Acerek Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Witam,ładowałem aku,zwykle (tzn.od wczoraj) ładowałem zasilaczem uniwersalnym 12 v i po jakiś 15 minutach zwykle mrugała zielona lampka,że coś z prądem,ale było git,wtedy rozłączałem,czekałem 30 min,i znowu ładowałem xD,ale teraz zapomniałem rozłączyć i podchodze a tu nic,ani ta ani ta sie nie pali i tu mam pytanie,czy ona się spaliła czy to zasilacz się spalił? @Edit (już,dokonałem "Samopomocy Chłopskiej" i sam sobie pomogłem,podłączyłem pod akumulator,i ładowarka działa spaliłem zasilacz ;P)
puciu16 Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Opublikowano 11 Kwietnia 2010 czyli zasilacz zajechałeś ;p (sam to stwierdziłeś) xD
HubertFab Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Przyczyną była pewnie za mała wydajność prądowa. Zalecam do tej ładowarki co najmniej 1A, a 1,5A to już super. PS: Ja zasilam z zasilacza o wydajności 18A. :ble:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.