Jump to content

Witam z lasu :P


Amon

Recommended Posts

Witam Wszystkich :D

 

Nazywam się Adam :D Z modelarstwem RC miałem w jakiś sposób styczność od dziecka najpierw z kolegą złożyliśmy Pipera J 3 C Cub z silnikiem napędzanym CO2 ale nie mieliśmy aparatury więc latał swobodnie :P , później parę szybowców . W następnych latach modele poszły w zapomnienie :? aż moja dziewczyna zaczęła mnie ciągnąć do miejskiego domu kultury w którym się udziela w grupie malarskiej , a akurat w tym domu kultury działa sekcja modelarska :twisted: , jak miałem okazję to podpatrywałem i obudziło się to co spało we mnie od dawna :jupi: ale brak czasu jakoś odwlekał mój pierwszy lot . Aż pewnego pięknego dnia pożyczyłem sobie od jednego z modelarzy aparaturę do symulatora , zainstalowałem sobie FMS i zacząłem się oswajać z lataniem modelem , przez jakieś 3 tygodnie każdą wolną chwile spędzałem na symulatorze lub wertowałem internet :mrgreen: i w tym momencie wkroczyła moja Kochana dziewczyna Martyna , po tajniacku skonsultowała się z modelarzami i tydzień temu dała mi model motoszybowca Thunderbird firmy Guanli w wersji RTF :jupi: model poskładałem jeszcze tego samego dnia i nazajutrz o 8 rano odbyłem 3 pierwsze loty w 100% samodzielnie :rotfl: starsi stażem modelarze pewnie nie pochwalają faktu pierwszych lotów bez czujnego oka doświadczonych modelarzy , ale taka już ze mnie przekorna dusza :P w tym miejscu mam radę do innych podobnych do mnie początkujących : Ćwiczcie na symulatorze jak najwięcej ja ćwiczyłem dało to efekty !! Pierwszy lot w życiu odbyłem tydzień temu i od tego czasu nie zaliczyłem jeszcze ANI JEDNEGO KRETA (jak na razie , choć nie mówię że nie zaliczę bo to chyba nie możliwe zwłaszcza na moim poziomie :twisted: ) , model jest w idealnym stanie mimo mojego zerowego doświadczenia myślę że to dzięki temu że niemal obsesyjnie ćwiczyłem lądowania i loty na FMS-ie :P To Tyle na początek o mnie :)

 

Pozdrawiam Wszystkich i życzę Wesołych Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku :D

Amon

Link to comment
Share on other sites

Heh .. ale przed pierwszym lotem nogi to miałem jak z waty ... ale okazało się to nie takie straszne :P pierwsze lądowanie ... udane :P i jakoś idzie :P Woźniki na śląsku ok. 30 km na południe od Częstochowy :P

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

Guest
This topic is now closed to further replies.
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.