Piotr_O. Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 W lutowym numerze Przeglądu modelarskiego RC kolega Marek Hlebowicz w artykule opisującym składanie modelu Sopwith Camel firmy Hangar 9 napisał, że przy naciąganiu linek ściągaczami ze śrubami rzymskimi, aby zapobiec skręceniu linek potrzebował trzeciej ręki, czyli pomocy kolegi. Jako, że w dużym lotnictwie jest pewien "sposób" żeby to można było zrobić samemu, zamieszczam poniższą fotkę zrobioną wprawdzie telefonem, ale coś widać: Ten "cyrkiel" zrobiony jest ze sprężystego stalowego drutu fi 2mm, przetyczka do pokręcania ściągaczem też. W modelarskim wykonaniu może być odpowiednio cieńszy. Obecnie, aby zabezpieczyć taki ściągacz w czasie eksploatacji przed rozkręceniem stosuje się specjalne zapinki blokujące końcówki w ściągaczu. Dawniej na rosyjskich samolotach (i ten sposób można użyć w modelarstwie) przeplatało się miękki drut stalowy fi 0,8 mm (tzw. kontrówke) przez otwory wszystkich trzech elementów ściągacza,co uniemożliwia obrócenie się któregoś z elementów. Oczywiście w modelu byłby to drut stalowy czy miedziany powiedzmy fi 0,3 - 0,5 mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek431 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Niezły trick;p, na pewno przyda mi się w życiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.