rogi23 Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Witam, po wielu szczęśliwych już lotach przyszedł czas na wypadek. Data: 14 lipca 2007 Godzina: 11:48 Miejsce: Szczekarzewo Model: Tracteur Zapowiadał się piękny dzień, pogoda wyśmienita. Postanowiłem więc naruszyć przestrzeń powietrzną Chwyciłem model i udałem się na łąkę. Przygotowania do startu, test serw i w górę. Przez chwilę polatałem spokojnie a później stwierdziłem, że wejdę na większą wysokość i zrobię beczkę. Niestety była to ostatnia beczka w tym dniu. Kiedy model wychodził już prawie na prostą, nagle usłyszałem, że silnik zamilkł. Chciałem wyprowadzić model na prosty kurs, ale moje próby okazały się daremne – zero reakcji. Model lekkim łukiem kierował się w stronę kreciej norki, w końcu straciłem model z pola widzenia (wleciał za wysokie brzozy). Pobiegłem w stronę miejsca upadku, po drodze usłyszałem ten straszny dźwięk… Chodziłem, szukałem, nic. W końcu przypadkowa osoba powiedziała mi, że słyszała u sąsiada odgłos podobny do spadającej piłki w krzaki. Postanowiłem, że zwrócę szczególną uwagę na drzewa i inne zarośla. Łącznie po około 15 minutach poszukiwań zauważyłem, że mój model jest w objęciach sosny. Zawróciłem po drabinę i zdjąłem model. Dokonałem oględzin. Model cały, najwyraźniej słyszany dźwięk pochodził od spadającego dzięcioła, który ubił krecika :devil: Po chwili od otworzenia pokrywy silnika zauważyłem, że przewody doprowadzające prąd do regulatora są dziwnie pokręcone i stopione. Szybko odłączyłem akumulator i dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że przez lenistwo mogłem zrobić komuś krzywdę albo stracić model. Zbyt cienkie przewody sam przylutowałem (wtedy nie pomyślałem o grubości przewodów). Chciałem skończyć model i zamiast nowego gniazda do regulatora użyłem to co znalazłem (w dodatku z dolutowanymi przewodami) Postanowiłem więc przylutować gniazdo z przewodami do przewodów regulatora. Niestety kable okazały się za „kruche” i poszły z dymem, przez co zrobiło się zwarcie. W efekcie zostałem pozbawiony kontroli. W jakim stanie jest elektronika, tego jeszcze nie wiem. Zastanawiam się jedynie nad akumulatorem, jest to li-pol 3s Dualsky. Przez kilka minut akumulator leżał ze zworką biegunów :/ W sumie napięcie na wyjściu i poszczególnych ogniwach jest normalne, grubość i kształt też jak fabryka dała. Używać go dalej czy zanieść do utylizacji? Akcja ratunkowa Latałem 13. w piątek i nic, a dzień po tym musiało się coś stać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diakon Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Dobrze, że nie w ziemią model przyrżnął tylko w sosenkę . Zawsze coś zamortyzowało . Swoją drogą - pakiet nie był gorący/ciepły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rogi23 Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Swoją drogą - pakiet nie był gorący/ciepły? Może trochę, ale to tak jak przy normalnej pracy. Dobrze, że nie w ziemią model przyrżnął tylko w sosenkę Zgadzam się. Model leciał w dół z około 50 metrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mieczotronix Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 pakiet mógł być zwarty tylko przez chwilę - przewód się spalił i po zwarciu (zadziałał jak bezpiecznik) - może mu nic nie być. Jeśli nie spuchł i się ładuje, to pewnie nic mu nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rogi23 Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Mieczotronix, mam nadzieję, że masz rację Jutro sprawdzę całą elektronikę łącznie z pakietem. EDIT: Zaraz po kraksie sprawdzałem ten przewód, było przejście z jednej żyły na drugą :/ zatem stopiony ale nie do końca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klaps6 Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 pakiet mógł być zwarty tylko przez chwilę Z pewnością kolega ma rację. Gdyby pakiet został trwale zwarty mogło by wyglądać to znacznie gorzej. Proponuje stosować przewody o znacznym przekroju, najlepiej w izolacji silikonowej, nie są co prawda tanie ale nie stosujemy ich całymi metrami więc problem nie istnieje. Połączenie pakiet - regler w elektryku musi być pewne i poza wszelkimi wątpliwościami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.