Skocz do zawartości

Prośba o poradęprawną.


piotrp

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o sprawę biznesową.

Czy mogłem nagrać rozmowę z osobą, która nie wie, że jest nagrywana i użyć tego nagrania w czasie rozprawy sądowej? Konkretnie osoba ta na nagraniu stwierdza moją niewinność (edit - nie tyle niewinność, bo to ja będę powodem, a raczej stwierdza, iż moje pretensje są słuszne).

Proszę o pilną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej nagranie audio nie było dowodem w sądzie , poza tym osoba nagrywana musiała wyrazić zgodę na rejestrowanie ale tak szybko się to zmienia że teraz nie dam sobie absolutnie nic obciąć :wink: . Nie mam zamiary wprowazać Cię w błąd . Dobrze było by dowiedzieć się jak ma być zarejestrowana rozmowa jeśli ma być niepodważalnym dowodem bo inne dowody są nic nie warte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja też się spytam w takiej jednej sprawie. Co jeżeli osoba prywatna poda bez mojej zgody na forum publicznym takim jak to moje dane osobowe takie jak adres imię nazwisko dodatkowo poniżając mnie i moich bliskich przytym wydaje mi się że jest to naruszanie danych osobowych. A i jeszcze taka sprawa czy ujawnianie potocznie nazywanego pw czyli prywatnych widomosci bez zgody drugiej strony tez jest karalne??? Chodzi tu o dokładne zkopjowane rozmowy słowo w słowo.

Pozdrawiam.

 

Dzięki za pomoc (wyedytowane)

Pozdrawiam

 

EDIT: Nie usuwaj treści postu, bo zmieniasz sens wypowiedzi innych. Za to jest przewidziany 1 punkcik karny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak musisz zawsze poinformować drugą osobę o tym fakcie art 267 i 266 kk. Inaczej zachodzi domniemanie o braku legalności pozyskanej informacji lub wyłudzeniu jej podstępem.

Nie ma znaczenia rodzaj nośnika, może być cyfrowy, jak i analogowy. Ważne aby materiał zawarty na nosniku nie nosił śladów przeróbek, zmian lub edycji (art 268 kk). Dotyczy to zapisu zarówno audio jak i wideo. Zapis cyfrowy jest łatwiejszy w archiwizacji, niż zapis analogowy. Liczy sie jakość i wygoda użytkownika.

Informacja poufna - definicja mało precyzyjna, musi odnieść się do konkretnego przypadku i sytuacji. W magazynie znajduje się 500 tys. litrów oleju napędowego tylko, że pierwszy to magazyn firmy transportowej, a drugi to magazyn Dywizji Zmechanizowanej. O poufności sytuacji decyduje Sąd.

 

Vertigoo - chcesz sie odegrać na Jerzym? Oj nieładnie. Wstydź się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam o taśmach Pani Begger - były wykorzystane.

Przybliżę problem. Miałem z kolegą firmę. 13 lat temu miłe starsze małżeństwo zleciło nam usługę - wpięcie do instalacji CO pompy cyrkulacyjnej. Wszystko zostało wykonane zgodnie ze sztuką - zespół zaworowy, obejście na wypadek braku prądu lub awarii pompy. Robota wykonana solidnie, cena rozsądna. Klienci byli zadowoleniu. Nagle, po 9 latach ich syn (w czasie wykonywania usługi był na studiach) publicznie (na miejskim forum) zarzucił mi... no właśnie nie wiadomo co. Pisał, że został (on) oszukany gdy naciągnąłem go na pracy na instalacji. Nic konkretnego. Przyczyna ataku? Startowałem w wyborach samorządowych z przeciwnego ugrupowania. Zagroziłem sądem i się wycofał. W kwietniu tego roku na moim blogu pisałem o katastrofie Tupolewa: blog Najwyraźniej owemu członkowi PISu ów wpis się nie spodobał, bo dodał komentarz, w który stwierdził, że jestem kmiotkiem robiącym ciemne interesiki, czego przykładem jest jego (?) instalacja CO. Nie wytrzymałem, pojechałem do jego rodziców, jako usługobiorców i opowiedziałem o wszystkim. Na początku nawet mnie nie poznali. Matka naszego bohatera przeprosiła za syna i stwierdziła, że byli i są zadowoleniu z usługi sprzed lat. Była zaskoczona pytaniem. Profilaktycznie nagrałem tę rozmowę.

Obecnie mój sympatyk :) nagabuje mnie w korespondencji prywatnej. Gdy odpowiedziałem, że jeśli popełniłem przestępstwo, to niech to zgłosi do prokuratury, to odparł, że nie pójdzie do prokuratury tylko dokona zgłoszenia publicznego i jeśli poczuje iż skłamał to mogę go zgłosić do sądu cywilnego, czyli de facto zagroził ponownym oczernianiem mnie na miejskim forum. Cóż, jeśli to zrobi, to wraz ze wspólnikiem zgłosimy sprawę do sądu z powództwa cywilnego o zniesławienie. Zaś nagranie z rozmowy z jego rodzicami będzie dowodem na to, że nie roszczą żadnych pretensji do dawnej usługi. Jeśli możemy je wykorzystać.

Ciekawostka - osoba ta była niedawno słynna z powodu pewnej awantury na znanym portalu społecznościowym.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo mojego skromnego wieku i ja się tu wypowiem, sam kiedyś byłem świadkiem jak pewna osoba wypisywała kłamstwa na temat drugiej (bliskiej mi osoby) były groźby, sprawy, lecz doszło tylko do tego, że ta osoba pousuwała dane osobowe, a nie prawdziwe informacje dalej są w sieci. Powiem tak z ,,Debilami" się nie wygra. Zrobią sobie nowe konta na forum(jakieś anonimowe) i dalej będą Cię męczyć. Najlepszym sposobem jest wypowiedzenie się tam raz i wyjawienie prawdy i już nigdy więcej tam nie wchodzić i się nie męczyć, bo naprawdę szkoda zdrowia. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decydujesz się na pozew i nie skorzystałeś nawet z porady prawnej? Troszkę to ryzykowne. 600zł netto warto chyba wydać, pełnomocnictwo to min 2500zł, i to niechętnie biorą tak mało. Poszperaj na forum - http://prawnikow.pl/forum

Po prostu przedstaw dowód, ewentualnie wnioskuj o dopuszczenie dowodu. Osoba nagrana może przed sądem potwierdzić swoje słowa, mało kto decyduje się na zaprzeczenie. Dopuszczenie dowodu zależy od sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chodzi o sprawę biznesową.

Czy mogłem nagrać rozmowę z osobą, która nie wie, że jest nagrywana i użyć tego nagrania w czasie rozprawy sądowej? Konkretnie osoba ta na nagraniu stwierdza moją niewinność (edit - nie tyle niewinność, bo to ja będę powodem, a raczej stwierdza, iż moje pretensje są słuszne).

Proszę o pilną odpowiedź.

Możesz nagrać co zechcesz i to nawet wbrew prawu, sąd i tak tego wysłucha i to w zupełnej ciszy, a jak jest prokurator na sali to też wysłucha i nie tylko wezmą to pod uwagę, ale i Tobie nic za to nie zrobią, że złamałeś prawo nagrywając = zdobywają to nielegalnie, bo najważniejsze będzie dla ich to, że nareszcie ktoś przełamał nudę ich codziennego życia i że wreszcie dzieje się coś ciekawego prawie jak w filmie.

Wiem to z ponad 3-y letniej praktyki, miałem już taki numer na sali sadowej i dopiero wtedy po trzech latach dwóch do trzech comiesięcznych rozpraw (w czterech różnych sądach na raz i to niekiedy po 2-e założone sprawy równocześnie w tym samym sądzie), po raz pierwszy zobaczyłem to, że nikt z na sali nie spał (a najwięcej przespał w te 3-y lata mój adwokat z urzędu, ale co ciekawe tę sprawę i wszystkie sprawy jej towarzyszące wygrał :wink: ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywanie audio jak i video bez zgody lub poinformowania osoby/osób nagrywanych jest niedozwolone. To że tobie się udało pokazuje jakiego tamta strona miała nieudolnego adwokata tym bardziej że jak sam napisałeś twój przespał trzy lata. Nawet w swoim zakładzie pracy nie wolno zakładać ci ukrytej kamery przemysłowej bez powiadomienia o tym twoich pracowników. Wiem o czym mówię bo zawodowo mam do czynienia z tym codziennie.

 

Dodam tylko że zamiast sprawę roztrząsać na forum poszedł bym z tym do radcy prawnego lub kancelarii adwokackiej. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywanie audio jak i video bez zgody lub poinformowania osoby/osób nagrywanych jest niedozwolone. To że tobie się udało pokazuje jakiego tamta strona miała nieudolnego adwokata tym bardziej że jak sam napisałeś twój przespał trzy lata. Nawet w swoim zakładzie pracy nie wolno zakładać ci ukrytej kamery przemysłowej bez powiadomienia o tym twoich pracowników. Wiem o czym mówię bo zawodowo mam do czynienia z tym codziennie.

 

Dodam tylko że zamiast sprawę roztrząsać na forum poszedł bym z tym do radcy prawnego lub kancelarii adwokackiej. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

Źle to przeczytałeś, to nie mi się udało, bo to nie ja złamałem ustawy o ochronie danych osobowych, bo to nie ja w desperackim czynie zdobywania dowodów obciążających oponentów za wszelką cenę złamałem prawo, a zrobili to moi oponenci,

ale jak już to zrobili to ani sąd , ani obecna na sali prokuratura nic im za to nie zrobiła.

 

Nie piszę czy wolno w ten sposób łamać prawa, bo to co komu wolno wyraźnie precyzują przepisy prawne, a z tego co przeczytałem w temacie wątku to nasz kolega o to nie pyta czy mu wolno złamać prawo w tej kwestii, bo on to wie, że mu nie wolno złamać tego prawa, ale ja tu odpowiedziałem jako jedyny dokładnie na zadane przez naszego kolegę pytanie: czy jak on to zrobi łamiąc prawo, to czy to w sądzie wezmą pod uwagą jako dowód i czy mu za to złamanie prawa czegoś nie zrobią.

 

Nie wypisujmy tu rzeczy oczywistych, bo te są powszechnie dostępne w przepisach prawnych i każdy to może sam bez niczyjej pomocy sam przeczytać, nawet bez pomocy prawnika i jego kancelarii, no chyba że jest analfabetą, a to wtedy trudno ..., ale nasz kolega skoro z nami tu pisze to chyba jednak analfabetą nie jest ... .

 

 

ps.

Mój adwokat, spał bo mógł spać, a skoro spał i wszystko wygrał to czego dokonałby jak by nie spał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, akurat w od dwóch lat toczę sprawę w sądzie o odszkodowanie od pewnej firmy, mój adwokat nie śpi tylko pracuje dla mnie , powyciągał takie fakty że strona pozwana była zaskoczona. Przesłanie do ciebie Kotecek ( życzę powodzenia w samodzielnej interpretacji prawa :D ) było tyko w jednym zadaniu a reszta była skierowana do Piotra więc z tobą rozmowę uważam za zakończoną. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, akurat w od dwóch lat toczę sprawę w sądzie o odszkodowanie od pewnej firmy, mój adwokat nie śpi tylko pracuje dla mnie , powyciągał takie fakty że strona pozwana była zaskoczona. Przesłanie do ciebie Kotecek było tyko w jednym zadaniu a reszta była skierowana do Piotra więc z tobą rozmowę uważam za zakończoną. Tyle.

Szanowny panie kolego sławku, bardzo pana proszę by pan zaprzestał atakowania mnie w swoich wypowiedziach, a najbardziej bym był zadowolony z tego jak by kolega wcale się na mój temat nie wypowiadał, bo te ciągłe kolegi docinki są bardzo nużące, a nie mam ochoty na nie odpowiadać tym samym.

Ze swej strony postaram się tez kolegę ignorować i nie reagować na wszelkie wypowiedzi kolegi na tym forum i na wszelkich innych.

Jeszcze raz bardzo proszę kolegę sławka o pozostawienie mojej osoby w spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywanie audio jak i video bez zgody lub poinformowania osoby/osób nagrywanych jest niedozwolone.

Nie jest to prawda. Poniżej komentarz dotyczący utrwalania bezpośredniej rozmowy bez wiedzy rozmówcy:

 

Laskowska A. glosa PS 2004/11-12/156

 

Glosa do wyroku SN z dnia 25 kwietnia 2003 r., IV CKN 94/01. Teza 4

 

Samo nagranie rozmowy telefonicznej przez osobę w niej uczestniczącą, bez wiedzy rozmówcy, nie jest jeszcze działaniem sprzecznym z prawem. Niepoinformowanie osoby o nagrywaniu prowadzonej z nią rozmowy nie wyłącza swobody wypowiedzi tej osoby, natomiast osobie nagrywającej nie można z tego tylko powodu postawić zarzutu, że uzyskała dowód podstępnie. Jeśli zatem osoba nagrana na taśmie sprzeciwia się przeprowadzeniu takiego dowodu, to powinna wykazać, że podnoszone przez nią zarzuty są prawdziwe i że dowód z taśmy, ze względu na swoją treść, okoliczności lub sposób powstania, narusza jej prawa. Brak zatem zgody osoby zarejestrowanej na taśmie na jej wykorzystanie jako dowodu w sprawie, przy jednoczesnym ustaleniu przez sąd, że dowód taki jest zgodny z prawem i autentyczny, nie stanowi podstawy do uznania dowodu za niedopuszczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panie kolego ryśku, odpwiadałem Piotrowi to pierwsza sprawa , druga ze napisałem do pana jedno zdanie a pan naprodukował ich kilkanaście tradycyjnie zmieniając post po dopisaniu mojego. Również będę pana ignorował i również proszę o zaprzestanie ataków na moją osobę bo ja sobie na to nie pozwolę. Tyle do pana w tej kwestii i proszę o nie odpisywanie. Sprawę uważam za zamkniętą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.