Skocz do zawartości

Uciekł mi model.


radeon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, Przedwczoraj około godziny 16.00 Odleciał mi model w błękitną otchłań.

Jestem trochę załamany i nie mam pomysłu na sposoby jego szukania(oprócz karteczek z prośbą o oddanie go w zamian za nagrodę, wywieszanych tu i tam).

Stało się to w okolicach Lubania śląskiego(Wesołówka-droga na Pisaczów,)

Model bardzo mały, ponad metr(nawet nie zdążyłem dobrze go zważyć ani pomierzyć)lekki, pięknie szybował.Biały był :?

To był drugi lot po trymowaniu i wyważeniu, zrobiłem go dla żony do nauki latania...

Straciłem go z oczu leżąc na trawie z rodzinką, wzbijałem go aż do stada jakichś dużych ptaków, po prostu poszedł jak strzała do góry a ja :ass: straciłem go z oczu.

:cry:

Opublikowano

Teraz to Ci pewnie nie pomoże, ale ja na wszystkich szybowcach umieszczam numer telefonu. I pewnie dlatego jeszcze mi żaden nie uciekł ;-)

 

Życzę Ci, żeby się znalazł!

Opublikowano

Dzięki za wiarę :D Ale nie napisałem namirów, telefonu...Po prostu to miał być oblot próbny.

Zazwyczaj piszę namiary na modelach...Nawet mniejszych bublach pisałem...ale tym razem wypadło ze łba.

Opublikowano

Trzeba rozpytywać, po okolicznych wsiach przy sklepach spożywczych (piwo) rozklejać kartki z ogłoszeniem. Rozpytywać wśród 8-15 latków, oni sporo wiedzą.

Koledze kiedyś uciekła Velvia z MVVSem 2 ccm i znalazła się po kilku dniach - jak znalazca dokładnie dowiedział się, jaka jest wartość modelu :evil:

Powodzenia

Opublikowano

No współczuję. Jest to przykre doświadczenie. Mnie nigdy nie dosięgło (i oby nigdy w przyszłości), ale kolega stracił na jakiś czas model. Na jakiś czas bo po tygodniu się odnalazł. W takich przypadkach raczej marne szanse na odnalezienie w całości. Szkoda przede wszystkim wyposażenia. Jeżeli teren zalesiony to szanse jeszcze mniejsze. Trzeba pytać jak najwiecej, rozwieszać ulotki po okolicznych miejscowościach.

Życzę Ci aby się odnalazł. Żywy lub martwy.

Opublikowano

To jest włąśnie piękne w modelarstwie...Takie niezwykłe historie.

Wydaje mi się ta ucieczka w komin nawet poetycka.

No może jakby sprzęt wart był z tyś lub 2 to już by była proza życia.. :mrgreen:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.