5 min epoxy. Brak daty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odbyły się kolejne loty.

Zgodnie z zaleceniami Tomka sc został przesunięty do przodu. Bardzo dobrze wpłynęło to na właściwości modelu. Chętniej lata do przodu, zawisy i torque wg. mnie bez zmian, czyli grande rewela. Jeśli chodzi o odporność na wiatr to mój Benek nie ma takiej opcji.

Jedynym mankamentem mojego modelu podczas lotu jest jakiś dziwny, niewyjaśniony wzrost pędu, przez co skrzydła Banka zaczynają "skakać", a punktem kulminacyjnym tego czegoś jest silny nurek do ziemi i w górę. Dalej spokój. Zauważyłem, że takie coś dzieje się przy locie po skosie w dół, wcale nie takim dużym i niekoniecznie szybko. Jedynym rozwiązaniem jest zejście z gazu. Widać conajmniej dwa takie zajścia na dzisiejszym filmie. Nie sądzę, żeby miało to coś wspólnego z wiatrem, może raczej z wykonaniem modelu.

Dzisiejszy film to okrągłe 5 minut, sporo zawisów i torque roll. Pogoda z lekkim wicherkiem i paroma kroplami deszczu. Dorobiłem się nawet małej publiczności ze strony sąsiadów. Muzyka to Sigur Rós - Vidar Vel Til Loftárasa.

 

vidar.jpg

 

trzeci dzień lotów, 9MB, 5min

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Nie wiem jak było w rzeczywistości ale na filmie wyglądało jakbyś latał między kablami wysokiego napięcia :twisted:

 

Ja bym się bał.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszych dniach swojego modelarstwa o te kable rozbiłem chyba z 4 modele. Parę razy udało mi się depronową extrą przelecieć POMIĘDZY tymi drutami, ale to już było całkowite extreme, nie takie tam zawisy, czy coś. Teraz, aby perspektywa mnie nie zwiodła, zawsze latam poniżej tych kabli, a najlepiej to staram się w ogóle ich nie przekraczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych drutach poległo już parę modeli, no nie Tomek 8)

 

Warto byłoby sprawdzić umiejętności Łosia na jakimś sztywniejszym np drewnianym modeliku 3D, bo w tym jego Benku wszystko trzyma się na słowo honoru, a popychacze wyginają się w łuk nawet bez obciążenia :mrgreen:

Muszę coś o tym pomyśleć, zwłaszcza, że już blisko Dzień Dziecka :|

 

PS A propos dzieci, przy oglądaniu filmu okazało się, że to był pierwszy kontakt malutkiego Olka z modelarstwem.

Właśnie ten lot obserwował na rękach mamusi i nawet przez ułamek sekundy jest na filmie :D

PPS Z obu moich synków jestem bardzo dumny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bardzo ładna pogoda, a co za tym idzie - loty i nowe filmy.

Pierwszy film to zwykły, nudny pokaz akrobacji 3D z małym happy-endem :) Daję słowo, ale nigdy jeszcze chyba nie udało mi się to, czym kończy się pierwszy z filmów. Trochę ponad dwie minuty, a muzyka to The Libertines - Up The Bracket

13maja_benny.jpg

czwarty dzień lotów, 4MB, Benny 3D, happy end

 

Warunki bezwietrzne pozwoliły nawet na przeprowadzenie próby lotu na małym obszarze. Jak widać, Benny radzie sobie bardzo dobrze. Udał sięnawet mały zawisik i harrier. Film poniżej minuty.

beny_ciasno.jpg

Benny 3D, ciasno, 1MB

 

Zepsuta żywica wdaje mi się we znaki pękając sobie gdzie-niegdzie, od czasu do czasu. Ale daję sobie radę dodając coraz to nowsze warstwy lizaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Znowu było latanie. Od ostatniego czasu na stałę przeniosłem się przed dom i już tylko tam ćwiczę. Myślę, że dobrze umiem już zawis i teraz trenuję różne beczki i takie tam rzeczy. Była ładna pogoda, więc zamieszczam parę zdjęć. Są to materiały z różnych dni:

 

To jeszcze przed lotem

10.jpg

 

Coś wesołego

9.jpg

 

Po starcie

13.jpg

 

Zawis na wietrze

14.jpg

 

Zawis z profilu

11.jpg

 

Troszkę na bok

12.jpg

 

Latając tak sobie tym Benkiem zastanawiałem się, dlaczego ster wysokości mi tak skacze. Oglądając Benka dookoła znalazłem coś takiego:

"ZĘBY"

7.jpg

 

Zapytałem tatę, co to znaczy i okazało się, że od poczatku latam na wytartym serwie. Niesłychane.

"ZĘBY 2"

8.jpg

 

Wraz z wymianą serwa postanowiłem w końcu ozdobić jakoś swój model. Pomalowałem go w latające Benki (Benek to także mój pies)

Nowe malowanie

1.jpg

 

Nowe malowanie 2

2.jpg

 

Latamy dalej

3.jpg

 

Zawis obok siebie

4.jpg

 

Popatrz na cienie

5.jpg

 

Dalej zawis

6.jpg

 

Tata nakręcił też parę filmów i złożyłem z nich jeden - pokazowy. Jest to kompilacja paru nagrań z różnych dni (z zaznaczoną zmianą serwa :D ). Film trwa ok 6 minut. Wydarzenia uporządkowane są w ciągu chronologicznym - dlatego wiadomo, że najlepsze są dwi ostatnie sceny. W większości są to zawisy, pod koniec ćwiczenia z beczkami po okręgu i torque roll. Muzyka to Radiohead - Paranoid Android.

Zobacz film

benny_mocno.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak Łosio tak lata na urwanej zębate to ja idę do przedszkola uczyć się literek :rotfl:

 

Chyba dodam Łosia do ignorowanych ,bo po oglądaniu filmów z jego lataniem mam 2dni kaca , że jestem daleko za murzynami :?

Albo w końcu zainstaluje sobie symulator ,bo mnie sz... trafi. :shock: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.