HANS Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 może ktoś z was ma jakieś doświadczenia z takim typem ładowania.. z powodzeniem(podobno) można ładować pakiety rożnych pojemności o tej samej ilości cel bez obawy o stan rozładowania.. jesli ktoś ładuje pakiety w ten sposób niech sie podzieli info z nami bo rozwiązanie jest naprawdę ciekawe.. http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=932319&highlight=parallel+charging
utopia Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 (podobno) i o to chodzi ... pomyśl teraz pakiet 800mAh i 3000mAh ładowanie 800mA i myślisz że spięte razem się naładują? ten mały jakimś cudem sam przestanie brać prąd a duży nadal będzie się ładował? czasem komuś uda się taki manewr kilka razy ale czy napisał o żywotności pakietu ?
Marcin Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 Z tego co ja wiem, połączone równolegle pakiety mają tendencję do wyrównywania między sobą energii. Dlatego np stosuje sie managery zasilania, żeby dwa pakiety nie ładowały się wzajemnie. Może w tym tkwi metoda?
utopia Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 Ale tu masz ma żywca . zanim duży się naładuje to mały spuchnie a co z prawdziwym balansowaniem? w takiej sytuacji niemożliwe- po iluś cyklach pakiet spuchnie
HANS Opublikowano 5 Lutego 2010 Autor Opublikowano 5 Lutego 2010 dlatego właśnie pytam... a na 1 stronie linka.. When the packs have slightly different states of charge (<30%, to be safe) 800mAh i 3000Mah to nie 30% ale jak juz latam na pojedynczych pakietach prawie taki sam czas lub prawie do konca moze mialo by to sens..
motyl Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 Ale tu masz ma żywca . zanim duży się naładuje to mały spuchnie a co z prawdziwym balansowaniem? w takiej sytuacji niemożliwe- po iluś cyklach pakiet spuchnie kolego UTOPIA, żeby znów nie było że sie czepiam. Piszesz bzdury i tyle !! Można tak ładować pakiety jak najbardziej, tylko dobrym zwyczajem jest ładować je mniejszym prądem niż najmniejszy * MAX prąd dla pakietów, i rozpoczynać ładowanie po kilkudziesięciu minutach od spięcia. Wszystko po to aby przestały płynąć prądy wyrównawcze. EDIT. słowo na niebiesko zostało tu przypadkowo po edycji w trakcie pisania posta, więc nie należy go brać pod uwagę
utopia Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 czepiasz się myslisz że ktoś akurat bedzie pamietał o tym ze ma spiać wtyki pakietów i nie podłączac do ładowarki ... edit - jaki sens spinania pakietów i czekania tyle czasu skoro można już jeden naładować? do pełna
motyl Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 nie musi czekać !! tylko dobrym zwyczajem jest
buwi777 Opublikowano 5 Lutego 2010 Opublikowano 5 Lutego 2010 edit - jaki sens spinania pakietów i czekania tyle czasu skoro można już jeden naładować? do pełna Właśnie czas - jak mam naładować 4 pakiety po np. 2A każdy i ładuję osobno to czekam 4 godziny a jak równolegle to daję 6A i czekam 1,5 godziny ( około - nie czepiaj się ) i mam naładowane. ps. A nie jest to groźne jak pakiety są mniej więcej tak samo rozładowane - do tego samego napięcia i jak macie dwa pakiety np. owe 800 i 3000 to napięcie powoli wzrasta na obu pakietach i prąd rozpływa się proporcjonalnie do pojemności aż OBA osiągną 4,2 V i wówczas ładowarka ogranicza prąd by nie przekroczyć owych 4,2 V. Utopia - jak przeładujesz pakiet jeżeli nie przekroczysz 4,2 V ?? - te wszystkie filmiki z wybuchającymi pakietami są robione po DUŻYM przekroczeniu tego napięcia ...
Marcin Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Jedna ładowarka, tyle balanserów co pakietów, i po sprawie
slawko_k Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Ale tu masz ma żywca . zanim duży się naładuje to mały spuchniedlaczego ma spuchnąć skoro nie osiągnie 4,2V na ogniwo. Większy pakiet ma mniejszą rezystakocałncję wewnętrzną wiec przy tym samym napięciu ładowania weźmie sobie więcej zostawiając małemu mniej. podczas ładowania raczej nic się nie stanie. stać się może podczas podłączania pakietów o różnym stopniu rozładowania i łacząc równolegle w połowie rozładowany 2000 z całkowicie rozładowanym 800 można ten drugi uszkodzić gdyż popłynie przez niego za duży prąd
Marek_Spy Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Panowie ........... litosci prawo Ohma i Kirchoffa ..... Waznym jest zeby ladować puste aku ze zblizonymi napieciami a reszte zalatwią powyzsze prawa jak i sam akumulator . Przeciwskazan nie widze . Pomysl dobry i wystarczy jeden sensowny balancer
DarekRG Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Nic dodać nic ująć: http://www.emodel.pl/download/Akumulatory_laczenie.pdf Myślę że po tej krótkiej lekturze wątpliwości zostaną rozwiane...
Marek_Spy Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 z tego to nic nie wynika :rotfl: ogolne rysuneczki ... A na RC groups jest bardzo ladny rysuneczek pogladowy pokazujacy uklad naczyn polaczonych , prad myslowo zachowuje sie jak ciecz gdzie cisnienie slupa cieczy mozna potraktowac jako napiecie a natezenie jako wartosc przeplywu pomiedzy naczyniami . Podłączając rozne akumulatory , musimy tylko przestrzegac jednego warunku ze napiecia musza byc zblizone .
Adam D Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Ja tak ładuję pakiety 2s do halówek. Na halę trzeba tego zabrać garść i ładowanie tego po sztuce jest zbyt długie. Mam pakiety 350, 450 i 620mAh 2s i ładuję je w przypadkowych grupach podpięte do jednego balansera. Prądy ładowania wynikają z sumy pojemności, więc bywa czasem np. 3,5A. NAPRAWDĘ jest to zgodne z zasadami sztuki. Temat spinania pakietów równolegle od początków Internetu rozgrzewa każde forum modelarskie. Kiedyś były to dyskusję czy "można do odbiornika w dwa różne wejścia podłączyć dwa pakiety NiMh i co to daje?" "A co jeśli pakiety będą różnej pojemności?" "Czy muszę dawać diody?" itd. Jak kolega wcześniej wspomniał Ohm i Kirchhoff wszystko już wyjaśnili ponad 150 lat temu. Najmądrzejsza (nawet przemądrzała) odpowiedź jest taka: jak nie wiesz czy możesz, nie rób tego! Większość zabaw z prądem jest dla tych, którzy wiedzą co robią. Sorry jeśli zabrzmiało to khm...... tak, bywam przemądrzały Jak już dyskusje na forach wygasają, pojawia się ktoś taki obrzydliwy jak ja i pisze: w sumie to można nawet podłączyć kilka pakietów w różnym stopniu rozładowania :rotfl: Ale się będzie działo....!
Leda_g Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 Panowie ........... litosci prawo Ohma i Kirchoffa ..... Waznym jest zeby ladować puste aku ze zblizonymi napieciami a reszte zalatwią powyzsze prawa jak i sam akumulator . Przeciwskazan nie widze . Pomysl dobry i wystarczy jeden sensowny balancer Marek ma rację - dodam jeszcze może że dobrze aby miale podobne "C" . Oporność wewnętrzna akumulatorów załatwia resztę (dzieli prądy do poszczególnych akumulatorów) Albo można zastosować taki układ http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=13278&highlight=maxpro
tomekr Opublikowano 13 Marca 2010 Opublikowano 13 Marca 2010 Też tak robiłem i nie widzę problemów, ważne, żeby pakiety były w podobnym stanie - podobnie rozładowane, w sumie im bardziej rozładowane tym lepiej - w rzeczywistości przed podłączeniem każdy pakiet podłączałem pod ładowarkę i sprawdzałem na nim i na poszczególnych ogniwach napięcie - chodziło o uniknięcie podłączenia razem naładowanego pakietu. Niebezpieczne jest połączenie pakietu w pełni naładowanego z pustym. Generalnie to nawet to czy jeden pakiet jest 25C a drugi 15C nie ma znaczenia - ten lepszy przyjmie większy prąd, a ten gorszy mniejszy prąd - może się tylko wydłużyć faza doładowania stałym napięciem. Ładowałem w ten sposób po 4 pakiety 2S i po 3 pakiety 3S i różnice przed ładowaniem na pakietach były nawet po 0,8V, były też łączone różne pojemności np. 2200mAh2S + 2x620mAh2S+910mAh2S . Ogniwa padły ze starości na wszystkich latałem przynajmniej jeden sezon.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.