Arkos Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Hello ! Zrobiłem dwa loty Cessną, wiało sakramencko, ale ja lubię takie wyzwania. Przy starcie pod wiatr, klapy na ok. 1 cm, po długim rozbiegu model oderwał się od ziemi i od razu zaczął machać skrzydełkami, udało się opanować, ale mało brakowało do przyglebienia. Lot jak lot, szybka maszyna, silniczek pięknie "mlaska", takie sobie latanie makietowe. Ładnie wygląda z boku i Cessna też się pięknie prezentuje. Nastawiłem timer w apce na 6 min, bo nie wiedziałem ile silniczek skonsumuje paliwa. Wystawiłem klapy do lądowania, a ten dalej cisinie jak F-14 Tomcat, szalony . Podchodząc do lądowania nisko nad ziemią samolot zaczął myszkować gdy lekko zwolniłem i mocno przyziemił co skutkowało złamaniem śmigła. Odczekałem trochę, zrobiłem oględziny modelu, na szczęście nic więcej się nie stało. Zatankowałem i znowu w górę, tym razem timer nastawiłem na 12 min – konsumpcja paliwa bardzo nikła. Start identyczny jak pierwszy, bardzo trudny, model ucieka na boki, trzeba bardzo szybko korygować żeby nie przewalił się na skrzydło. Lot znowu bez przeszkód, nawet zrobiłem kilka pięknych dużych pętli, ten model to bardziej akrobat, nie Cessna. Po upływie 10 min chciałem sprawdzić jak nisko można przelecieć i na jakiej prędkości na wysuniętych klapach. I to był błąd który zemścił się drugim twardym lądowaniem, kapotażem i znowu złamaniem śmigła , zgięciem przedniej goleni , lekkim wyłamaniem goleni i przedniej wręgi. Szybki skubaniec jest, i bardzo niestabilny na mniejszej prędkości, a do tego jeszcze wiało bardzo, ale wrażenia moje, nikt mi tego nie zabierze, ogarnę dziada, zacznę od zmniejszenia wagi, bo na dzień dzisiejszy to latający granat. Sterowanie SW zrobię w systemie push pull, Serwo gazu i pakiet przeniosę pod maskę silnika i to co zbędne wyrzucę. CM-PRO - CESSNA 182 SKYLANE 50 Pod silnikiem jest klocek z ołowiu, mam nadzieje, że po mojej operacji zmniejszę jego objętość. Te ciężkie cięgna chcę wyrzucić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Ładny model ale zastanawiające dlaczego lata jak F-14. Jaki wyszedł końcowy ciężar i obciążenie powierzchni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekRG Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Stawiam także na wagę, że może być zbyt duża a skrzydła nie wyrabiają. Mój lekki elektryk po zamianie pakietu na dwa razy cięższy zachowywał się podobnie (dołożyłem mu w ten sposób jakieś 10-15% wagi). Potrzebował większych prędkości do stabilnego lotu, a przy lądowaniu i mniejszych prędkościach (zwłaszcza w zakrętach) miał tendencje do niestabilności poprzecznej i zwalania się na skrzydło a w efekcie do przepadnięcia. Było to szczególnie niebezpieczne przy lądowaniu gdy wiatr był zmienny z podmuchami. Raz w ten sposób klapłem aż zadzwoniło Następnym razem miałem nauczkę że mniejsze klapy i większa prędkość przy podejściu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MironRC Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Arkos, jak myślisz większy silnik do tej Cessny był by lepszy, tzn mocniejszy= cięższy, nie trzeba by może tego ołowiu czepiać. Mam podobną, tzn z Black Horsa i chce włożyć 11cm 2T. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkos Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Piotr78 ..., nie wiem ile waży, nie mam wagi. DarekRG ..., tak, masz rację, waga tu odgrywa dużą rolę. MironRC ..., ja myślę, że nie. Ten silnik co jest ma wystarczającą moc. Dziś przypatrzyłem się przedniej wrędze, od samego patrzenia się rozpada taka jest chińska sklejka. Decyzja została podjęta, wykręcam silnik i wymieniam całą przednią wręgę, zalaminuje się i będzie dobrze, tak jak wyżej napisałem, pakiet i serwo idą pod maskę na silnik. Zobaczymy jak to będzie z wyważeniem. Na pewno waga się zmniejszy bo odejmę ołowiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2010 mam taką cessnę z silnikiem OS46AX. Lata bardzo ładnie i spokojnie, co prawda jest dość szybka. Klapy powinny się wychylać dość sporo (u mnie będzie ze 25mm co najmniej), kapotaże faktycznie się zdarzają bo kółeczka niewielkie. Żeby nie łamać śmigieł, można lądować z wyłączonym silnikiem (pewna wada- nie można odejść na drugi krąg). Oryginalne mocowania lotek i klap są zawodne, warto byłoby je przerobić na zwykłe metalowe snapy, bo lubią się zsuwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.