Kraksy nie było, ale mogła być ;)

[Heyoan]

Witajcie po sporej przerwie,

Zdarzyło mi się wczoraj coś bardzo dziwnego z aparaturą Eclipse 7. Będąc na wyjazdowym weekendzie, poszedłem na łąkę z motoszybowcem (Ageną) i po włączeniu aparatury okazało się, że lotki wychyliły się dziwnie, trochę do góry, a przy ruszaniu drągiem chodzą odwrotnie.

Pomyślałem: nic tylko przez nieuwagę połączyłem skrzydło odwrotnie z odbiornikiem (lotki są tam na dwóch kanałach). Rozbieram, a tam wtyczki siedzą prawidłowo, bo mam oczywiście pooznaczane!. Na wszelki wypadek podpiąłem testowo odwrotnie i wtedy wychylały się dobrze, ale mixer Crow (który mam ustawiony dla realizacji hamulców) działał od czapy. Przepiąłem ponownie lotki i zacząłem majdrować przy rewersach kanałów 1 i 5 (choć nie wiem kto miałby przestawić te dwa kanały). Nadal lotki + crow działają od czapy. W końcu wyłączyłem mikser Crow. Wtedy udało mi się przywrócić prawidłowe działanie lotek. Potem ponownie skonfigurowałem mikser i tym razem wszystko wróciło do normy. Coś się rypnęło logicznie w nadajniku, w ustawieniach tego miksera. To jest przestroga, żeby zawsze sprawdzać stery przed lotem.