tadek041 Opublikowano 18 Marca 2011 Opublikowano 18 Marca 2011 Witam szanowne grono modelarzy. Mnie również wzięło na model ESA. Przyjeżdżając na lotnisko w Czyżynach by polatać swoimi modelami. Ostatnio najczęściej jest to T-rex 250. Z boku przyglądałem się zmaganiom kolegów latających ESA. Kiedyś zakupiłem sobie taki model, ale z powodu pracy i szkoły ciężko było znaleźć mi czas do budowy tegoż ESA. Mój model to Curtiss P-36. Model udało mi się jak na razie jako tako poskładać. Pokusiłem się o zaokrąglenie stateczników co nie wyszło mi najlepiej. Zamontowałem również serwo centralne do lotek. Pozostało mi jeszcze przykleić wręgę silnikową serwo do steru wysokości oraz oczywiście pomalować cały model i zainstalować wyposażenie. Model pochodzi z Cyber Fly. Tutaj moje pytanie. Czy pokusić się o wycięcie górnej części kadłuba aby akumulator oraz odbiornik i regulator postarać się umieścić wewnątrz kadłuba, czy zrobić to klasycznie i wyposażenie umiejscowić na zewnątrz ? No i moje najważniejsze pytanie czy będę mógł z wami polatać i stoczyć może jakąś ciekawą, ekscytującą i pełną emocji walkę ? Może udało by mi się na niedziele go dokończyć gdyby była ładna pogoda kto wie może stoczyłbym moją pierwszą w życiu walkę ESA ? Poniżej zamieszczam kilka fotek oraz schemat malowania w jakim będzie latał mój Curtiss. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us
Sidey Opublikowano 18 Marca 2011 Opublikowano 18 Marca 2011 Pokusiłem się o zaokrąglenie stateczników co nie wyszło mi najlepiej. Jest ok Czy pokusić się o wycięcie górnej części kadłuba aby akumulator oraz odbiornik i regulator postarać się umieścić wewnątrz kadłuba, czy zrobić to klasycznie i wyposażenie umiejscowić na zewnątrz ? Z jednej strony ładnie wygląda umieszczone w środku, z drugiej strony trochę osłabia to kadłub w miejscu wycięcia - ogólnie rzecz biorąc, zależy to od Ciebie. No i moje najważniejsze pytanie czy będę mógł z wami polatać i stoczyć może jakąś ciekawą, ekscytującą i pełną emocji walkę ? Może udało by mi się na niedziele go dokończyć gdyby była ładna pogoda kto wie może stoczyłbym moją pierwszą w życiu walkę ESA ? Model jest dopuszczony do ESA więc jeżeli zapisałeś się na zawody będziesz mógł, jeżeli nie to polatasz w przerwie pomiędzy walkami No i na waszym lotnisku napewno z kimś polatasz Pozdrawiam Sidey
Ellipsis Opublikowano 18 Marca 2011 Opublikowano 18 Marca 2011 czesc, super, że zdecydowałeś się na kombat! Zobaczysz, że latanie dostarcza litrów adrenaliny!Jeśli chodzi o budowę to każdy z nas ma swoją teorię i każdy, taki sam model, zbudowałby zdecydowanie inaczej Część umieszcza "bebechy" w środku, inni z kolei na zewnątrz, powiem tak - zrób tak jak czujesz że musisz to Twój pierwszy model ESA więc patrzysz na niego inaczej - to jak pierwsze dziecko :twisted: z każdym następnym będziesz mniej zwracał uwagi na różne szczegóły i z kolei większą uwagę na to co uznasz za ważne - dla części z nas są to precyzyjne malowania, dla innych nietypowe rozwiązania konstrukcyjno-wyposażeniowe - najważniejsze żeby model trzymał się regulaminu (wtedy będziesz nim mógł startować w zawodach) oraz żeby latał bo tylko tak zetniesz tasiemki! W tą niedzielę na Czyżynach nas nie będzie bo są zawody we Wrocławiu więc jedziemy na nie. Jak pewnie widziałeś latamy w prawie każdy weekend więc zapraszamy w następny!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.