superair - taniec św wita na pasie

[GUMIŚ]

Super Air ma odmianę z podwoziem trójkołowym z kółkiem nosowym. Rozprowadzana była w Polsce chyba przez RC ABC jako produkt GRAUPNERA; stąd niekonkurencyjna cena. Model miał trochę inną konstrukcję skrzydła i solidniejsze mocowanie podwozia głównego. Podwozie przednie mocowane było do wręgi czołowej.

[_Zbig_]

Czy podwoziw e Super Air nie powinno być bliżej skrzydeł?

No i okazało się, że powinno....

 

Precyzyjne trymowanie kółka ogonowego nie zmieniło zasadniczego problemu, że jeżeli już model zacznie uciekać w bok, to jest przy tym niesterowny - po prostu nie reaguje na ster kierunku. W przypływie desperacji przesunąłem podwozie do krawędzi natarcie skrzydła i.... pomogło! Nie wiem do końca dlaczego, ale po przesunięciu podwozia o jakieś 5cm do tyłu, model na rozbiegu zaczął słuchać steru kierunku....

 

Model przeszedł jeszcze jeden crash - przeciągnąłem go na wysokości ok. 1m nad asfaltowym pasem i wykonał piękną "gwiazdę" (spadł na skrzydło, potem na kołpak, potem obrócił się, uderzył ogonem - skrzydło całe, kołpak i śmigło zmielone, cały ogonek odłamał się od reszty kadłubu).

Z tej okazji zrobiłem remoncik i wymieniłem cała folię z badziewnego samoprzylepnego pcv na termokurczkę (w hobbykingu folie są od jekiegoś czasu po 8usd/rolkę 5m).

Ponieważ było to czwarte ( a może piąte?) przełamanie tego modelu na pół, trzeba było oprócz balsy także sporo szpachlówki, aby folia była w miarę gładka

Był to dobry trening foliowania przed remontem Edka, o którym napisałem tu: pfmrc.eu/viewtopic.php?t=43924