Qbatus Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 Witam Dostałem cynk od kumpla, że leży u niego w domu nowy!! jeszcze w pudełku czeski model szybowca Andulka 2 (z tego co wyczytałem to rzutka) Jeszcze go nie widziałem, ale oto co znalazłem na jego temat: SZYBOWIEC MODELARSKI "ANDULKA 2" Szybowiec modelarski produkcji czeskiej z lat 80-90-tych, firmy Igra. -długość 75 cm, -rozpiętość skrzydeł 130 cm, -waga szybowca po złożeniu 240 g, -powierzchnia 17,9 dm kw. W pudełku elementy drewniane, metalowe, pastikowe do złożenia modelu. Zdjęcie Chciałem go oczywiście przerobić na RC, najlepiej motoszybowiec. I tu mam kilka pytań. (Wyczytałem, że Ładziak posiada taki model więc do Ciebie kieruję w pierwszej kolejności): 1. Co potrzebuję do złożenia? (kleje, poszycie, czy japonka jest w zestawie?) 2. Jakie szanse przerobienia go na motoszybowiec ewentualnie szybowiec? 3. Jakieś wskazówki co samego procesu składania. Z góry dziękuję za odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 kolega na modelarni go zrobił i powiem ci ze lata to jak kamień :roll: przedłuż dziób - najlepiej zrób laminatowy ale musi być długi żeby nie trzeba było dużo doważać bo ten z zestawu to trzeba dookoła ołowiu na przyklejać niejestem pewien ale ta rura węglowa to chyba nie węgiel, niepamiętam czy jest ale wygląda na ciężką statecznik pionowy musisz 2 - 3 krotnie powiększyć i naprawdę dobrze czymś przykleić do rury bo po kilku lądowaniach wklejony na żywice odpadł łączniki skrzydeł zrób z węgla bo stalowe bardzo szybko się gną skrzydła połącz gumami bo niepołączone się rozjeżdżają więc: zbuduj skrzydła resztę wypiernicz i zrób "po swojemu" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 pawel66, skąd takie opinie o modelu? Mam go ponad 20 lat i jakoś nie zauważyłem powyższych przypadłości... Za to przyznaję rację z rurą ogonową, że to żaden węgiel :oops: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=4956 I tu mam kilka pytań. (Wyczytałem, że Ładziak posiada taki model więc do Ciebie kieruję w pierwszej kolejności):No tak... czytałem posty od końca 1. Co potrzebuję do złożenia? (kleje, poszycie, czy japonka jest w zestawie?)Przede wszystkim deskę montażową do budowy skrzydeł! Poza tym wystarczą podstawowe narzędzia: nożyk do tapet, papier ścierny, klej (nie wiem, czym się teraz klei, ja używałem AK-20), ekierka, linijka, ołówek, szpilki modelarskie, cienka folia do zabezpieczenia deski. Chyba nawet piłka włosowa nie będzie potrzebna, bo z tego, co pamiętam, wszystko jest dokładnie wycięte. W zestawie jest biała japonka, potrzebujesz nitrocellonu do jej impregnacji. Możesz ew. pomyśleć o jakiejś lekkiej folii.Wg mnie statecznik jest wystarczający w wersji swobodnie latającej. Żeby nie odpadł przy lądowaniu (też mi się zdarzyło), trzeba solidnie zmatowić powierzchnię rurki i wyprofilować powierzchnię styku statecznika w dopasowany do promienia rurki łuk. Mój model wyważył się bez problemu, ale jeżeli masz obawy, to możesz powiększyć komorę balastową i po krzyku. 2. Jakie szanse przerobienia go na motoszybowiec ewentualnie szybowiec?Przerobić można, ale czy warto? Mi też kiedyś taka myśl przeszła przez głowę, ale popatrzyłem, zastanowiłem się i odpuściłem. Za niewielkie pieniądze można przecież kupić konstrukcyjne modele podobnych rozmiarów z przestrzennym kadłubem, skonstruowane pod RC.Poza tym, przerabiając na motoszybowiec dołożysz sporo masy i wtedy to się faktycznie zrobi cegła, tudzież rakieta. 3. Jakieś wskazówki co samego procesu składania.Trudności przy budowie nie pamiętam, więc jedynie pilnuj, by było równo! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbatus Opublikowano 19 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 Wielkie dzięki za podpowiedzi Model wygląda super gratuluję pięknego złożenia. W zestawie jest biała japonka, potrzebujesz nitrocellonu do jej impregnacji. Możesz ew. pomyśleć o jakiejś lekkiej folii.Te myślałem o folii. Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z japonką (prawdę mówiąc żadnego), więc nie chcę popsuć dwudziesto kilku letniego materiału bo po prostu szkoda. Może kiedyś ją wykorzystamPrzerobić można, ale czy warto?Hmm no nie wiem. Dokładnie oglądnę całą konstrukcję, bo jak pisałem jeszcze modelu nie widziałem i wtedy zadecyduję. Rzutka jest trochę nudna :devil: a nie za bardzo mam miejsce żeby trzymać model, co tu dużo mówić nie latający . Myślałem o malutki silniczku z pakietem 2s tylko tyle by go wywindować. Nie znam się za bardzo na szybowcach. Pożyjemy zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 pawel66, skąd takie opinie o modelu? kolega na modelarni go zrobił przy każdym lądowaniu skrzydełka się wysuwają z łączników a łączniki się gną - może to felerny egzemplarz :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 Może łączniki z cyny macie :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 co tu dużo mówić nie latający . Model jest swobodnie latający. Konkretnie jest to klasa F1H. I bez Rc z holu może latać i latać. Wystarczy wyholować go w komin a potem bieg po model Co do przeróbki na RC to nie warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vertigooo Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 A własnie że warto ja przerobiłem i bawiłem sie do znudzenia ale trzeba było przełozyć serwa do poważniejszego modelu http://www.saumodelarnia.fora.pl/szybowce,18/kowalik-rc,3124.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek w Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 przy każdym lądowaniu skrzydełka się wysuwają z łącznikówTo jest zaleta bagnetów. Przy walnięciu skrzydło sie rozsunie, jednoczęciowe by pękło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.