mariaczi__21 Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Czesc. Pozbylem sie swojego szybowca F3 MINI i obecnie nie mam czym latac. Na warsztacie jest Cessna i szybowiec Hunter, ale te modele wymagaja troszke czasu i nie zkoncze ich w 2-3 dni. Poniewaz w szufladzie wala sie maly silniczek z CD to postanowilem go gdzies zamontowac. Powstala koncepcja szybowca MINI - takiego ktory bedzie w bagazniku wozony i mozna bedzie nim wszedzie polatac w wolnej chwili. Usiadlem i po 30 minutach pracy w Auto Cadzie powstaly plany. Skrzydla maja rozpietosc 100cm i profil HN 1033. Profil wyszedl bardzo cienki, szczegolnie na koncu skrzydla przy cieciwie 100 mm. Skrzydlo dostalo 2 dzwigary 3*2 w pionie, zas na splywie nakleilem listewke z balsy 1,5*3 mm i zeszlifowalem (przy koncu i poczatku skrzydla troche mi sie styro wystrzepili i musialem dac wiecej balsy: Skrzydla sa odporne na zginanie, natomiast w obecnej postaci sa podatne na skrecanie (cienki profil). Dlatego zostana one oklejone cieniutkim papierem na wikol (mam taki papier pokryciowy, jak japon tylko o wiekszej gramaturze). Sterowanie - stateczniki V. Wykonalem z twardej balsy 1,5 mm, docelowo beda oklejone japonka dla wzmocnienia: Narazie tyle, kadlub powstanie z depronu 6 mm, ale jeszcze nie mam depronu. Plany umieszcze po oblataniu modelu, ale ogolnie kadlub ma tak wygladac: A taki jest profil (tu szablony do wycinarki, nie mam niestety CNC) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubad Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Ten statecznik to "czysta" balsa bo się błyszczy jak polakierowany? Nie dajesz nic na natarcie? Będzie się wgniatać, może właściwości to bardzo nie pogorszy ale ja nie lubie takich wgnieceń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 26 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Statecznik to narazie sama balsa, polysk to raczej flash aparatu. Statecznik pokryje japonka na lakier to go wzmocni i natarcie bedzie bezpieczne. Balsa 1,5 mm twarda, takze powinno byc dobrze do takiego malucha. Zastanawiam sie czym pokryc skrzydlo. Wlasnie robie proby z papieru gazetowego. Jutro moze dostane papier pakowy. Troche sie obawiam ze grubszy papier przy schnieciu moze tak cienkie skrzydlo zwichrowac (pomimi pokrycia z 2 stron). Na końcówce profil ma okolo 8mm grubosci. Czy ktos obklejal takie cienkie elementy papierem, a jesli tak to jakim. Uprzedzajac posty ze moglem inaczej umiescic dzwigar (rownolegle do krawedzi splywu) - zrobilem tak jak jest co zostalo podyktowane niedokladnoscia przy wypalaniu. Zrobilem szablony z tektury (zabezpieczylem Ca i pozniej pomalowalem miekim olowkiem). Pierwsz polowka wyszla super, w drugim wypalila sie bruzda i tam sa teraz dzwigary (nie chcialem szlifowac zeby nie zepsuc profilu). Rowki na dzwigary wukonalem przy linijce za pomoca 2 sklejonych brzeszczotoe - super metoda, mozna precyzyjnie wykonac. Doklejajac jeszcze 1 pilke bede mial szerokosc 3 mm (teraz bylo 2 mm). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 27 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2007 Dzis oszlifowalem koncowki skrzydel, na fotcw widac jaki cienki jest profil. Troche sie boje zabrac do oklejania, zeby sie nie zwichrowalo skrzydlo. No ale musze je jakos wzmocnic. Idealnie by bylo zalaminowac cienka tkanina, ale nie dysponuje takim sprzetem. Skrzydlo prawie oklejone. Oklejananie przeprowadzone bedzie w 3 etapach. 2 etapy juz za mna. Najpierw nakleilem paski wzmacniajace natarcie i splyw (kolor czerwony, sa na dole i gorze zagiete z 1 kawalka). Maja kierunek wlokien jak na rysunku. Pozniej nakleilem 2 warstwe (zielony) z wloknami prostopadlymi. Ma to zabezpieczyc skrzydlo przed skrecaniem (i widze ze zabezpieczylo, chociaz jeszcze nie wyschlo dokladnie). 1 i 2 warstwa - papier z strarego zestawu czeskiego, taka gruba japonka 3 warstwe nakleje po sklejeniu polowek i wykonam ja z papieru sniadaniowego, ktory jest grubszy od poprzednich warst. Ma to na celu wzmocnienie polaczenia skrzydel. Tu pojawia sie pytanie - jaki wznios dac do skrzydla 100 cm bez lotek! (czyli 2 polowek po 50 cm). Myslalem o wzniosie rzędu 2,5 - 3 cm na polowke. Moze byc??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 No i skrzydelko juz sklejone. Wznis dalem po 27 mm na strone. Po wyschnieciu kleju pokrycie bardzo usztywnilo konstrukcje, a wagi duzo nie przybylo. Jeszcze wzmocnie laczenie polowek i oklejam skrzydlo tasma. Stateczniki tez juz pokryte japonem i czekaja na oklejanie. Dzis powinienem skonczyc skrzydlo i stateczniki. Do srody musze zrobic sobie przerwe, na czwartek przewiduje zmontowac kadlub, w piatek zloze wszystko do kupy i w weekend pewnie odbedzie sie oblot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Walisz posta pod postem , masz funkcję EDIT. Podejrzewam ze obsługa forum cię za to zlinczuje. Na moje to ci wyjdzie pylon , a nie szybowiec. CHyba ze sie z masą zamkniesz do lotu max 350g Wznios zdecydowanie za mały jak na model bez lotek. Daje się 6 stopni na stronę jak bez lotek a to 5,3cm na stronę. Model ci nie skręci po prostu. V ster - jak dla mnie (bo wczoraj prawie ubilem przez niego falcona) to lipa i nic wiecej ale skoro taki preferujesz to twój wybór. Jak będziesz oklejał to papier zpowoduje zwichrzenia. Jak oklejać to zaraz wsadzić to w negatywy i 2 dni schnięcia bez wyjmowania z negatywu. Powedź jak okleiłes stateczniki - ja się przymierzam do oklejania balsy papierem do sniadania i powiem, że na vikol mi nie wyszło. Jak się wkurze to zrezygnuje i zalaminuje zamiast papieru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Faktycznie post pod postem poszedl, ale juz po ptokach. Szkoda Malinn ze dopoero teraz mi o tym wzniosie powiedziales . Po prostu nie wiedzialem jaki ma byc i dalem te 27 mm. Moze jeszcze lotki odetne, albo zwieksze wznios. Co do oklejania balsy - po prostu klade na nią japonke i lakieruje Caponem (lepszy by byl celon, ale nie mam). Po pokryciu 2 stron lakieruje jeszcze raz, czekam az przeschnie i klade na rownym blacie o obciazam ksiazkami, zeby sie nie zwichrowalo. Statecznik z 1,5 mm balsy wyszly rowne jak deska. Pozniej zamieszcze fotki, bo teraz dla bezpieczenstwa jeszcze leza pod obciazeniem. Skrzydla juz nie powinny sie zwichrowac, mam nadzieje. W obecnym stanie sa rowne, cala noc lezaly na plaskiej desce i juz doberze wyschly Tylko te lotki mi spokoju nie daja, kurcze. Do lotu planuje sie zmiescic w 220 gramach, czy sie uda zobaczymy. Ps. Lotki chyba jednak beda. Malinn czy jak bym je odcial wzdluc czarnej kreski przy splywie to by bylo ok, wtedy by mialy po 2 cm. Dlugosc bym dal prawie prze caly plat, no powiedzmy tak po 2 cm od kazdej z koncowek. Czy wtedy wznios bedzie poprawny. W wypadku lotek ster V bedzie dzialal tylko jako wysokosc na 1 serwie (w modelu przewiduje tylko 2 serwa). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Nie widziałem wcześniej tego posta bo bym ci napewno napisał o wzniosie wcześniej. Nie ma piany co tam bić tylko trza lotki robić. Krawędziowe lotki robi się z 22% cięciwy płata na całej jego długości. Mam takie w Zuni. W bobolinku miałem równe na całej szerokosci - 25mm i powiem że 22% cieciwy są lepsze (łatwiej beczki kręcić i model zwrotniejszy ) Proponuje wsadzić lotki na 2 serwa - będziesz mógł używać ich jako klapo-lotek ( mam to w zuni i działa pięknie) Myśle, że to warto robić bo pozwala to znacznie zwolnić model w kominie i latać na żaglu przy małym wietrze ( gdzie model bez klap już spada) Nie dawaj 2cm od kadłuba lotki tylko minumum 4cm bo osłabisz płat znacznie. Jak już się uprzesz na tych lotkach krawędziowych i będą one równe to daj im 25mm , a nie 20. Jak ci się uda 220g do lotu zrobić to będzie b.dobry wynik. Jaką masz pow. płata lub inaczej jakie obc.powierzchni chcesz uzyskać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Malinn po pierwsze dziekuje za porady, widze ze w temacie szybowcow mozna na Ciebie zawsze liczyc . Lotki zostana wyciete, to juz postanowione. Waga 220 g moze byc trudna do osiagniecia, chyba ze mniejszy li-pol wsadze, ale 250 gram to moje maksimum. Co do obciazenia powierzchni - szczerze nie zastanawialem sie nad tym, robie model jak najlzej sie i aby byl w miare mocny. Zobaczymy jak wyjdzie, przed lotem model zwaze i oblicze to sie okaże. Lotki beda na 1 serwi umieszczonym centralnie z 2 powodow: 1. Moja aparatura nie obsluguje klapolotek, a w tym sezonie nie planuje zmiany 2. Nawet jak by obslugiwala to w takim cienkim profilu serwa by za bardzo wystawaly. To narazie tyle, a do obslugi - nie bijcie za potrojne posty - juz sie poprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Mariaczi__21 obsługa nie powinna nic Ci zrobić po napisałem posta pod postem w odległości 24h, i z zupełnie nowymi informacjami. Po pokryciu 2 stron lakieruje jeszcze raz, czekam az przeschnie i klade na rownym blacie o obciazam ksiazkami, zeby sie nie zwichrowalo. Jakiś czas temu P. MarekJ napisał że Capon i japonka nie zwichrują, tak się dzieje jednie przy użyciu cellonu. Co do kadłuba, taki trochę b. dziwny wygląd... Trochę duży, ale w sumie do moto-szybowca przyda się swoją drogą... (BTW, ja mam laminatowy kadłub który nadał by się do tego typu konstrukcji, jeśli chcesz to wal na PW) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Bartek - moze i japon na Capon klejony nie zwichruje statecznikow, ale wole nie sprawdzac teorii w praktyce. Co mi szkodzi obciazyc na plaskim, gorzej nie bedzie, moze tylko lepiej byc. Do kadluba, taki narysowalem, zeby sie zmiescilo wyposazenie, a w szczegolnosci Li-pol. Belka ogonowa tez noe jest zbyt cienka, gdyz wykonana z depronu musi miec jakas sztywnosc. Moze zmienie koncepcje, jak mi sie uda szczytowke od wedki zalatwic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Bartek - moze i japon na Capon klejony nie zwichruje statecznikow, ale wole nie sprawdzac teorii w praktyce. To już zostało sprawdzone. Capon nie naciąga japonki w przeciwieństwie do cellonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tom_tom Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Cześć Ja zaś podziwiam Kolegę za jakość wykonania - project w Cadzie, ładnie i starannie wykonane skrzydełka i wycięty motylek. Zgadzam się z Rafałem - capon + japon na balsę nie dodadzą masy, a usztywnią i wzmocnią. Najlepiej po pokryciu przybić szpilkami do deski montażowej i pozostawić na noc - wtedy na pewno motylek się nie zwichruje. Co do lotek - tak jak pisze Malin - moim zdaniem musisz wykonac lotki w takim modelu. Takie maleństwo jest w locie bardzo podatne na wszelkie podmuchy wiatru czy uderzenia termiki - bez lotek model bedzie dosyć trudny do opanowania. Co do masy - 300 g to max jeżeli to ma być szybowiec. Inaczej - mocny silnik i smigło i rób pylona Zamiast kadłuba z depronu możnaby zrobić balsowy i oblaminowac tkaninką 30 g / m2 - bedzie mocniejszy i pewniejszy. Pozdrawiam - Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Zamiast kadłuba z depronu możnaby zrobić balsowy i oblaminowac tkaninką 30 g / m2 - bedzie mocniejszy i pewniejszy. Zgadzam się całkowicie i koniecznie rurke ogona z wędki. No właśnie - jak ci się udało wyciąć taki trudny profil w styropianie? Robiłeś to na cnc? czy drutem ręcznie? Wyszły jak z cnc normalnie. Skoro dałeś 22% cieciwy na obloty ustaw lepiej małe wychylenia , a z czasem je zwiększaj. Moj model z takimi lotkami robi beczki bez najmniejszego problemu i to szybkie beczki. Coś czuje że to bedzie modelik którym się nakręcisz sporo beczek i może polatasz na plecach bo skoro moj tak lata to twój też bedzie ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Tomek - dzieki za slowa pochwaly W Auto Cadzie szybciej rysuje niz w recznie, po prostu juz sie od olowka odzwyczailem :mrgreen: Wlasnie wrocilem ze sklepu i zakupilem tasme do pokrycia. Zaraz bede montowal stateczniki (juz sa japonka wzmocnione). Skrzydlo zostalo w srodkowej czesci wzmocnione papierem pakowym. Narysowalem juz lotki, Mailinn tak jak pisales - 0,22% cieciwy. Lotki oddalilem po 5 cm od srodka i konca. Szerokosc wyszla zbiezna z 32 --> 25 mm. Zalatwilem tez rurke z wedki (2 segment). Koncepcja kadluba zostaje zmieniona, zaraz zaprojektuje w AC sama czesc przednia. Praca wre pelna para, szkoda ze nastepne 2 dni beda poswiecone szkole i nie bede mial czasu pomodelowac Malinn - profil ciety recznie, za pomoca szablonow. W sumie jestem zadowolony z efektu. Jak pisalem wczesniej przy 2 skrzydle nadpalil sie styropian, ale jest tam dzwigar tak ze jakos to naprawilem. Nastepne skrzydla beda juz pewnie CNC, juz unas w miescie 1 wycinarka funkcjonuje. Da sie wycinanc recznie, nie przecze, ale trzeba troche nad szablonami posiedziec. I raczej polecam z laminatu zrobic (plytki ekektroniczne po wytrawieniu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Co do lotek - tak jak pisze Malin - moim zdaniem musisz wykonac lotki w takim modelu. Takie maleństwo jest w locie bardzo podatne na wszelkie podmuchy wiatru czy uderzenia termiki - bez lotek model bedzie dosyć trudny do opanowania. a moze by tak zrobic uszka??? 8) moj rakietoplan (uszaty) wazy 151g z wypalonym silnikiem i nie mam problemow nawet jak mocno wieje czy terma kopie przy ziemi (rozp 97.6cm) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Ten model bedzie bez uszu, natomiast bedzie mial zainstalowane lotki. Krzysiek - jesli masz jakies fajne plany rakietoplanu i mozesz udostepnic to chetnie bym sie pisal. Rakietoplanu nie planuje robic, ale elektrytka na jego wzor. Tylko najpierw dokoncze ten projekt, a pozniej moge zrobic 2 podobny - mam jeszzce 1 silnik CD o srednicy statora 20 mm. Tak jak mowilem, praca idzie w zabojczym tempie. Wlasnie okleilem V-ke. Jeszcze tylko dzwigienki zamontowac, skleic i juz ustezenie gotowe. Zawiasy - u góry z tasmy pokryciowej, na dole dalem zawias z tasmy bezbarwnej, nakleilem tasme na odchylonej lotce, tak ze ladnie przylega w zaglebieniu. Statecznik gora: A tak wyglada doł: To chyba koniec pracy na dzis, jeszcze tylko kadlub zaprojektuje. Skrzydlo musi wyschnac i tego nie przyspiesze, a z kadlubem nie rusze bo nie mam materiału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 28 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Nie wiem jak chesz lotki zwiesić w płacie ale nie rób tylko na taśmę. Można fajnie to zrobić na dyskietkę wklejając pierw listwy balsy. Można też na silikon. Jednak sama tasma to duże luzy już po 3 locie i coraz mniejsza kontrola nad modelem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariaczi__21 Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2007 Planuje to zrobic na silikon, lotki bezszczelinowe. Po odcieciu lotek i przyszlifowaniu krawedzie przelaminuje cienka tkanina. Nigdy nie robilem takich zawiasów, ale chce poekeperymentowac. Malinn - a do statecznikow takie zawiasy jak zrobilem moga byc. Przy grubosci 1,5 mm nie mialem innego pomysła Dobrze ze zabralem sie za ten projekt. Jak bede robil wiekszy model (elektroszybowiec Hunter) to bede mial juz wieksza wprawe i poznam kilka nowych technologii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Ja silikonowców nie robiłem powiem szczerze ale kolega Motyl i Pegaz to opanował. Nwet gdzies to opisywali jak się je wykonuje. Podobno efekt rewelacyjny jest. Pytanie tylko jedno czy ten silikon nie bedzie za ciężki dla tekiego mini modelu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.