Guest Anonymous Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 witam dnia 27.10.06 zmarł mi kolega Damian Stajak [szopen] moze to dla was nie jest ważne ale chce wyjaśnić czemu mam biało czarny awatar. Miał tylko 15 lat jeżeli ktoś ma ochote napisać kilka słów nieznając go link http://www.dark-riders.go.pl/ wszystko jest napisane na stronie motor na którym zginął jest to replika ścigacza (50ccm) [*][*][*] Link to comment Share on other sites More sharing options...
qba Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Witam Wiem co czujesz, juz sam strąciłem kilku kolegów. Sam jestem motocyklistą (akurat od sierpnia bez moto po sprzedałem i szukam kolejnego) i wiem jak niebezpiecznym hobby sa motocykle. Najczęściej śmierć przychodzi nie z winy samego bajkera tylko przez slepote kierowców puszek, piasek na szosie czy plamę oleju a nawet pasy malowane najtańszą sliska jak cholera farba. Na początku sezonu zginął mój netowy kolega, pomagał mi załatwiać części, ubrania itp. a zginą potrącony przez pijanego kierowce jadąc drogą osiedlową gdzie jest ograniczenie do 20 taki lajf :cry: trzymaj sie Link to comment Share on other sites More sharing options...
elektron Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Bardzo smutne... Dzisiaj moj kolega jadac na R6 zostal potracony przez goscia ktory wyprzedzal, zdazyl jednak uskoczyc i skonczylo sie na podrapaniach i zlamanej rece:( Link to comment Share on other sites More sharing options...
santana Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 Tak żal tak młodego życia ale nie zwalajmy na to ze farba śliska ze puszka ,to poprostu brak wyobrazni, niewidziałem na ulicy motocyklisty na ścigaczu zeby jechał zgodnie z przepisami (szybkość). A żal w sercu zostaje Link to comment Share on other sites More sharing options...
qba Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 szybkość nie zabija :!: tylko zbyt szybkie jej wytracanie zreszta ja jezdze enduro i tam nikt mnie nie zaskoczy Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyl Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 tam nikt mnie nie zaskoczy żebyś sie nie zdziwił, jak nie tam to w innym momencie Taki lajf Link to comment Share on other sites More sharing options...
malinn Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Szkoda motocyklowego Brata :-( Też jestem motocyklistą , co prawda mam tylko mz 251 ale sporo na niej jeździłem. Musze przyznać, że cudem uniknąłem śmierci na tym motorku i nie ze swojej winy. Jadąc z prędkością 60-70 km/h wymusił mi pierwszeństwo kierowca samochodu marki audi. Nie zdążyłem nawet hamulca złapać i uderzyłem w jego lewe nadkole. Następnie odbyłem około 6m lot , w tym czasie nadleciał motor i połamał mi lewą nogę, a prawą pogruchtał. Początek wakacji -6 tyg w gipsie. Kierowca auta uciekł z miejsca wypadku (ja czekałem na karetke 30min nie mogąc ruszyć nogami). Jak się okazało kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w .krwi Teraz to co mnie jak bardziej boli: Sprawca miał układy w sądzie i nie zabrali mu prawa jazdy nawet (wcześniej już zabił jakieś dziecko po pijaku).Dostał mandat tylko i poszly mu zniżki. Ja dostałem odszkodowanie tylko z oc , a nogi bolą mnie do dziś :evil: Takie mamy właśnie Państwo prawa. Nie zreygnowałem jednak z pasji i mam inną etkę i jeżdze dalej choć już bardzo żadko z racji odległosci jaka dzieli mnie od moto (350km) :cry: Link to comment Share on other sites More sharing options...
alchemique Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Ja nie rezygnowalbym z dociekania prawdy. Polska plaga sa pijani kierowcy, dziwi mnie bardzo ze sad w sytuacji przedstawionej przez Ciebie tak laskawie postapil. Link to comment Share on other sites More sharing options...
malinn Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Po prosu winowajca znał się dobrze zprokuraturą i myśle że bez łapówki się nie obeszło. Ot takie państwo prawa mamy :evil: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.