ttsz Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 witam tworzymy model latający samolotu i 22 IRYDA, model ma być stosunkowo duży skala 1:10 lub 1:6 kwestia tego co nam wyjdzie w końcowych obliczeniach gdyż model ma być stosowany do badań nad drganiami samowzbudnymi. zamontować w nim chcemy dwa silniki odrzutowe. i stad moje pytanie jakie żywice zastosować, z włóknem szklanym czy węglowym? co się lepiej sprawdzi? czy da się je wymieszać? żywicą z włóknem szklanym juz sie zajmowałem, wiem jak się zachowuje ale słyszałem ze w tym wypadku lepiej może się sprawdzić węglowa ( oczywiście przy silnikach dobrze izolowana z uwagi na jej palność i topliwość żywicy) pozdrawiam ttsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 No cóż, projekt ambitny i bardzo ciekawy. Chyba nie ma jeszcze w Polsce dwusilnikowego odrzutowca. Ceny napędów odrzutowych do modeli latających są ... spore. W związku z tym, raczej nie korzystałbym z włókna szklanego, z uwagi na to, że jest cięższe i słabsze od węgla. Jego zaletą jest tylko niska cena. Węgiel zaś ma tę wadę, że (pomijając koszty) tłumi sygnały radiowe. Wymaga zatem wyprowadzenia anten odbiorczych poza ścianki kadłuba. Jest jeszcze jedna opcja - tkanina kewlarowa, ale nie znam się na tym rodzaju laminatów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 witam właśnie tak myślałem... a czy ktoś zna się na kewlarach??(choć kewlar stosowałem do innych rzeczy- fireshow i jest drogi..)ale w sumie cena się nie martwimy- liczymy na dotacje pozdrawiam ttsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 To jeszcze napisz kto to jesteście ci "Wy" i w ramach jakiego projektu będą te badania prowadzone. To tak dla zaspokojenia ciekawości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 witam my to znaczy podchorążowie, projekt nie jest jeszcze oficjalny, zaczynamy dopiero prowadzić rozmowy na temat dofinansowania i pomocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Pozwole sobie zapytac Panow Podchorazych - jakie panowie macie doswiadczenie w budowie / regulacji / lataniu modeli. Pytam dlatego ze czesto slyszalem opowiesci pilotow (tych duzych "modeli") ze latanie modelem i samolotem to prawie to samo. Piramidalny blad. To nie jest to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 witam doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego oblatywać modelu nie będziemy my, mamy oblatywacza modeli z dużym doświadczeniem który zajmie się oblotem. jest to praca naukowa, więc nie śmielibyśmy ryzykować. ale lataliśmy trochę, głównie elektryki, i ja osobiście mam zamiłowanie do szybowców, ale bez sukcesów, nie mamy się czym "pochwalić" latamy dla przyjemności. w budowie również jakieś doświadczenia posiadamy. i oczywiście nie jesteśmy sami, są w Dęblinie ludzie chętni do pomocy. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Projekt fajny jako model. Nie jestem pewien czy jakiekolwiek badania dotyczace struktury/konstrukcji maja cos wspolnego z oryginalna konstrukcja. Inny to swiat. Ale do rzeczy - 1:10 to chyba troche dla Irydy malo, ponizej metra rozpietosci wyjdzie. Uwazam ze tkanina szklana z pasami wlokna weglowego w strategicznych miejscach bedzie doskonalym materialem konstrukcyjnym. Zamierzecie zrobic formy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 WITAM tak, jak na razie jesteśmy w fazie planowania, ale dzięki koledze kilop mamy już możliwość wycięcia formy ze styroduru, potem farba lateksowa, albo gipsowanie, ale zanim to nastąpi dużo liczenia żeby nam się proporcjonalnie zgadzały siła nośna, ciąg silników(musimy jeszcze je dobrać jakie i z jakim ciągiem) współczynnik oporu itd...czyli trzeba będzie pododawać po trochu na skrzydełkach... co do materiałów, przyznaje się poszliśmy na łatwiznę w oryginale w irydzie żywica i włókno były tylko na "dzióbku". ale dzięki temu będziemy mieli "zapas masy" i łatwość wykonania... skala, hm właściwie to nie jest ostateczna decyzja w skali 1:10 rozpiętość wyniesie 96cm. a czy nie zrobimy większego modelu nie wiem, zależy jakie wyniki otrzymamy przy ostatecznych obliczeniach. może się to panom wydać śmieszne ale również ograniczyć nas może pomieszczenie, bo z dotychczasowego musieliśmy się wynieść a jeszcze nie pytaliśmy o nowe.. mamy nadzieje że coś uda nam się udowodnić... w sumie nie słyszałem(acz kolwiek mogę się mylić)żeby ktoś badał tego typu sprawy na modelach. ze wstępnych rozważań doszlismy do wniosku że zbadanie drgań może się udać.. również nam pchorom może się przydać wiedza która uzyskamy przy budowie takiego modelu... pozdrawiam ttsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 To modelik - duże modele zaczynają sie od 3 m rozpiętości Przy tych rozmiarach miniaturyzacja czujników i elektroniki zabije projekt. Obawiam się że bedzie problem z turbiną tak mała Wiecie ile pali na minutę turbina przy maksymalnych obrotach nafty?? Drgania badaja wszyscy którzy zajmuja się UAV - dobór wibroizolacji to zmora. Te drgania samowzbune to czego mają być płatowca?? Co przyniesie wynik badania modelu - nic, tak naprawdę oprócz tego, że będziemy wiedzieli jakie są w tym konkretnym modelu. Nie da sie ich odnieść do niczego nawet do drugiego wykonanego modelu, powtarzalność konstrukcji przy tych rozmiarach wcale nie jest taka łatwa. A gramy będą już decydowały w tak małym modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Ttsz - sprawdz ile bedzie wazyc wyposazenie + paliwo. Dodaj do tego 1.5kg na goly platowiec - bardzo to przyblizone ale wykonalne. Potem policz obciazenie powierzchni - i wyjdzie ci cos monstrualnego, pan Reynolds sie na ciebie ciezko obrazi. Moim zdaniem, szczegolnie gdy chcesz wlozyc 2 turbiny - ponizej 1.5m nie ma co marzyc - a sadze ze tak 1.7 - 1.8 byloby juz akceptowalne. Waga wyposazenia zmienia sie niewiele, powierzchnia nosna z kwadratem a wiekszy model latwiej jest zrobic lekki. Tu juz sie mozna bawic w przekladke laminatowo-balsowa - sztywne to i leciutkie itd. Co do laminatow skontaktuj sie z Ecikiem , to jest fachman w tej branzy, ja pisze co mi sie wydaje dobre a on to wie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 witam uwagi panów są dla nas bardzo cenne, w takim razie musimy zmienić koncepcje i zacząć myśleć o czymś większym. muszę skontaktować się z resztą ekipy i wykładowcami. proszę o więcej sugestii bo lepiej teraz poznać problem niż kiedy projekt będzie w połowie:) pozdrawiam i liczę na dalsze rady - ttsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 1 - zrob budzet wagowy - oczywiscie platowiec moze byc tylko szacowany 2 - sprawdz jaka MUSISZ miec powierzchnie nosna nie rzucajac sie na super mechanizacje plata. 3 - wiedzac jak duzy musi byc ten aeroplan - mozesz juz dokladniej policzyc ile naprawde goly platowiec bedzie wazyl - da ci to calkiem dokladna odpowiedz na ile caly ten projekt jest realizowalny i jakiej uzyc technologii. Laminaty wykonywanie recznie maja te wade ze latwo je wykonac ciezko. Ecik ci sie klania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttsz Opublikowano 1 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 witam więc planowanie trochę się przeciągnie. na szczęście mamy wykładowce który dobrze zna "Pana" Reynoldsa i dzięki temu unikniemy niepotrzebnej kłótni z tym jakże miłym panem hydraulikiem . będziemy na bieżąco uzupełniać dane i prosić o kolejne rady... dziękujemy bardzo. pozdrawiam ttsz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 1 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 Dodam tylko w sprawie laminatów, nauka jest kosztowna, parę razy trzeba w życiu wkleić w formę aby się nauczyć. Jest wiele niuansów które trzeba zobaczyć, przetestować, nauczyć się wykonywać. Naprawdę nie jest to trudne ale trzeba dużo czasu poświęcić na naukę i próby. Zróbcie sobie próbę co was czeka: - 1 m2 tkaniny szklanej na płaską powierzchnię np gramatura 160g/m2 - czyli waga tkaniny 160 g - wymieszajcie 160 g systemu (żywica+utwardzacz) - teraz dokonajcie przesączenia tkaniny Jak starczy wam systemu to zrobiliście dopier 50/50 zbrojenie syciwo, a to nie jest jakiś super wynik to maksymalny stosunek wagowy w laminacie jak chcecie myślec o czymś naprawdę lekkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.