Skocz do zawartości

Czas zacząć zabawę, czyli moje zmagania z Curtiss P-36


tadek041

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam szanowne grono modelarzy. Mnie również wzięło na model ESA. Przyjeżdżając na lotnisko w Czyżynach by polatać swoimi modelami. Ostatnio najczęściej jest to T-rex 250. Z boku przyglądałem się zmaganiom kolegów latających ESA. Kiedyś zakupiłem sobie taki model, ale z powodu pracy i szkoły ciężko było znaleźć mi czas do budowy tegoż ESA. Mój model to Curtiss P-36. Model udało mi się jak na razie jako tako poskładać. Pokusiłem się o zaokrąglenie stateczników co nie wyszło mi najlepiej. Zamontowałem również serwo centralne do lotek. Pozostało mi jeszcze przykleić wręgę silnikową serwo do steru wysokości oraz oczywiście pomalować cały model i zainstalować wyposażenie. Model pochodzi z Cyber Fly. Tutaj moje pytanie. Czy pokusić się o wycięcie górnej części kadłuba aby akumulator oraz odbiornik i regulator postarać się umieścić wewnątrz kadłuba, czy zrobić to klasycznie i wyposażenie umiejscowić na zewnątrz ? No i moje najważniejsze pytanie czy będę mógł z wami polatać i stoczyć może jakąś ciekawą, ekscytującą i pełną emocji walkę ? Może udało by mi się na niedziele go dokończyć gdyby była ładna pogoda kto wie może stoczyłbym moją pierwszą w życiu walkę ESA ? Poniżej zamieszczam kilka fotek oraz schemat malowania w jakim będzie latał mój Curtiss.

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Opublikowano

Pokusiłem się o zaokrąglenie stateczników co nie wyszło mi najlepiej.

Jest ok :)

 

Czy pokusić się o wycięcie górnej części kadłuba aby akumulator oraz odbiornik i regulator postarać się umieścić wewnątrz kadłuba, czy zrobić to klasycznie i wyposażenie umiejscowić na zewnątrz ?

Z jednej strony ładnie wygląda umieszczone w środku, z drugiej strony trochę osłabia to kadłub w miejscu wycięcia - ogólnie rzecz biorąc, zależy to od Ciebie.

 

No i moje najważniejsze pytanie czy będę mógł z wami polatać i stoczyć może jakąś ciekawą, ekscytującą i pełną emocji walkę ? Może udało by mi się na niedziele go dokończyć gdyby była ładna pogoda kto wie może stoczyłbym moją pierwszą w życiu walkę ESA ?

Model jest dopuszczony do ESA więc jeżeli zapisałeś się na zawody będziesz mógł, jeżeli nie to polatasz w przerwie pomiędzy walkami :) No i na waszym lotnisku napewno z kimś polatasz :)

 

Pozdrawiam

Sidey

Opublikowano

czesc,

super, że zdecydowałeś się na kombat! Zobaczysz, że latanie dostarcza litrów adrenaliny!Jeśli chodzi o budowę to każdy z nas ma swoją teorię i każdy, taki sam model, zbudowałby zdecydowanie inaczej :D Część umieszcza "bebechy" w środku, inni z kolei na zewnątrz, powiem tak - zrób tak jak czujesz że musisz :) to Twój pierwszy model ESA więc patrzysz na niego inaczej - to jak pierwsze dziecko :twisted: z każdym następnym będziesz mniej zwracał uwagi na różne szczegóły i z kolei większą uwagę na to co uznasz za ważne - dla części z nas są to precyzyjne malowania, dla innych nietypowe rozwiązania konstrukcyjno-wyposażeniowe - najważniejsze żeby model trzymał się regulaminu (wtedy będziesz nim mógł startować w zawodach) oraz żeby latał ;) bo tylko tak zetniesz tasiemki!

W tą niedzielę na Czyżynach nas nie będzie bo są zawody we Wrocławiu więc jedziemy na nie. Jak pewnie widziałeś latamy w prawie każdy weekend więc zapraszamy w następny!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.