student87 Opublikowano 18 Lutego 2010 Autor Opublikowano 18 Lutego 2010 i jeszcze jedno pytanko bo słaby teoretyk ze mnie. Czy silnik przypięty do hamowni, pracujący na max obrotach będzie brał tyle samo prądu co ten sam silnik na max obrotach w lecącym modelu ?
buwi777 Opublikowano 18 Lutego 2010 Opublikowano 18 Lutego 2010 i jeszcze jedno pytanko bo słaby teoretyk ze mnie. Czy silnik przypięty do hamowni, pracujący na max obrotach będzie brał tyle samo prądu co ten sam silnik na max obrotach w lecącym modelu ? Na hamowni - więcej bo "ciągnie" nieruchome powietrze, a tam na górze trochę prędkości ten wiaterek już ma. To tak w skrócie ...
baxter12 Opublikowano 18 Lutego 2010 Opublikowano 18 Lutego 2010 Nie, będzie brał nieco więcej, (na hamowni) ze względu na to iż w modelu powietrze "przesuwa się" a na hamowni stoi w miejscu. Cos na zasadzie rozpędzania łódki wiosłowej, na początku ciężko, a jak nabierze predkości to już znacznie lżej. baxter
TEQ Opublikowano 18 Lutego 2010 Opublikowano 18 Lutego 2010 Taka mała uwaga z mojej strony. Silnik przy pełnej mocy nie osiąga swojej maksymalnej sprawności! Najlepiej jak będziesz miał troszkę większy silnik i latał na 40-75% jego mocy. Po prostu chodzi o to, żebyś miał niewykorzystywany nadmiar mocy na drążku. Pozwala to wyjść z ciężkich sytuacji, model latający "na rzęsach" to nic fajnego Tak swoją drogą to zastanawiałem się już nad modelem na "długie" latanie. Miałby ok. 120 cm rozpiętości, 200-230g do lotu. W środku siedziałby pakiet 1000-1500 mAh. Pytanie tylko- czy kręci mnie takie latanie...? Obawiam się że nie :wink:
karol p Opublikowano 21 Lutego 2010 Opublikowano 21 Lutego 2010 Depronowy RWD 130mm z silnikiem TP2410-09 i pakietem 2S 2100mAh lata ponad 30 minut. Motoszybowiec SKYLADY szczotkowy + LiPol 2S 2100mAh to pewnie by z 60 minut latał, gdybym tylko kiedykolwiek miał tyle cierpliwości.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.