Skocz do zawartości

Mig-15


angorek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Ostatni znalazłem takie plany --> KLIK <-- I tu moja prosba czy mógł by mi je ktoś rozdzielić na kartki A4 ;D ? W planach nie ma żeberek. jakie zastosować? :oops:

 

PS. Model będzie robiony z śmigłem w :ass: :D

Opublikowano

Słuchaj, przeczytałem wszystko co w profilu pisałeś, ja rozumiem masz 13 lat, ale weź zrób jeden porządny model i polataj, a nie wszystkie sroki za jeden ogon, w ogole latałeś już?

Opublikowano

1 - Idziemy do punktu ksero wielkiego formatu, gdzie wydrukują nam plany na odpowiednio dużym arkuszu - bez dzielenia na kartki. To jeden z kilku sposobów na wielkoformatowe plany.

 

2 - Zaglądamy do tematu o budowie modelu i tam, na zdjęciu widać, że żeberka... nie istnieją. Skrzydła to dwie płytki pianki, sklejone ze sobą i oszlifowane. Wzmocnienia węglowe wklejone są pomiędzy płytki.

 

Poczytaj dokładnie temat o budowie tego modelu i wg tych planów. Są tam dość dokładne zdjęcia elementów. Wystarczy, żeby się zorientować o co biega, nawet bez znajomości obcego języka.

 

A poważnie, Cimek ma więcej, niż sporo racji. Rzuciłeś się na Modelarstwo RC jak grubas na świąteczną słoninę. Skaczesz od Żaglówki na 2 kanały, przez przeróbki (jak najbliżej darmowych) dwukanałowych zabawek na modele RC - 4-ro kanałowe, a teraz łapiesz się za Jety z EDF-em.

Wiem, że takie modele są "imponujące" i efektowne, ale nie tędy biegnie droga na szczyt. Wręcz przeciwnie - lecisz ku przepaści na złamanie karku.

 

Częściowo cię rozumiem, bo sam kiedyś zbierałem WSZYSTKIE plany jakie mi wpadły w ręce.

 

Kupowałeś nadajnik do statku - kupiłeś? Jaki? 40MHz czy 2,4GHz? Czy nadaje się ten nadajnik do modeli lotniczych, czy nie? Jak z zasięgiem? Masz fundusze na wyposażenie modelu? Napędy EDF do tanich NIE należą. To napędy wysokoprądowe i wysokonapięciowe -zatem wysokowydajne pakiety o dużej pojemności (czyt. Drogie jak truskawki w lutym), wysokoobrotowe silniki sporej mocy i dostosowane do wyższego napięcia pakietu (czyt. drogie jak woda na pustyni) i Regulatory o potężnych prądach, z obsługą pakietów wielocelowych (czy. domyśl sie, co tu powinno pisać ;) ). Oczywiście takie komponenty wymagają też nieco innej konserwacji, niż te "pospolite".

Nawet głupia ładowarka do pakietów, już nie wystarczy taka za 35zł. Raczej z dopisanym zerem na końcu, albo i lepiej.

 

W dodatku są to napędy o sporej awaryjności - Poczytaj tematy o Jetach na forum - ilu kolegom "coś" się w locie spaliło, rozleciało itd.

 

Takie modele są szybkie i nerwowe. Absolutnie nie nadają się do nauki latania. Jeżeli szukasz tanich rozwiązań, to zapewne nie stać cię na dokupywanie wyposażenia (drogiego), po każdej kraksie? Wziąłeś to pod uwagę?

Masz dość wyobraźni, by wyobrazić sobie taki "pierwszy lot"? Lewo, prawo, góra, gleba. 15 sekund - nowy rekord świata. :wink:

 

Dlatego na pierwsze modele polecamy proste, tanie, wolne i spokojne modele takie RWD-5 czy inne, z których nazwami się zapewne na forum zetknąłeś.

Nie są szybkie, ani efektowne. Mało zwrotne. Ale dzięki temu zadowalają się tanim wyposażeniem, nie są trudne w naprawie lub odbudowie, a pilot ma więcej czasu na reakcję i poprawianie błędów.

 

Kiedy nauczysz się chodzić - nie kupujesz ścigacza z 300KM silnikiem, tylko czterokołowy rowerek. A jak go opanujesz - odkręcasz dodatkowe kółka. Jak opanujesz rower - spróbujesz skutera. I z czasem dojdziesz do wymarzonego "ścigacza". Czy w tym momencie - modelu Jeta z EDF-em.

 

A w między czasie, jak JUŻ opanujesz trenerki w takim stopniu, żeby się nie rozbijały co chwilę, a lądowały tam, gdzie ty chcesz, a nie tam, gdzie siły natury każą - przesiądziesz się na inne modele, bardziej wymagające. Np. na ParkJety w układzie elektrycznego push'era. W locie wyglądają praktycznie jak EDF-y, a mają o wiele mniejsze wymagania i łatwiej je opanować.

 

Dlatego nie skacz po wszelkich opcjach jakie tylko zobaczysz, lecz weź na wstrzymanie i przyjrzyj się konstrukcjom polecanym w dziale "Od czego zacząć". Te modele można zbudować w tydzień, robiąc cześte przerwy na czekoladę i kreskówki w TV.

Masz nawet dużą szansę, na polatanie jeszcze w cieple i słoneczku.

Jak temperatura spadnie poniżej zera - to najwięksi hardkorowcy zakopują się w gawrze i lepią nowe modele na wiosnę.

Bo stanie półgodzinki na mrozie, z nieruchomymi i odkrytymi rękoma nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne dla modelu. :wink:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.