Vadic Opublikowano 1 Stycznia 2011 Opublikowano 1 Stycznia 2011 Poleciało jak jakiś helik na max obrotach. Szczęście, że model mało na tym ucierpiał. I dobrze, że nie poleciało gdzieś w bok, komuś w twarz lub coś takiego.
puciu16 Opublikowano 1 Stycznia 2011 Opublikowano 1 Stycznia 2011 raczej się odkręciło, też tak raz miałem... albo mocowanie zaciskowe do elektryków(lubi się ześliznąć)
chrisj23 Opublikowano 1 Stycznia 2011 Opublikowano 1 Stycznia 2011 w tej wielkości silników nie masz szans na odkręcenie śmigła - jakiekolwiek poluzowanie śrub mocujacych daje taki efekt że są natychmiast ścięte - taki siły tam działają. Jeśli nie ukręcił sie cały wał - to zapewne scięło śruby. Ś.p. Heniu Jerzyk miał kiedyś problem z bijącą na wale "100" dokładnie stary typ 3w100. Początkowo nie mozna było ustalić przyczyny ciągłego odkręcania się śmigła (bicie było niezauwazalne) - po kilku lotach gdy ścięło mu sruby - przegwintował gniazda i zamiast śrub 5mm wstawił 6mm. Śmigło się nie odkręciło - ale zostało przez śruby "zmielone" w miejscu mocowania. Dopiero mierząc dokładnie ustalilismy że wał był minimalnie zgięty i po wyprostowaniu sprawa ze śmigłami się zakończyła. Jesli ktoś ma podobne problemy to proponuje najpierw sprawdzić wyważenie śmigła a potem szukac dalej przyczyn. A własciciele benzyniaków (i nie tylko) niech sprawdzają co jakiś czas czy smigło jest dokręcone dobrze.
armand Opublikowano 1 Stycznia 2011 Opublikowano 1 Stycznia 2011 3W miało partię silników które ładne wzorki wycinały w żywopłotach - pękały wały :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.