de_szaa Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Napisze troche swoich przemyslen w zwiazku z tym co ostatnio sie stalo i nie tylko. Bedac na wielu forach zarowno zwyklym uzytkownikiem jak i moderatorem/administratorem, doszedlem do wniosku ze znacznie trudniej rozmawiac na forum niz w zyciu prywatnym. Na forum nie widac twarzy, nie widac czy ktos jest zly czy zartuje, poza tym wprost zadko kto ma odwage powiedziec cos bolesnego drugiej osobie. To jedna strona medalu, druga to taka ze na forum pomimo emblematow, podpisow itp jestesmy anonimowi (bynajmniej po czesci), to powoduje ze jestesmy nieco bardziej wylewni. W skutek tego czlowiek czasami sie zapomina, czasami go poniesie. Jeszcze warto zapytac sie po co wchodzimy na forum? Otoz jest pare typow ludzi (nie chce szufladkowac nikogo ale to podzial bardziej wizualny), otoz: - ktos wchodzi na forum aby uzyskac odpowiedz na zadane pytanie - aby dowiedziec sie co zrobili koledzy, zapytac itp - ze zwyklej nudy (i tu najczesciej dochodzi do tworzenia tematow ktore rodza konfilkty) Przyznam ze duza czesc moich odwiedzin jest wlasnie z powodu ze w danej chwili mam pare minut i "tak sobie zerkne". Na koniec, piszac cokolwiek zdajcie sobie sprawe ze zostawiacie po sobie trwaly slad, i kreujecie swoj wizerunek, w trakcie rozmowy na zywo z kims, nie macie takiej publiki i pewne rzeczy moga popasc w zapomnienie (aczkolwiek to nie powod do naduzyc). "Jak piszesz, tak Cie widzą" ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Zgadzam sie z Toba Bartku , a swoim myślom na te tematy dałem upust w tym, jakże dotąd obcym wątku na tym forum. Myślę, że nie ma sensu dalej roztrząsać tej ubitej bezsensownie pianki, bo nic konstruktywnego dyskusja o tym nie daje. Mam tylko optymistyczną nadzieję, że teraz i w przyszłości , każdy tutaj wchodzący i piszący , zastanowi sie choć przez chwilę dlaczego i po co pisze , to co pisze. Jest tyle ciekawszych i fajniejszych konkretnych tematów modelarskich, okołomodelarskich i lotniczych , że ja juz z rozmowy o tym wychodzę i myślę o tym co i jak dalej modelarsko robić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Jak Wam sie chce pisac takie pierdoly (mowie tu o kłótniach) przecież lepiej podłubać cos przy modelach czy pójść na piwo a nie marnowac czas na przyslowiowe bicie piany Jak ja widze wątek o niczym i nie dotyczącym bezpośrednio mnie to nawet nie czytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Ja jestem za wprowadzeniem tej zasady tylko mam jedno ale - bo mozna robić coś otwearcie czyli mówić andrzej jesteś warchol albo "inteleligentnie" i mówić półsłówkami: andywarchoł To tylko taki przykład mały ... A kto miałby decydowac o tym ?? Może forma ankiety albo poprostu admin wstawia bany za 3 wylatuje tyle ze moze je pojedyńczko dawać i każdy uzasadniac ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
de_szaa Opublikowano 5 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Moze lepiej pozostac przy samokontroli? Nie bawmy sie w wojsko, mamy doczynienia z ludzmi inteligentnymi, opanowanymi wiec chyba nie powinno byc z tym problemu? Moze sie myle ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 nie roztrzepujmy kolejnej piany. Teraz prosta spraw, kto nei będzie w stanie panowac nad swoją kulturą wypowiedzi moze polecieć w każdej chwili i z nikim nie trzeba tego dyskutować. Jest nas 3 z takimi uprawnieniami. Nie ma co zorgrzebywać forum jest do wymiany informacji, głównei modelarskich ale nei tylko. Kto chce zapieniać to poleci i sprawa prosta Tyle z mojej strony i skończmy takie bzdety, bo możemy starcić niepotrzebnie zaufanie użytkowników którzy nie mają ochoty tego czytać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
de_szaa Opublikowano 5 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Drogi Motylu, otoz takie dyskusje sa bardzo potrzebne! Forum jest po to tez by rozwiazywac takie problemy i nie mozemy sprowadzac ich do absurdu. Kazdy czyta na forum to na co ma ochote i nie powinno to nikogo dziwic ze rozmawia sie tez o kulturze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Albo jej braku jak co u niektórych Nie mówie że mnie sie czasami nie wymsknie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 może źle się wypowiedziałm ten wątek OK ale mi chodzi o takie jak ten wczorajszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Moim skromnym zdaniem /proszę , dosłownie to traktujcie/ myślenie ma bardzo ścisły związek z kulturą /tutaj:osobistą/. Każdą przemyślaną myśl można w sposób kulturalny wyrazić i nikogo tym nie dotknąć czy urazić. Jak np. piszę "Motyl, ty mnie nie denerwuj" nawet bez wstawienia :wink: , to wiadomo, żę i tak się w tym temacie, w którym mnie niby denerwuje, obaj zgadzamy. Jak piszę "następny złośliwiec się znalazł", to wiem , że Przemek jest stary jajcarz i nie chce mi w rzeczywistości dokuczyć. I nawet jak Motyl napisze, że lata "gacoperzem", to co? Jest w tym coś złego? Na Piotra "Wilgę" jak ktoś powie "krowa" /on sam zresztą /, to co? Ubyło jej coś na tym "krowim" uroku? Mnie się akurat ta Wilga podoba, ale to nie ma teraz znaczenia. Panowie! Są gusta i guścidła i też już Wam o tym pisałem. Czy to żle , że ktoś lubi czekoladę, a drugi, jak mu skarpetki śmierdzą? Może faktycznie szczerość wypowiedzi, podobno zawsze popłaca, ale wcześniej powinna iść myśl i refleksja. No bo co mi nawet da, że szczerze powiem "Kazkowi": Ty Kazek, ten twój model, to dno i sitowie, Ty jesteś całkiem do bani,, itd, itd...Co mi to da? Swoje i tak wiem, zdanie o Kazku mam wyrobione, ten jego model jest dla mnie paskudny i co? Zupełnie nic. To po co o tym pisać? Ale znowu ględzę, więc przechodzę do czytania sobie innych , merytorycznych wątków... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diakon Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Witam... Wczoraj wieczorem było "normalnie", a dziś wieczorem widzę jeden solidny wątek (zamnknięty już) i budujący się następny. Ojojoj. Musiałbym tu siedzieć 24godziny na dobę, żeby czegoś nie przegapić! :wink: Są gusta i guścidła i też już Wam o tym pisałem. Czy to żle , że ktoś lubi czekoladę, a drugi, jak mu skarpetki śmierdzą? Heh, dobrze, że mamy Marka na forum :roll: . Jest taka łącińska sentencja (ale nie pamiętam jak to idzie w oryginale): "O gust i kolory nie należy się sprzeczać". Tak tylko mówię . A jeśli chodzi o moje zdanie... Ano forum jest po to, by wymienić swoje doświadczenia lub pomóc komuś w kwestii modeli, lub po prostu poględzić. I tyle. Jak by nie patrzeć, na początku sam robiłem tu spam i syf, chcąc "rozruszać" to forum, pisząc makabryczne wręcz głupoty... Wstyd mi tego :oops: . Eee, nie ważne :roll: Pozdrawiam :wink: ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.