Skocz do zawartości

pierwszy "lot" i pierwszy KRET - TOTO1


emem18

Rekomendowane odpowiedzi

po wstawieniu nowej mordki model został wyrzucony w powietrze ... dzisiaj postanowiłem iść w inne miejsce niż ostatnio :)

 

generalnie poszedłem pod lasek tam gdzie puszczałem zawsze wszystkie moje latawce :D

jednak ta górka jest chyba dla mnie łaskawa :P

 

zabrałem ze sobą na wszelki wypadek 2 tubki supre gluta :) taśmę, nożyk, śrubokręt i komputer :P

 

poskładałem model do kupy, środek ciężkości itd... pierwszy rzut pod górkę dla sprawdzenia ... iiii jest dobrze model odleciał z 10m i usiadł na trawce

 

czas dołożyć śmigło poprawić SC i rzucamy ... no i stało się ... ja za drążek od steru wysokości a model zapikował pięknie w glebę ....

 

silnik odpadł ... przód rozwalony ... ale jest nadzieje :D wzmocnienia przejęły siłę uderzenia ... nie laminowałem jej w środku bo nie miałem materiału ... za to powstawiałem podwójne ścianki depronowe i 2 rozpórki ... wszystko cacy przejeło uderzenie ... boczki sie rozkleiły ale nie roztrzaskały w mak ....

 

dało sie przykleić silnik ... podejście numer dwa .... znowu to samo ... wrrrrr

pomyślałem .... "oj nie TOTO dzisiaj tak szybko nie pójdziemy do domu .... "

okazało się że ster wysokości miałem zaprogramowany odwrotnie :/ ... ups mój błąd ...

 

za drugim razem już nie dało się wkleić silnika bo mocowanie było roztrzaskane ...

 

pomyślałem "chyba czas do domu ... "

ale co to hola hola .... :P przecież toto to szybowiec ... tak więc przesunąłem pakiet do przodu ... okleiłem cały przód taśmą ( stał się dzięki temu kreto odporny ) i dawaj w powietrze ...

 

no i TOTO LATA :D

 

polatałem dzisiaj nim trochę ... generalnie lot ślizgowy ... w paru miejscach znalazłem jakieś noszenie tak mi się przynajmniej wydawało ale jeszcze nie umiem tego wykorzystać :P

 

kolejno toto dwa razy miał złamany ogon ... najpierw zaraz przy skrzydle tylnym ... potem 15 cm wyżej no ale od czego jest taśma :D

 

generalnie bardzo mnie dzisiaj uszczęśliwiło to że model jest LATAJĄCY :D

 

na razie chyba silnik mu nie będzie dany bo przód jest nieźle rozkwaszony od moich lądowań różnych :D ale to nic .... coś pod tuningujemy mordkę i może się uda :P

 

miałem wrzucić zdjęcia ale nie mogę znaleźć kabla od telefonu ... mam nadzieje że jednak go znajdę :P

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik odpadł ... przód rozwalony ... ale jest nadzieje :D wzmocnienia przejęły siłę uderzenia ... nie laminowałem jej w środku bo nie miałem materiału ...

I to było błędem, trzeba było poczekać i kupić żywicę z płótnem szklanym. Żywicę na pewno kupisz w różnych punktach, a płótno szklane można zastąpić nawet zwykłym płótnem, które już sporo wzmocniłoby cały przód.

Mój Toto 7 zaliczył 2 porządne krety, połamałem oczywiście śmigła i skrzywiłem osie ale kadłub cały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj zdobyłem żywice :) więc pewnie coś ponaprawiam w modelu po wczorajszych wyczynach :) generalnie traktuje TOT-a jako trenerek do nauki ( generalnie wszystkiego chyba w rc ) tak że do rozbijania .... ważne dla mnie ze model lata ... myślę że kolejny model będzie już bardziej dopieszczony i mniej poobijany :)

 

no nic teraz muszę od tworzyć mocowanie silnika i polatać z napędem :)

 

P.S znalazłem kabelek i wrzucam fotki z pierwszego remontu

 

http://picasaweb.google.pl/113252597408919191466/TOTONaprawa02?authkey=Gv1sRgCLTy3fe-15mVcw#

 

stan modelu po i w trakcie latania .:

 

http://picasaweb.google.pl/113252597408919191466/TOTOPodLaskiem#5527561962566678834

 

 

 

KrzyśkuB z gumą nie tak łatwo toto rozerwała by ta guma chyba na pół :/ trzeba by od razu zaprojektować to pod jakiś haczyk żeby sam nie poleciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.