Skocz do zawartości

Storch


Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałem przedstawić fotorelacje z budowy modelu własnej konstrukcji opartym w dużej mierze na samolocie zwiadowczym z okresu II Wojny Światowej.

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6310

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6311

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6316

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6314

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6315

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6313

Ostatnia fotka po oblocie na działce

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6403

wymiary

rozpiętość 120cm

długość 90cm

waga... musi być mała bo lata naprawdę powoli ale pewnie około 350-400g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latałem na lotnisku i skrzydła pękły, model do kasacji nie opłaca się robić nowego ale żeby nie zaśmiecać tematu dam tu relację z następnego podobnego modelu.

Przed wypadkiem polatałem 10minut i model lata tak powolutku że poprostu muszę zrobić następny. Co do samej kraksy to skrzydła pękły podczas petli :oops: :oops: wiem że nie powinienem takich rzeczy tym modelem robić ale po prostu musiałem spróbować.

No trudno nauczka na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest ewidentnie wina pilota i budowniczego.

Biedziłeś się nad kadłubem, skupiłeś się na detalach, a najważniejsze, czyli skrzydła, zrobiłeś za przeproszeniem na "od...ol się". W dodatku, mając tak wykonany model, po którym od razu widać, że będzie miał problemy z wytrzymałością, robisz akrobacje, choć to spokojny parkflyer.

Nie każdy model musi wykonywać akrobację.

 

Miałbyś naprawdę fajny model do spokojnego polatania. Ten model powinien latać wolno, bo tak latał oryginał.

 

Teraz powinieneś zrobić drugi kadłub i normalne skrzydła z profilem i dźwigarem. I nie próbować akrobacji, bo to nie ta liga. Do akrobacji zrób sobie akrobata.

 

Gdybyś dodatkowo opracował plany i udostępnił je, była by fajna alternatywa dla RWD-5, a ty miałbyś spore zasługi.

 

Model poległ, bo naruszyłeś kilka zasad. Wina jest zatem nie po stronie modelu.

"Bocianek" to bardzo ciekawa maszynka o dobrych własnościach STOL. Gdyby twój model to odwzorowywał, byłby b. dobry dla początkujących.

 

Prototyp poległ, znasz błędy konstrukcyjne i eksploatacyjne, czas na wersję przedprodukcyjną. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi, posiedziałem dziś, przemyślałem i postanowiłem zrobić większą wersję ponieważ model miał 2 razy za dużo mocy niż powinien mieć taki model a niestety dysponuje tylko jednym silnikiem o mocy zbliżonej do standardowych dzwonków, wiec jeżeli miał by to być model dla początkujących to należy brać takie rzeczy pod uwagę. Doszedłem do wniosku że zrobię wersję 1.6m, tak więc o 40cm zwiększy się rozpiętość. Uwzględnię prośbę o klapkę do wglądu regulatora, skrzydło konstrukcyjne i łatwiejszy dostęp do gniazda akumulatora.

Prace już ruszyły i mam kratownicę kadłuba a przynajmniej jej część, a i planuje jeszcze zdejmowane skrzydła montowane na bagnet stalowy.

Pozdrawiam

Ps Ja wiem że to wszystko strasznie brzmi ale myślę że pownien wyjść fajny model.

 

Edit

Więc powoli buduje drugą wersje modelu która jak sie okazuje niewiele ma wspólnego z pierwszą. Choć mogła by mieć podobne właściwości lotne .

Nie będę zanudzał, skoro już napisałem że temat dokończę, to go dokończę choćby ten model miał nie polecieć.

Foty

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6420

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6424

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6423

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6422

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy może ktoś z Kolegów próbował zmierzyć się ze Storchem z rc-groups (depron-sklejka)? To bardzo ciekawa konstrukcja i doświadczenia z budowy takiego modelu byłyby w tym miejscu bardzo pomocne!

A ja mam pytanie takie: Jak Kolega planuje zmocować akumulator? Pozdrawiam AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Storch z rc grups był jak dla mnie zbyt skomplikowany, dlatego postanowiłem zrobić go po swojemu. Akumulator będzie prawdopodobnie gdzieś w z przodu ''kokpitu''. Co do mocowania to zrobiłem takie pudełko z epp mocowane na stałe w kadłubie po wciśnięciu akumulatora zabezpiecza się go szelkami( zrobionymi ze smyczy do telefonu). Lepiej wstawię fotkę bo i tak pewnie nikt mnie nie zrozumiał.

 

http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6432

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wole nie obklejać li-pol'i jakimiś paskami samoprzylepnymi poza tym ten koszyk na akumulator jest bardzo leciutki, a miałem takie rozwiązanie w kilku modelach i jak do tej pory się sprawdza dodatkowo podczas kraksy pakiet nie lata po kadłubie tylko jest amortyzowany przez painke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się ta nowa wersja kompletnie nie podoba... zrób kadłub taki jak na początku miałeś wzmacniając jedynie podłużnicami z listewek, zrób normalne skrzydło konstrukcyjne z dźwigarem. jak chcesz to zwiększ rozpiętość i tyle... nie dość że model prezentuje się gorzej to będzie problem z upchnięciem elektroniki do środka...

model dla początkujących a być prosty i tani... minimum materiałów...

model mi się podoba ale w wersji nr.1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się ta nowa wersja kompletnie nie podoba... zrób kadłub taki jak na początku miałeś wzmacniając jedynie podłużnicami z listewek, zrób normalne skrzydło konstrukcyjne z dźwigarem. jak chcesz to zwiększ rozpiętość i tyle... nie dość że model prezentuje się gorzej to będzie problem z upchnięciem elektroniki do środka...

model dla początkujących a być prosty i tani... minimum materiałów...

model mi się podoba ale w wersji nr.1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się ta nowa wersja kompletnie nie podoba... zrób kadłub taki jak na początku miałeś wzmacniając jedynie podłużnicami z listewek, zrób normalne skrzydło konstrukcyjne z dźwigarem. jak chcesz to zwiększ rozpiętość i tyle... nie dość że model prezentuje się gorzej to będzie problem z upchnięciem elektroniki do środka...

model dla początkujących a być prosty i tani... minimum materiałów...

model mi się podoba ale w wersji nr.1...

Dlaczego prezentuje się gorzej? Wydaje mi sie, że o niebo lepiej, konstrukcja jest bardziej skomplikowana, ale przecież nie o to chodziło żeby zrobić kolejnego RWD, co więcej zamierzam zrobić przeszkloną kabinę i klapy. Moim zdaniem model o wiele bardziej przypomina teraz prawdziwego storcha. Co do miejsca w kadłubie to jest go dwa razy więcej i łatwiejszy jest też dostęp do wnętrza. Konstrukcja może i jest bardziej skomplikowana ale materiały wcale nie wychodzą drożej, listwy sosnowe można kupić w obim albo sklepie ogrodniczym a na model poszły tylko dwie płyty depronu 3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlaczego prezentuje się gorzej?

 

Bo nie przypomina w niczym oryginału.

 

Wydaje mi sie, że o niebo lepiej, konstrukcja jest bardziej skomplikowana, ale przecież nie o to chodziło żeby zrobić kolejnego RWD, co więcej zamierzam zrobić przeszkloną kabinę i klapy.

 

Tylko, że kompletnie zjechałeś konstrukcję kadłuba i kabinę. Przyjrzyj się planom i zdjęciom tego samolotu. Wyszło dziwadło.

 

Moim zdaniem model o wiele bardziej przypomina teraz prawdziwego "Storcha".

 

Twoim może tak. Tylko niestety nie jest do niego podobny. Więc innych zdaniem, to już nie Storch. Określiłbym go jako krzyżówkę Storcha, Cessny i Wilgi. Wyszedł mutant. :?

 

Co do miejsca w kadłubie to jest go dwa razy więcej i łatwiejszy jest też dostęp do wnętrza. Konstrukcja może i jest bardziej skomplikowana ale materiały wcale nie wychodzą drożej, listwy sosnowe można kupić w obim albo sklepie ogrodniczym a na model poszły tylko dwie płyty depronu 3mm.

Gdyby tu chodziło tylko o koszty materiału... :roll:

Tym razem mocno skopałeś sprawę. Chciałeś zrobić małą makietkę i zacząłeś bez przemyślenia rzeźbić coś "z marszu". W rezultacie kompletnie zatraciłeś obraz tego co chcesz zrobić.

 

Ta "piękna" klatka mającą udawać kabinę jest niestety źle pomyślana i jak cały model zawiesisz na niej, to może się bez ostrzeżenia "odczepić" w kilku kawałkach od skrzydła.

Nikt nie "lepi" takich konstrukcji z listewek poklejonych na kropelkę kleju. Przeważnie robi się je jako kratownice wycięte z pojedynczej, wyażurowanej deseczki. I a takich formatek składa się klatkę kabinki, którą warto połączyć ze sobą na wpusty.

 

Tak się skupiłeś na wykonaniu tego detalu, że kompletnie nie zachowałeś właściwego kształtu kabiny, ale nawet kompletnie skopałeś tył kadłuba.

 

Miałeś dobrą bazę z poprzednią wersją. Problem tkwił tylko w niewłaściwych skrzydłach.

Tamta wersja była całkiem udana. Ta - nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błażej teraz się ten model nie nadaje dla początkujących, nie ze względu na cenę materiałów a skomplikowaną budowę. Ale mnie się bardzo podoba, będzie super z tą przeszkloną kabinką-to jest żadkość w deproniakach! Wykonanie też świetne,dokładne.

A mocowanie akumulatora to trochę ciężkie wybrałeś.Coś takiego:

http://porzadekwkablach.pl/RZEPOWE_OPASKI_KABLOWE-k2-0--.html -sam używam, sprawdza się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.