Skocz do zawartości

zasilacz 12V z zasilacza od Xbox-a


tomekr

Rekomendowane odpowiedzi

Noworocznie witam i pozdrawiam.

 

Coś się działo niedobrego z forum i nawet PW do Ciebie nie przechodziły, bo próbowałem też wysłać.

 

Co do rozbierania to zgadza się - ja też nie próbowałem nawet z tym kombinować, tylko zrobiłem wyprowadzenie na oryginalnym kablu za pomocą obudowy uniwersalnej (czyli mniej więcej to samo co Wy) i traktuje to jako wygodną przedłużkę, tym bardziej że z włącznikiem pod ręką.

 

Tak jak napisałem, podświetlenie działa po podłączeniu w sposób opisany powyżej.

Aha, zasilacz którego akurat ja używam to wersja 213W (przy czym z punktu widzenia linii 12V róznicy nie ma bo on ma po prostu trochę większą wydajność na linii 5v). To co jest w nim najfajniejsze, to brak wentylatora. Tyle że z kolei irytuje mnie jedna rzecz - bo idealnie cichy mimo wszystko nie jest - słyszę delikatne, ale zauważalne piszczenie przetwornicy. Miał ktoś z takim zachowaniem do czynienia?

 

Potem spróbuję zrobić jedną rzecz - rozebrać obudowę z wyjściami prądowymi i zewrzeć dwa pozostawione narazie luźno cieńsze kabelki (żólty i zielony) do istniejących grubych - z tego co gdzieś wyczytałem, to determinuje stabilizację napięcia na poziomie 12V (bez tego jest 12,2v). Być może to wpłynie na pracę przetwornicy i zdusi wydobywający się pisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u m,nie tak to wygląda:

DSCF0428.JPG

 

Odpukać wiatrak w zasilaczu jest naprawdę dobrej kości, bo w ładowarce zdążyłem już wymienić 4 razy. Wymiana tego w zasilaczu jest problematyczna nie tylko ze względu na wymontowanie go, ale na dostępność odpowiednika na wymianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wersja 213W jest godna uwagi ze względu na brak wiatraka. Posiadam także zasilacz Lafayette SS-830 13,8V 25A (30A szczytowo) do sprzętu krótkofalarskiego, ale ten dość mocno mieli wiatrakiem a przeróbka ze względów konstrukcyjnych jest dość uciążliwa. Dlatego zasiłka od Xboxa, szczególnie ta w wersji bez wiatraka, jako drugi zasilacz do pracy przy mniejszych obciążeniach jest bardzo pomocnym wyposażeniem.

 

Ja pozostawiłem dłuższy kabel, u mnie akurat sprawdza się możliwość ulokowania kostki ze złączami w jakimś dogodnym miejscu.

Czy u Ciebie zasilacz potrafi piszczeć (i nie sa to dźwięki pochodzące z wentylatora)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa zasilacze z Xboxa i żaden nie piszczy, wiatraki nie terkoczą itd. To dużo zależy od transformatora, bo np lampka nocna buczy mi jak by w środku grasowały owady. Spotkałem się też z zasilaczami komputerowymi i to z nie najniższej półki gdzie swego czasu Chiefteci lubiły buczeć. To akurat była chyba wada konstrukcyjna. Zobacz czy przy rożnym obciążeniu wydaje te same dźwięki, bo np. moja lampka zaczęła buczeć jak wymieniłem halogena na leda. A swoja drogą to zamierzam jeszcze kupić zasilacz "nocny" tylko nie moge się zdecydować czy 36W czy 60W, z tego względu że zdarza mi się często zostawiać ładowanie na noc, gdzie nie potrzebuje tych 200W z xboxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku dniach zauważyłem, że ten pisk zdarza się dość sporadycznie i w jakiś czas po włączeniu znika. I pojawia się rzadziej. Jako że zasilacz jest nowy i dość niedawno przerobiony i wdrożony do użytku, może się w odpowiedzialnych za to zjawisko obwodach coś że tak powiem, 'przedmuchało'.

 

Natomiast przy okazji dodam, że przerobiłem go wczoraj na napięcie 13,5V - pod kątem używania ze sprzętem KF. Schemat przeróbki jest łatwy do odnalezienia w google i składa się z banalnego dodania szeregowo do pary cienszych kabelków rezystora 100 Ohm 2W i kondensatora MKT 480nF 100V a do grubszych kabelków w szeregu elektrolitu 4700uF 16V.

 

Jesli potrzebujesz cichego "nocnego" zasilacza to myślę że ten xboxowy 213W bez wiatraka jest niezłym rozwiązaniem - ponieważ to impulsówka, i tak da tyle mocy ile bedzie pobrane, a zawsze ma dostępny większy budżet mocy do innych zastosowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czytając tu i na innym jeszcze forum wątki o świetnych zasilaczach do ładowarek przerobionych z zasilaczy do xboxa sam taki kupiłem na allegro. Przerobiłem go wg świetnego manuala z sieci Kolegi Michała - drakomp. Wg jego pomysłu usunięty jest oryginalny kabel z wtyczką a silikonowe kable 2,5 mm2 zasilające 12 V są pociągnięte w okolice gniazdka 220 V. Trzeba przelutować bezpiecznik obok gniazdka 220, żeby zmieściło się gniazdko bananowe. Dziura po kablu wychodzącym do xboxa jest powiększona, osadziłem w niej podświetlany w czasie załączenia włącznik. Całość wygląda jak fabryczna produkcja :) Tu jest link do manuala http://www.serwisuje...ilacza_xbox.pdfgges.jpg

x168.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.