Skocz do zawartości

Sonic-brak reakcji na lotki


Dylek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzisiaj około godziny 13 miała miejsce "katastrofa" lotnicza ;p

 

Sytuacja wyglądała następująco model został złożony i zatankowany właczyłem zasilanie po czym sprawdziłem wszystkie stery . Odpaliłem silnik dałem mu chwile pochodzic . Model został ustawiony na pasie i czekał na decyzje o pierwszym starcie. Otworzyłem przepustnice model wzbił się na wysokość około 5 m przy czym zaczął pochylać się na lewe skrzydło. Próbowałem skręcać lotkami w jedną i drugą stronę modeł w ogóle nie reagował . Niestety matka ziemia była dużo wytrzymalsza :/

 

Jak na razie odrzuciłem następujące przyczyny :

- zakłócenia

- spalenia się serva , nie podłączenie kabelków itp

- zablokowanie się popychaczy

 

A oto kretobujca :

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Sprawdzałeś działanie lotek przed startem?

Jeśli tak to zapewne poderwałeś model zanim nabrał prędkości. Sonic nie ma dużych lotek i może nie miały skuteczności ze względu na małą prędkość.

Opublikowano

Sprawdzałeś działanie lotek przed startem?

Jeśli tak to zapewne poderwałeś model zanim nabrał prędkości. Sonic nie ma dużych lotek i może nie miały skuteczności ze względu na małą prędkość.

Tak jak pisałem wszystkie stery zostały sprawdzone . Co do tej drugiej przyczyny model sam sie poderwał nie robiłem nic na siłę .

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

witam wszystkich,

jestem na końcowym etapie składania tego modelu i przy ostatniej próbie stwierdziłem że przy sprawdzaniu lotek i dodaniu gazu serwa wzajemnie się blokują. jest tam zbyt mało miejsca, i jak dasz gaz to zablokujesz serwo w skrzydle. Może to było przyczyną katastrofy twojego modelu.

pozdrawiam :)

Opublikowano

Teraz, kiedy skrzydło jest w dwóch częściach, łatwo jest wstawić dwa serwa na lotki.

Jeśli u Ciebie jest faktycznie tak, jak pisze pawwel, dwa serwa stanowią rozwiązanie problemu i stwarzają więcej możliwości co do funkcjonalności lotek.

Opublikowano

Obowiązkowe szkolenie z awaryjnego latania bez lotek, na samym sterze kierunku.

Niestety wykonuje się je dopiero PO rozbiciu modelu w którym lotki "nie zadziałały" ;)

Sam jestem tego niechlubnym przykładem.

Jeśli się tylko nie spanikuje i wyrówna lot wysokością to w pewnym zakresie da się prowadzić/przechylać/wyrównywać samolot samym kierunkiem. Da się również tak wylądować.

W spokojnych warunkach pogodowych polecam takie "palcówki".

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.