bartek1333 Opublikowano 13 Lipca 2010 Opublikowano 13 Lipca 2010 Kiedyś musi być ten pierwszy raz... Po południu była u mnie burza, ale szybko przeszła i wyszło słońce. Więc około godziny 20:00 poszłem na boisko szkolne odbyć drugi lot tym modelem. Zero wiatru więc prowadził się jak po sznurku, aż do czasu... Zrobiłem kilka obrótów wokół jego osi i nagle - odpadło skrzydło :!: :shock: :shock: :shock: (dodam że o nic nie zachaczyłem). Potem model z ok. 8 metrów walnął dziobem w dół :| . Co mogłem robić - wzięłem go do domu razem z odpadniętym skrzydłem. Może kilka fotek teraz: Nie wiem jak mogło to skrzydło odpaść, ale teraz się zastanawiam jak to wszystko do kupy złożyć :? . Jedyne czym się mogę pocieszyć to to, że elektronika jest cała
Malker Opublikowano 13 Lipca 2010 Opublikowano 13 Lipca 2010 Na skrzydłach nie masz żadnych wzmocnień, więc się nie dziw, że odpadło... Moim zdaniem nie warto go naprawiac, bo nie bedzie latal juz tak samo. Wytnij sobie nowy.
bartek1333 Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Opublikowano 13 Lipca 2010 Na skrzydłach nie masz żadnych wzmocnień od spodu są pręty węglowe, jeśli oto ci chodzi
robraf Opublikowano 14 Lipca 2010 Opublikowano 14 Lipca 2010 prety weglowe... ale w kawalkach a nie caly dlugi pret... jakby byl cały to by nie odpadł...
bartek1333 Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Opublikowano 14 Lipca 2010 ale w kawalkach a nie caly dlugi pret żeby wygiąć chodzi? jak wyginać pręt węglowy?
robraf Opublikowano 14 Lipca 2010 Opublikowano 14 Lipca 2010 a jakiej grubosci? ja dostalem niedawno prety weglowe 2mm zwinete w kolka... jak drut... po rozplątaniu są proste ... ja w halowce clicku dalem w calosci...
bartek1333 Opublikowano 14 Lipca 2010 Autor Opublikowano 14 Lipca 2010 a jakiej grubosci1,5mmCo do modelu, to może nie będzie najpiękniejszy, ale to jest do naprawienia. Skrzydło na żywice i wzmocnić węglem, rozbity przód wyciąć i dać nowy kawałek depronu, wzmocniony węglemdzięki za dodanie otuchy w naprawianiu Pręty węglowe są bardzo elastycznea na gorąco można zaginać, żeby takie V zrobić?
mucha93 Opublikowano 14 Lipca 2010 Opublikowano 14 Lipca 2010 Nie wiem czy mi się tylko wydaje, ale mówicie o różnych rzeczach, kolegom chodzi o to że nie było dźwigara w skrzydle, czyli pręta węglowego na całej długości skrzydeł.
Malker Opublikowano 14 Lipca 2010 Opublikowano 14 Lipca 2010 Nie wiem czy mi się tylko wydaje, ale mówicie o różnych rzeczach, kolegom chodzi o to że nie było dźwigara w skrzydle, czyli pręta węglowego na całej długości skrzydeł. Mi dokładnie o to chodziło. Pamietam jeszcze jak ktoś wspominał, że w halówkach przecina skrzydło wzdłuż i wkleja plaskownik węglowy. Drut węglowy idzie wygiąc pod wpływem ciepła, najlepiej nad zapalniczką i szczypcami delikatnie zaginac co chwilę podgrzewając. Nie rozgrzej za mocno bo spalisz żywice i się rozstąpi całe włókno. Bardzo łatwo wykonac w ten sposób "snap" do halówek wyginając w "L". Zgięcie warto obwinąc zwykłą nicią do szycia i dac kropelkę CA. Nie do zniszczenia Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.