ppompka Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Mam problem z joystickeim Logitech attack 3. Kupiony pare lat temu (dawniej był tańszy niż teraz ) i ostatnio jak chciałem sobie polatać w Condorze zauważyłem, że joy drży (ocvzywiscie chodzi mi że w symulatorze, a nie wibracje, bo ten model czegoś takiego nie ma). Sprawdziłem jeszcze na drugim symulatorze, i jest to samo. Czy macie moze jakiś pomysł, co można z nim jeszce zrobić, żeby działał normalnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Zwiększ lekko martwą strefę w Condorze i będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 To nie jest wina condora, tylko joysticka. A zwiększenie martwej strefy nic nie da, bo drży przy kazdym połozeniu joya. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 A rozumiesz jak działa martwa strefa? Jeżeli to delikatne drżenie to właśnie zwiększenie martwej strefy je wyeliminuje. Jeżeli drżenie to 20% wychyłu.. to co innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Wiem co to martwa strefa. Ale nie rozumiesz problemu. Drżenie to mozę nie 20% wychyłu, ale też sporo, takie skakanie. jak wychyle joya w prawo, do połowy, to też macha w symulatorze. To nie jest tylko w neutralnym położeniu, ale na każdym, i połowa wychyłu w prawo, i cały w przód, i odrobina w tył. W KAŻDYM POŁOŻENIU !!! A pżecież martwej strefy nie ustawię na 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel66 Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 to zmniejsz czułość :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 W KAŻDYM POŁOŻENIU !!! A pżecież martwej strefy nie ustawię na 100%Tak, przepraszam skupiłem się na tym, że pisałeś o występowaniu problemu w każdym programie. W takim razie jak radzi Paweł zmniejsz czułość i już. Ewentualnie rozkręć dżojstik i sprawdź potencjometry tak jak przy aparaturze po kilku latach nie używania mogło się coś 'zastać'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Tyle że tam są troszkę inne potencjomerty niż te w aparaturze. Chyba, że jeszcze są jakieś inne, ale wydaje mi się że to są te "główne". Potem jak się uda mi rozkręcić, tak żeby zrobic zdjecie, to wstawie tutaj, może ktoś podpowie, jak je przeczyścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Najprawdopodobniej padają potencjometry. Logitech to jednak nie lider branży. Na twoim miejscu wolałbym zainwestować w nowy Joyek. Coś takiego zaspokoi cię na długo: http://tronix.net.pl/?zobacz=454 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Szkoda, że nie ma w sprzedaży już joysticków Microsoft Sidewinder Precision Pro. Były one optyczne i nie miały w ogóle potencjometrów na osiach X/Y/Z. Kupiłem jeden taki 10 lat temu jak nie więcej.. i służy mi do dziś i nie wymaga żadnej kalibracji. Kilka lat po tym ( ale też z 6 lat wstecz ) kupiłem wersję na USB i również nie ma żadnych problemów. Czasem można je wyrwać na Allegro lub eBay w dobrych cenach. Polecam zdecydowanie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noker Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Pawełku, na krótką metę możesz zdemontować potencjometry i pomoczyć je w jakimś WD, trochę to pomoże, ale nie na długi czas. Potencjomatry te można nabyć drogą kupna w serwisie Logitech'a ale cena naprawdę odstrasza, Tańsze tozwiązanie to zakup nowego joYa, gdyż musisz wziąść także pod uwagę fakt, że części mechaniczne także się zużywają/wycierają itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Już joy swoje io tak posłużył, i ma już troche luzów, ale świetnie mi się na nim gra. Madran, taki joystick, zupełnie mi się nie podoba, i nie pasuje do spokojnego latania szybowcem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcus Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 taki joystick, zupełnie mi się nie podoba, i nie pasuje do spokojnego latania szybowcem A latając patrzysz na ekran czy na joystick? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Nie zdziw się. :wink: Mimo kosmicznego wyglądu, ten Joy jest bardzo ergonomiczny i ma szerokie możliwości regulacji do ręki. Można ustawić długość rączki, kąt jej nachylenia pod nadgrastek, kąt pochylenia "główki", a nawet jej przesunięcie pod długość palca wskazującego. Jest stabilny i bardzo precyzyjny, a po dopasowania, do ręki, praktycznie nie czuć że trzymasz joystick. W symulatorach można latać na nim godzinami. :wink: W FlightGear latałem w półtoragodzinne trasy śmigłowcami, na wysoko ustawionym realiżmie, tak, że rączka cały czas pracowała i to ciężko. Na innym Joyu, za podobną cenę, chyba by mi ręka odpadła. Mnóstwo klawiszy programowalnych, rolka, Hat-view. DWIE przepustnice (można je spiąć razem lub używać osobno). Oczywiście wszystkie osie. Możesz praktycznie całą obsługę szybowca ustawić na Joyu i nie dotykać nawet klawiatury. Poprzednio też miałem Logitecha. Teraz nie wyobrażam sobie, jak mogłem się bawić symkami na innym Joyu niż ten Saitek. A przy tym ma tę zaletę że jest dość tani. Można też kupić model z FF, ale będzie droższy. Joy jest składany i ma demontowalną rączkę. Można go dosłownie wcisnąć do szuflady, jak nie jest potrzebny i złożyć w 15 sekund z powrotem w joy. Poczytaj sobie o nim opinie użytkowników, jak nie wierzysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 3 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 No ok. może i wygodny. Nie ciciałbym Joya z ruderem, bo mam pod nogami samoróbkę, tak samo jak hamullec, podwozie, i wyczep, i jak narazie wszystko działa Podoba mi się jeszcze (chyba to ten model) saitek awiator. W media expert jest po 94zł (chyba jakaś promocja). prosta rączka, Hat też jest. O taki http://allegro.pl/joystick-przewodowy-saitek-aviator-usb-ps-model-i1352947856.html Tylko też z obrotową rączką. chyba juz teraz bez tego to duża rzadkosć. Ale w symku można przestawić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Aviator ma kiepską ergonomię. Żeby sięgnąć do przepustnicy, musisz wysunąć rękę PRZED rączkę. Mało też przycisków, a model już lekko wiekowy. Ten który ci pokazałem, też nowością nie jest. Ale jest sprawdzony i polecany. Pewnie, że lepiej mieć replikę kokpitu przed komputerem, ale jak się nie ma możliwości, to warto postarać się o uniwersalny Joy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 żeby mi joy drżał to bym się cieszył.... ale cóż młode lata minęły .... o czym jest ten temat ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.