Skocz do zawartości

Zdobienie modelu


alyan

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem koledzy.

 

Zdobienie modelu to ważna sprawa. Przynajmniej dla mnie. Postanowiłem podzielić się swoją wiedzą i pomysłami w tym zakresie.

Postaram się pisać krótko, zwięźle i ze zrozumieniem, a może i na temat. Wstawię też kilka obrazków bo zawsze komiks poprawia percepcję.

 

Po pierwsze primo zdobienia maluję. Zawsze byłem zwolennikiem malowania oznaczeń, kamuflażu itp ... Próbowałem różnych sposobów np "suchej kalkomanii" z papieru śniadaniowego ale ostatecznie pozostałem przy malowaniu aerografem.

Po drugie primo preferuję nisko budżetowe techniki czyli zestaw plotter + folia w ostateczności.

Po trzecie ważna jest szybkość w osiągnięciu celu. W pewnych okolicznościach przyrody jestem raptowny i malunek muszę mieć natychmiast. Czyli muszę polegać na sobie i na tym co znajdę pod ręką.

 

Zdjęcie pokazuje taką właśnie "suchą" kalkomanię którą stosowałem kiedyś.

 

Dołączona grafika

 

Do rzeczy ...

 

Technika jest prosta - trzeba przygotować sobie maskę z folii, przykleić do powierzchni , trysnąć aerografem i zerwać maskę.

Umiejętność tkwi w takim operowaniu maską żeby lakier nie podciekał a maska dała się oderwać od malowanego podłoża nie zrywając farby.

Malowaną powierzchnię należy odtłuścić ale nie wiem po co to piszę bo wszyscy to wiedzą. Dobrze jest, jeżeli są możliwości , zmatowić malowaną powierzchnię.

 

Dołączona grafika

 

Do maskowania używam foli ORAMASK 810 oraz 811. Pierwsza jest miękka i służy do maskowania powierzchni elastycznych , druga jest sztywna .

Folia ma warstwę wierzchnią papierową na której malujemy wzór np szachownicę. Warstwa spodnia folii to warstwa z klejem, zabezpieczona woskowym papierem.

 

Techniki przygotowania maski są dwie i obie wypraktykowałem.

 

Technika pierwsza (wymaga silnych nerwów).

1. Rysujemy wzór na wierzchniej (papierowej) warstwie folii maskującej

2. Zdejmujemy woskowy papier z warstwy klejowej i przykładamy na powierzchnię. Nie dociskamy za mocno ale zdecydowanie, cokolwiek to znaczy.

3. Bierzemy w rękę skalpel i delikatnie nacinamy wierzchnią warstwę po liniach rysunku. Nacisk nie może być zbyt duży żeby nie dziurawić materiału/podłoża które będziemy malowali. Wystarczy naciąć papier ale to już kwestia wprawy.

To jest właśnie ten zabieg wymagający silnych nerwów. Trzeba się skupić albo jakoś znieczulić do tego procesu ale tu techniki dowolne :) Ważna pewna ręka.

4. Zdejmujemy ponacinane fragmenty maski (czyli folię z papierem) aby odsłonić materiał do malowania

5. folią stretch maskujemy resztę modelu. Polecam tę folię bo dokładnie możemy zaisłonić model, chociaż ja jeszcze wrzucam go do plastikowego worka.

6. "psikamy" aerografem

7. po wyschnięciu zdejmujemy maskę przy pomocy folii transportowej. Naklejamy folię na maskę i ściągamy z malowanego elementu. Potem maskę przyklejamy na woskowy papier żeby chronić przed pyłem, brudem itp.

 

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

 

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Technika druga polega na narysowaniu i wycięciu (wytrasowaniu?) wzoru przed położeniem na malowaną powierzchnię.

1. Rysujemy wzór na wierzchniej (papierowej) warstwie folii maskującej, nacinamy skalpelem i wydłubujemy fragmenty które będą malowane.

2. Przykładamy folię transferową do maski. Odklejamy maskę od woskowanego papieru tak aby pozostała na folii transportowej i przyklejamy do malowanego elementu.

3. Ściągamy folię transportową i reszta tak jak w technice pierwszej od pkt. 5

 

To co decyduje o jakości wykonanej pracy to czystość. Trzeba dbać o podłoże klejowe maski i foli transportowej.

Farba nie będzie podciekać a same folie będą służyć długo.

 

Dołączona grafika

Narzędzia: skalpel, metalowe listwy różnych długości (aluminiowe progi z marketu), aerograf z osprzętem. Ponieważ wiele wzorów tnę z ręki polecam krzywiki.

Materiały: folie maskujące ORAMASK 810 i 811, folia transportowa, folia stretch, emalie Humbrola, Revella, akryle Motip, co komu w rękę wpadnie itd..

 

No i to tyle ... Może ktoś chciałby coś dorzucić.

 

Edit: zmieniłem zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.