hubert_tata Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 Pierwszy raz ten model widziałem w CSH ze 30 lat temu, ale niestety był okropnie drogi (jak na tamte czasy) - sam fakt, że był wtedy na półce w składnicy Lublinie, a niczego innego w tym czasie w całym sklepie nie było (dosłownie gołe półki), świadczy o jego wygórowanej cenie. Po dłuższym czasie (minęły pewnie ze 2 lata), stałem się szczęśliwym posiadaczem tego konkretnego jedynego w sklepie zestawu... i następnie budowałem ten model też pewnie ze 2 lata. W sumie sam model znacznie krócej, ale do tego potrzebna była aparatura. Samodzielnie budowana jednokanałówka RC wg ksiażki Wojciechowskiego nigdy nie zadziałała w 100%, więc model leżakował z serwem z silniczka z zabawki i niestety skończył w ognisku z 10 lat temu - wbrew mojej woli. Więc, gdy kilka miesięcy temu zobaczyłem aukcję Allegro z tym zestawem, to musiałem GO kupić. No i mam JUNIORa z Modela Styropian skrzydeł ciągle ok, ale balsa jakaś twarda i okropnie krucha. W komplecie klej kazeinowy :jupi: , papierek japoński, zawiaski kierunku, zgniłe już gumki i stara balsa (kurcze, szara albo czerwona i krucha). Jutro dam fotki tego starego szybowczyka w nowej wersji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 A ja widziałem ostatnio zestaw akrobata opisywanego przez OLO ( temat POCOMITO) za jedyne 500PLN - normalnie okazja....... te modele mają już wartość sentymentalną jedynie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 1 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Faktycznie, jest coś sentymentalnego w tych wspomnieniach A model, jak to model: polata, rozbije się, albo znudzi i będzie następny. Nie jest to dokładnie Junior, bo ma zmienione skrzydła - rozp. 155cm i pojedyńczy wznios, ale technologia ta sama: styropian plus trochę drewna ( u mnie jeszcze pokrycie folią termokurczliwą). http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5610 Druga zmiana, to dłuższy 100cm kadłub (+6cm z tyłu). Wydłużyłem tył, bo miałem ciężki silnik, ale trochę się przeliczyłem; przy zamocowaniu serw w ogonie (nie miałem bowdenów)-ciężko mi go teraz wyważyć - wszystko musi być max z przodu. Co do wagi, to pusty i nieoklejony model to 275g. A z ciężkim wyposażeniem aż 710g (silnik samoróbka, śmigło 9x5, pakiet 3S 2150mAh, regulator 40A, dwa serwka 9g, odbiornik Assan2,4). http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5612 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5611 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5613 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5614 PS Dzięki fotkom zauważyłem, że poziomy jakiś skręcony mi się udał :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Faktycznie, jest coś sentymentalnego w tych wspomnieniach Oj jest... Łza sie w oku kręci jak patrzę na ten model , mnie nie było stać na ten zestaw Dzięki Hubert za te fotki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomtom Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Ej , ten ze składnicy to był zupełnie inny ! Taki ogromny i opływowy A tu 1,5m ze wzniosem jednocyfrowym z wagą jak pół cegły i bez lotek. Oj , zakręty to trzeba będzie brać szeeeroko. Z drugiej strony nie mogę sobie przypomnieć jakim cudem latałem dużo odważniejszymi wynalazkami i to przy użyciu nieproporcjonalnej aparatury (ster na max, albo zero ) Pewnie nie pamiętam , bo adrenalina to się z butów wylewała :oops: A teraz mam 148cm skrzydła , waży całość 270g i narzekam że cegła coś się zmieniło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Kiedyś, gdy studiowałem namiętnie Modelary (takie czechosłowackie Modelarze), jakoś szczególnie zapamiętałem słówko trup. A tu na planie mamy jeszcze: prijmac rx, vybavovac, prostor pro zdroje... Teraz trochę się zreflektowałem, że sprofanowałem zabytek (przez przeróbki), więc może dla potomnych jeszcze kilka zdjęć tego co mi zostało z oryginalnego zestawu: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5632 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5633 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5634 PS Faktycznie, ten stary Junior, to był duużo większy. Czy te modele się kurczą, czy tylko my odrobinkę "rośniemy" 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fred Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Też latałem tym szybowcem, był to mój pierwszy szybowiec z zestawu. Najpierw męczony jako swobodnie latający, póżniej otrzymał Piłłota 2. Do dziś mam jeszcze od niego skrzydła i statecznik poziomy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.