Bodziowaty Opublikowano 25 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 Od samego rana swędziały mnie ręce do latania, po pracy i szybkim obiedzie pojechałem na Ochodzitą. Na szczycie wiało z północnego-zachodu więc niezbyt sprzyjający kierunek z racji latania nad linami wyciągu orczykowego. Udało się pokręcić trochę po koniakowskim niebie i ręce przestały swędzieć, a i samopoczucie od razu się poprawiło. Jak to nam modelarzom niewiele do szczęścia potrzeba . Od najbliższej niedzieli spędzę dwa tygodnie w Pieninach i mam zamiar polatać na tamtejszych górkach, między innymi na Czarnej Górze. Oby tylko dobrze wiało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.