Gość Anonymous Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zmierzyc ciag mozesz tylko statycznie. W locie bedzie raczej trudno. Ciag w ogole bardzo zalezy od parametrow smigla. Smiglo o malym skoku da duzy ciag statyczny - oplyw na smigle jest w przyblizeniu laminarny i smiglo jest efektywne. W locie, efektywny skok takiego smigla szybko spada (ze wzrostem przedkosci) i model duzych predkosci nie osiagnie. Smiglo o duzym skoku na ziemi jest nieefektywne jako ze pracuje z zerwanym oplywem, ciag statyczny jest marny. W locie sytuacja sie zmienia - smiglo zaczyna pracowac efektywnie, oczywiscie efektywny skok tez bedzie spadal z predkoscia, ale ta predkosc moze byc znacznie wieksza. Wszystko co pisze zaklada ze w kazdym przypadku smigla sa dobrane tak by silnik krecil podobne obrotki. To i ja się przyłączę do tej dość ciekawej akademickiej dyskusji :wink: Analizując powyższe faktycznie ma to ręce i nogi ale:Po pierwsze nie do końca rozumiem znaczny spadek sprawności śmigła o małym skoku. Skoro ma opływ laminarny "na postoju" to w locie tym bardziej. Poza tym gdy zmniejszamy skok to automatycznie zwiększamy średnicę a więc prędkość obwodową a prędkość ta rośnie liniowo ze wzrostem długości promienia. Dlatego kąt natarcia śmigła patrząc od środka sukcesywnie maleje. Po drugie nie gra mi to z moją skromną praktyką. Niedawno testowałem model z silnikiem os46ax. Najlepsze parametry osiągnąłem na śmigle 12.25x3,75 a najgorsze na 11x8. Co ciekawe parametry poprawiły się w parze. Model ma znacznie lepsze odejście przy starcie i większą prędkość. Teoretyzując dalej, to co piszesz Leszku to szczególny przypadek gdyby rozpatrywać śmigła o stałej średnicy i różnych skokach. Czy o to Ci chodziło? Jak widać temat jest ciekawy i nie taki jednoznaczny Proponuję się nad tym jeszcze trochę tu porozwodzić. Aaaa i jeszcze jedna ważna dana (nie łoj danadana) by się przydała. Mierzył ktoś może prędkości strumienia zaśmigłowego? Bardzo mnie ciekawi jakiego rzędu są to prędkości.
Callab Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 prędkość ta rośnie z kwadratem promienia Dlaczego?
Gość Anonymous Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ajaaj mea culpa. Liniowo :oops: Już poprawiłem kuchę.
Paweł Rzedzicki Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Oj cos ci sie chyba po....... Silniki F3D nie kreca 30000, pomylilo ci sie z F2A. I nie -przeczytales uwaznie co napisalem. Klasy wyscigowe to nie tylko F3D. Sa rowniez silnikowe monotypy uzywajace standartowych silnikow. Irvine, Fox. Niewiele wolniejsze niz F3D. . . . . A IRvine 40 jest bardzo popularny w 3D. To chyba jednak Tobie, może upały w Dubaju nie służą :devil: . Jeśli polatasz na takim napędzie 3D to gratuluję pomysłowości.
darkarll Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Optymalnie przy benzynie do 3D , to 1KM na 1kg wagi modelu
Leszek_K Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Piotr78 - nie pisalem ze spada sprawnosc. Pisalem ze ze wzrostem predkosci modelu spada skok efektywny. Pisalem rowniez ze smiglo dobiera sie nie do silnika tylko do calego zespolu - model/silnik. Stad twoje wyniki. Wez model o takich samych wymiarach/wadze ale ze wspolczynnikiem oporow 2 razy nizszym i sprawdz to samo. Zobaczysz roznice. Pawel - pisalem ze F3D rzucone bylo jako przyklad skrajnosci. Ominales to gdzie pisalem ze sa klasy gdzie uzywa sie silnikow standartowych. Irvina 40 uzywalem sam, do 3D. Idealny. Twoj filmik pokazuje model F3D ale nie skonfigurowany do wyscigu tylko by osiagnac jak najwyzsza predkosc. W wyscigu model co kilka sekund musi wyciagac ok 10g w zakretach. Poczytaj sobie tu: http://www.mh-aerotools.de/airfoils/pylon_howitfits.htm
Damian-str Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Witam. Optymalnie przy benzynie do 3D , to 1KM na 1kg wagi modeluZ tego wynika, że model 3D z silnikiem DA-50 powinien ważyć 5kg :?:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.