Marcin Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Jak w temacie - ktory z tych dwoch na poczatek zabawy z heli? Prosilbym o uzasadnienie propozycji. Latanie mikrosmiglowcem po pokoju juz mnie nudzi, a mam do dyspozycji, w godzinach pracy ;p , sale gimnastyczna :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Squa Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Teoretycznie to jak dla mnie niczym się to nie różni. Polecałbym Lame bo ma więcej części Xtreme do tuningu, lepszą dostępność części wymiennych. Ale raczej to się nie różni ; ) PS: Te modele TYLKO do latania na hali ! Przepraszam za wyrażenie ale tym "gównianym" profesionalnym modelem nie da się latać nawet przy minimalnym wiatereczku. Jest wogóle nie sterowny. Na hali to oczywiście super loty, tylko żyro jest takie kiepskie że przy robieniu ostrych zakretów na hali zwala na ziemie i to ostro. W takim sensie że zakręt np w lewo to żyro jak machnie w prawo to model łopatami do dołu i kraksa ; ) Ale nic sie nie łamie ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 a nie lepiej czy kupić belta czy HK czy coś podobnego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Coaxial powinien byc stabilniejszy chyba poza tym kwestia innego mode do heli w mikrosmiglowcu mam mode 2 i lata sie fajnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo621 Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Witam Jestem właścicielem Big lamy i osobiście nie zgadzam się z kolegą Squa, jeżeli na dworze jest lekki wietrzyk tzn, ruszają się listki na drzewach ale na twarzy nie czuć wiatru to spokojnie da się latać. Dla mnie osobiście największą frajdą jest walka z wiatrem, bo po kilkudziesięciu lotach nudne robi się kręcenie kółek, a lekki wiatr jest dobrym treningiem. Jeżeli zdecyduje się Pan na zakup BL to radzę od razu kupić wał xtreme, ponieważ mocowanie flybara jest wg. mnie najsłabszym punktem. Nie ma zbytniej różnicy w lataniu między mikrośmigłowcem a BL. BL jest tylko większa. Osobiście radzę zastanowić się nad zakupem belta czy HK bo i tak w końcu będzie się trzeba przesiąść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Squa Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Pablo621, co do twojej opinii. Ja latałem Lama V3 i wrażenia jak wrażenia na hali ok. Spokojny zawis. A na dworze ? Nawet przy lekkim wietrzyku była du** bo heli do przodu leciał a jak mu dałem do tyłu to skali w radiu brakowało przy max trymach i max drążku w tył. Więc wniosek jeden . Big Lama lepsza na dworze A co do belta to odrazu bym już HK proponował złożyć . Bo i koszty tańsze i 450 to zawsze 450 ; ). HK kupisz z HobbyKinga za ok. 350 z przesyłką się zamkniesz bez radia ; ) a sam belt każdy wie ile kosztuje ; ) Poza tym wg mnie to kolejny szajs E-sky'a . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Dziś przywiozłem HK 450 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.