Mini Lazy Bee

[Adam G.]

Witam wszystkich.

 

Bardzo ucieszyłem się z konkursu WIOSNA 2010 - w końcu coś dla mnie.

No, ale wiek 15 lat, hmm…, kiedy to było…

Ale to nic, nie będę płakał tylko zbuduję sobie model poza konkursem i tak był w planach.

Zima za oknem + stary urlop do wykorzystania, więc zainspirowany tematem z zaprzyjaźnionego forum:

http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=618606 , poszperałem trochę i znalazłem taki „planek latadla”:

 

 

 

Lazy Bee zawsze mi się podobała, więc pomyślałem sobie: „już czas”.

Wydrukowałem plan na kartce A4, wycieczka do punktu ksero, dwukrotne powiększenie i mam plany Lazy Bee o rozpiętości około 63-64 cm.

 

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych i zapraszam na relację z budowy.

[Gość Anonymous]

Interesujący model. Kiedyś ktoś już prezentował na forum budowę. Będę kibicował 8)

[buwi777]

nie będę płakał tylko zbuduję sobie model poza konkursem i tak był w planach.

 

To MOŻE i znajdą sie i nagrody poza konkursem :devil:

[Adam G.]

To MOŻE i znajdą sie i nagrody poza konkursem :devil:

W takim razie zabieram się ostro do roboty .

 

Na początek skrzydło:

Żeberka 5mm, pokrycie 3mm, materiał oczywiście Izo-floor.

 

 

I zamykamy:

 

 

Pozdrawiam

[Linux]

Życzę powodzenie i aby się to nie skończyło jak u mnie

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=21422&start=0 < tak tego modelu nie należny budować i nie należy tak oblatywać :roll:

[Adam G.]

Już po odcięciu nadmiaru pokrycia i oszlifowaniu:

 

 

Pora na uszy:

 

 

Dla mnie bomba :wink:

 

Pozdrawiam.

[Tomek_W]

Czysto i dokładnie i to lubię :wink: :wink:

Mam taka pszczólkę z tych planów rozp. 1 m.

Gdzieś tam na forum coś napisałem . Starannie przyklej uszy, ostatnio jedno mi odmaszerowało w pętli, ale i tak dało się wylądować bez uszkodzeń.

Takie" brzydkie kaczątko", ale frajdy co nie miara.

Pozdrawiam

[Adam G.]

Pora na kadłub:

 

 

Stateczniki:

 

 

I pierwsza przymiarka „na sucho”:

 

 

 

 

Pozdrawiam

[Adam G.]

Witam.

 

Chwilę mnie nie było na forum, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje na warsztacie.

Mam na to dowody:

 

Materiał do budowy statecznika to oczywiście Izo-floor 3mm.

 

Wymyśliłem sobie kółko ogonowe. Wyjąłem z zawiasu oryginalną ośkę i ze spinacza biurowego wyprodukowałem cosik takiego:

 

 

Zrobiłem maskę wraz z wręgą silnika:

 

 

I pierwsze kolorowanie (kto zgadnie czym?):

 

 

Pozdrawiam

[barton3]

"I pierwsze kolorowanie (kto zgadnie czym?): "

mazak typu flamaster ;P ?

[Locke]

Wymyśliłem sobie kółko ogonowe. Wyjąłem z zawiasu oryginalną ośkę i ze spinacza biurowego wyprodukowałem cosik takiego:

Nie wiem, może masz twarde spinacze, ale te co ja mam strasznie łatwo się gną - czyli jak masz takie jak ja to nawet to nie utrzyma ciężaru pustego modelu. Chyba że masz twarde to nie ma tematu. :wink:

 

I pierwsze kolorowanie (kto zgadnie czym?):

Na flamester to za ładne malowanie. Aerograf ?

[Kwasiu]

Zwykły spray, nie do styro.

[madrian]

Czerwony, permanetny marker, malowany przy papierowym szablonie :mrgreen:

Przypadkiem, dzisiaj wykańczałem nowego Ultrona... tylko niebieskim.

W Weekend planuję polatać, jesli tylko nie będzie wiatru i deszczu. :mrgreen:

 

Spray wygląda trochę inaczej, też dziś przerobione

[Adam G.]

Nie wiem, może masz twarde spinacze, ale te co ja mam strasznie łatwo się gną - czyli jak masz takie jak ja to nawet to nie utrzyma ciężaru pustego modelu. Chyba że masz twarde to nie ma tematu. :wink:

Spinacze w plastykowych powłoczkach są faktycznie miękkie, ale za to tradycyjne, srebrne spinacze są dosyć twarde, poza tym model przy swojej rozpiętości 63cm nie powinien przekroczyć wagi 220g, więc myślę, że nie ma się czego obawiać.

 

 

I pierwsze kolorowanie, kto zgadnie czym?

 

mazak typu flamaster ;P ?

blisko, blisko...

 

 

Na flamester to za ładne malowanie. Aerograf ?

Dziękuję za uznanie, ale aerografu jeszcze się nie dorobiłem.

 

 

Zwykły spray, nie do styro.

Może używałem złych sprayów (nawet pisało na nich „akryl”), ale Izo-floor zawsze pod ich wpływem się topił.

 

 

Czerwony, permanetny marker, malowany przy papierowym szablonie :mrgreen:

:shock: łał :shock: Madrian jesteś jak Wielki Brat, albo masz jakąś magiczną kryształową kulę. :shock:

 

 

 

Tak się rozpędziłem w budowie, że zapomniałem o robieniu zdjęć, a tu już prawie finisz.

 

 

Jest już podwozie, silnik i regulator:

 

 

I serwa:

 

 

Jeszcze reszta podłogi, odbiornik, akumulator i pewnie drobna kosmetyka i fruuuu…

 

Pozdrawiam

[Kwasiu]

Może używałem złych sprayów (nawet pisało na nich „akryl”), ale Izo-floor zawsze pod ich wpływem się topił.

Delikatne malowanie nie topi depronu, przynajmniej nie w zauważalnym stopniu, jeśli maluje się w dość dużej odległości to da się normalnym sprayem, przynajmniej mi się udało jakiś rok temu jak dopiero zaczynałem.

[Adam G.]

W prawdzie budowa dawno już dobiegła końca, ale niestety, problemy z moim łączem internetowym nie pozwoliły mi na pochwalenie się efektami.

Jednak, co się odwlecze to nie uciecze.

 

Całość wygląda tak:

 

Oficjalne ważenie:

Prawdę mówiąc można było zaoszczędzić co najmniej 20g.

 

Miały być narty:

 

Ale śnieg stopniał, zrobiła się chlapa, do tego leje i wieje. Na oblot niestety jestem zmuszony zaczekać na bardziej sprzyjające warunki.

 

 

 

 

Pozdrawiam

[Cimek]

Adam G., Piękna robota oj piękna... Czekam na oblocik

[BOBAS]

a tak nie skromnie zapytam jaką ma to maleństwo rozpiętość 8)

[Kwasiu]

Lazy Bee o rozpiętości około 63-64 cm.

 

[Paweł R]

Wydrukowałem plan na kartce A4, wycieczka do punktu ksero, dwukrotne powiększenie i mam plany Lazy Bee o rozpiętości około 63-64 cm.