sudik Opublikowano 12 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2010 Tak. 5.3 cm od natarcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emem18 Opublikowano 12 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2010 po wstawieniu nowej mordki model został wyrzucony w powietrze ... dzisiaj postanowiłem iść w inne miejsce niż ostatnio generalnie poszedłem pod lasek tam gdzie puszczałem zawsze wszystkie moje latawce jednak ta górka jest chyba dla mnie łaskawa zabrałem ze sobą na wszelki wypadek 2 tubki supre gluta taśmę, nożyk, śrubokręt i komputer poskładałem model do kupy, środek ciężkości itd... pierwszy rzut pod górkę dla sprawdzenia ... iiii jest dobrze model odleciał z 10m i usiadł na trawce czas dołożyć śmigło poprawić SC i rzucamy ... no i stało się ... ja za drążek od steru wysokości a model zapikował pięknie w glebę .... silnik odpadł ... przód rozwalony ... ale jest nadzieje wzmocnienia przejęły siłę uderzenia ... nie laminowałem jej w środku bo nie miałem materiału ... za to powstawiałem podwójne ścianki depronowe i 2 rozpórki ... wszystko cacy przejeło uderzenie ... boczki sie rozkleiły ale nie roztrzaskały w mak .... dało sie przykleić silnik ... podejście numer dwa .... znowu to samo ... wrrrrr pomyślałem .... "oj nie TOTO dzisiaj tak szybko nie pójdziemy do domu .... " okazało się że ster wysokości miałem zaprogramowany odwrotnie :/ ... ups mój błąd ... za drugim razem już nie dało się wkleić silnika bo mocowanie było roztrzaskane ... pomyślałem "chyba czas do domu ... " ale co to hola hola .... przecież toto to szybowiec ... tak więc przesunąłem pakiet do przodu ... okleiłem cały przód taśmą ( stał się dzięki temu kreto odporny ) i dawaj w powietrze ... no i TOTO LATA polatałem dzisiaj nim trochę ... generalnie lot ślizgowy ... w paru miejscach znalazłem jakieś noszenie tak mi się przynajmniej wydawało ale jeszcze nie umiem tego wykorzystać kolejno toto dwa razy miał złamany ogon ... najpierw zaraz przy skrzydle tylnym ... potem 15 cm wyżej no ale od czego jest taśma generalnie bardzo mnie dzisiaj uszczęśliwiło to że model jest LATAJĄCY na razie chyba silnik mu nie będzie dany bo przód jest nieźle rozkwaszony od moich lądowań różnych ale to nic .... coś pod tuningujemy mordkę i może się uda miałem wrzucić zdjęcia ale nie mogę znaleźć kabla od telefonu ... mam nadzieje że jednak go znajdę pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
satoo Opublikowano 12 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2010 Zaczyna się , z każdym następnym lotem będzie lepiej także i Ty będziesz chcial latać dlużej i wyżej. Śledze Twój temat od podszewki. powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekB. Opublikowano 12 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2010 skrzydle tylnym to chyba chodzi o usterzenie ogonowe:). To może nie kąbinuj z silnikiem a wyposaż się w hol z guma do strzału? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Max Opublikowano 13 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 silnik odpadł ... przód rozwalony ... ale jest nadzieje wzmocnienia przejęły siłę uderzenia ... nie laminowałem jej w środku bo nie miałem materiału ...I to było błędem, trzeba było poczekać i kupić żywicę z płótnem szklanym. Żywicę na pewno kupisz w różnych punktach, a płótno szklane można zastąpić nawet zwykłym płótnem, które już sporo wzmocniłoby cały przód. Mój Toto 7 zaliczył 2 porządne krety, połamałem oczywiście śmigła i skrzywiłem osie ale kadłub cały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emem18 Opublikowano 13 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 dzisiaj zdobyłem żywice więc pewnie coś ponaprawiam w modelu po wczorajszych wyczynach generalnie traktuje TOT-a jako trenerek do nauki ( generalnie wszystkiego chyba w rc ) tak że do rozbijania .... ważne dla mnie ze model lata ... myślę że kolejny model będzie już bardziej dopieszczony i mniej poobijany no nic teraz muszę od tworzyć mocowanie silnika i polatać z napędem P.S znalazłem kabelek i wrzucam fotki z pierwszego remontu http://picasaweb.google.pl/113252597408919191466/TOTONaprawa02?authkey=Gv1sRgCLTy3fe-15mVcw# stan modelu po i w trakcie latania .: http://picasaweb.google.pl/113252597408919191466/TOTOPodLaskiem#5527561962566678834 KrzyśkuB z gumą nie tak łatwo toto rozerwała by ta guma chyba na pół :/ trzeba by od razu zaprojektować to pod jakiś haczyk żeby sam nie poleciał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.