piotrp Opublikowano 3 Grudnia 2010 Opublikowano 3 Grudnia 2010 Kupiłem sobie zabawkę... zresztą sami zobaczcie: heli
DarekRG Opublikowano 3 Grudnia 2010 Opublikowano 3 Grudnia 2010 Coś podobnego widziałem w biedronce ostatnio :>
madrian Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 A ja widziałem w Makro 3-kanałówkę wielkości T-rexa 450-ki. :wink: Aż strach pomyśleć co będą dzieci z tym robić... :roll:
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Ja pod choinkę od Św. Mikołaja zażyczyłem sobie Kyanite Opal 3860 LINK . Co o tym sądzicie. Da się tym pobawić przez zimę, czy może proponujecie jakiś zamiennik?
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Kupiłem sobie zabawkę... zresztą sami zobaczcie: heli Nie Ty jeden sobie kupiłeś Piotrze takiego pogromcę :wink: .Czekam na pakę z HK . Moja córka też chciała więc będą 2 sztuki.
piotrp Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 A ja mam pytanko - czy latanie takim maluszkiem ma jakiekolwiek przełożenie do latania np. Lamą?
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Niestety, poza wyglądem lama znacznie różnie się od tego maleństwa. Pomijając wygląd lata się tym diametralnie inaczej. Ten "pogromca much" to zabawka trzy kanałowa, a Lama to czterokanałowy heli. Lama daje więcej możliwości. Według mnie (nie wiem jak uznają inni) latanie takim brzdącem nie ma rzadnego przełożenia na loty Lamą lub podobnymi co-axial'ami. Tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat. A pro po. Właśnie szukam czegoś podobnego i wpadłem na "to" (LINK ) Czy mój wybór jest dobry, czy może polecacie coś innego (oczywiście w tym przedziale cenowym (100-150zł) Bardzo proszę o podpowiedzi, z góry dziękuję za odpowiedź
pawel66 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 tak, wszystkie 2 wirnikowe helikopterki latają podobnie edit: szadzio - latałeś oboma helikami?
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Owszem, bawiłem się taką "zabawką" u kumpla, a Lamkę mam zamiar dopiero kupić, więc to oczywiste że mam ją oblataną na wskroś (także u znajomego, bo sam posiadam tylko samolot)
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Większość śmigłowców dwuwirnikowych ( z wirnikami przeciwbieżnymi w jednej osi pionowej) będzie latało podobnie z prostej przyczyny- momenty obrotowe przeciwbieżnych wirników równoważą się a obrót w lewo lub prawo osiąga sie przez minimalne redukowanie obrotów górnego lub dolnego wirnika. Lama ma podobne rozwiązanie więc przypuszczam ze latanie nią jest podobne w skali trudności.
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Według mnie ani trochę... Owszem, takie latanie dodaję wprawy, ale z Lamą nie ma to sporo wspólnego, jednak po oblataniu tego maleństwa na pewno będzie się miało pojęcie o lataniu małymi heli i będzie łatwiej nauczyć się latać czterokanałowym co-axial'em. PS. Nie róbmy z tego forum czatu.
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 ... Nie róbmy z tego forum czatu. Bardzo przepraszam ze w ogóle się odezwałem. PS: wygląda na to że Lama ma sterowanie okresowym skokiem łopat w dolnym wirniku, w górnym nadal jednak jest pręt ustateczniający Bella-Younga . Mogę się założyć że obrót Lamy jest robiony różnicowaniem obrotów wirników tak jak w tych maleństwach.
pawel66 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Większość śmigłowców dwuwirnikowych ( z wirnikami przeciwbieżnymi w jednej osi pionowej) będzie latało podobnie z prostej przyczyny- momenty obrotowe przeciwbieżnych wirników równoważą się a obrót w lewo lub prawo osiąga sie przez minimalne redukowanie obrotów górnego lub dolnego wirnika. Lama ma podobne rozwiązanie więc przypuszczam ze latanie nią jest podobne w skali trudności. dokładnie :wink: dodam tylko od siebie że kupując taką zabaweczkę warto kupić wersje z żyroskopem sprowadzaną przez riku bo są do nich części http://majster-klepka.pl/product_info.php?cPath=102_103_146&products_id=1486 http://majster-klepka.pl/product_info.php?cPath=102_103_146&products_id=1581
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Edytowałem swój poprzedni post .
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Przepraszam modelarza slawekmod :oops: . Chodziło mi o moją rozmowę z paweł66, bo rozwijała się w zawrotnym tempie :oops: :oops: :oops: Jeszcze raz bardzo przepraszam, mój wpis proszę potraktować ku przestrodze.
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Generalnie to żyroskop potrzebny jest do stabilizacji pozycji względem osi pionowej a właściwie do utrzymania ogona w jednym kierunku. Zyroskop za pomocą serwa sterującego skokiem wirnika ogonowego walczy cały czas z momentem obrotowym od wirnika głównego. W śmigłowcach z dwoma przeciwbieżnymi wirnikami głównymi ( doskonały przykład prawdziwych śmigłowców to: Kamow-Rosja, Kaman-USA. ) momenty wzajemnie sie równoważą i rola żyroskopu całkowicie odpada w stabilizacji wirnika ogonowego bo go poprostu nie ma. Nie wiem jaki jest sens zastosowania żyroskopu w lamach ale nie siedzę dość dobrze w małych helikach ( bardziej w prawdziwych- interesuję sie tym) Chętnie się tego dowiem.
Szadzio23 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Osobiście mi się wydaję że żyroskop w Lamie jest po to by wprowadzać niewielkie korekty co do lotu i pomagać pilotowi po popełnieniu jakiegoś błędu, co w lataniu na niewielkich powierzchniach jest bardzo pomocne.
pawel66 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 bez żyroskopu w lamie przy zwiększaniu ciągu ogon "ucieka" bo siły 2 wirników nie równoważą się idealnie
Gość slawekmod Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 No tak ,ale żyroskop działa na jeden element modelu, chyba że jest zastosowany do regulacji obrotów któregoś wirnika celem wyeliminowania pływania ogona. Pojęcia nie mam. Edit: pisałem post w trakcie kiedy kolega odpowiedział mi na pytanie o działanie żyroskopu w lamie. Wracając do małego helika Piotra to lata to całkiem przyzwoicie. Naprawiałem takiego dla dziecka swojego kolegi .Ośka na której zawieszony jest wahliwie pręt ustateczniający zagubiła sie podczas spotkania z jakimś meblem. Naprawiając to uszkodzenie zlikwidowałem występujący tam luz i nasmarowałem całą głowicę (stykające się części) smarem silikonowym. helik latał bardzo przyzwoicie. Kolega stwierdził że nawet lepiej niż przed uszkodzeniem. Dodam tylko że w śmigłowcach typu Boeing Vertol Chinook CH-47 obrót śmigłowca jest realizowany poprzez różnicowanie wektora ciągu ( skok okresowy łopat wirników) a obroty obu wirników są takie same (ale przeciwbieżne) i synchroniczne. Synchronizacja uniemożliwia uderzanie łopat pomiędzy wirnikami pomimo że tarcze ich wirowania przecinają sie wzajemnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.