sbogus Opublikowano 11 Czerwca 2010 Opublikowano 11 Czerwca 2010 No to jedziey dalej Lecę sobie równloegle do ziemi, ciągnę go do pętli :crazy: I BUM! skrzydła końcówkami się styknęły, słychać było trzask. Nie wiem co się stało, ale lotki nie reagowały, wysokość też, kierunek marnie. Zgasiłem go i czekałem aż walnie. Π razy oko walnął ok. 250 m ode mnie. Po dwóch tygodniach powtórka z rozrywki, tym razem ok. 5 m ode mnie :shock: serce podeszło mi do gardła, samolot raczej już się nie nadaje do użytku... Postanowiłem że kupię sobie motoszybowiec :jupi: tylko nie wiem jeszcze jaki... :roll: Ale wojcio69 nie martw się!! Trzecia część historii w wakacje!! :lol2:
wojcio69 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Witam ;D :rotfl: Braci Grimm i tak nie "przeskoczysz".
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.