Skocz do zawartości

Thor - Rzutek od Kuestenflieger


jary14

Czy THOR Ci się podoba ?  

58 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy THOR Ci się podoba ?

    • TAK
      40
    • NIE
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Przydał by się film z łąki lub hali bo na zboczu/klifie jak dmucha to cegła polata, a własne doznania, że fajnie lata są subiektywne moje Xeno też dla mnie lata super ale inni twierdzą inaczej ;)

Ja czekam na film :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze lubialem latajace skrzydelka ze wzgledu na prostote, urazoodpornosc i ladne prowadzenie w powietrzu.

Mysle ze cala dyskusja rozbija sie o cene a nie o jakosc modelu.

Bo nie dajmy sie zwariowac...to musi latac i lata napewno pieknie. Natomiast cena jest z kosmosu i powtarzam - ten zestaw wart jest 15 euro i tyle a jesli ktos rzada 200zl to juz naciagactwo.

Po trzecie i najważniejsze - krzysiek w, Twoja wypowiedź jest poniżej wszelkiej krytyki! W ani jednym momencie swoich postów nie napisałem czegoś podobnego do tego: krzysiek w napisał/a:

"ten kawałek styropianu jest lepszy niż inne kawałki styropianu"

Przeczytaj jeszcze raz ale ze zrozumieniem to co Krzysiek napisal a nie wyrywaj zdania z kontekstu. Krzysiek nie napisal ze Ty tak napisales czy powiedziales ale ze to probujesz udowodnic.

Natomiast to co piszesz o wielogodzinnym projektowaniu to taki sam kosmos jak cena tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego rapier, cena może i jest z kosmosu, ale twórca może wycenić swoje dzieło na dowolną kwotę i to jego sprawa czy znajdzie nabywców, dlatego nie koncentrujmy się na tym i życzmy Achimowi najlepszego i wielu klientów nawet i z Polski.

A co do wpisu krzyśkaw to sam przeczytaj jego wpis ze zrozumieniem, zarzucił w nim co najmniej pisanie opinii z testu jako stronniczego opisu chwalącego, dlatego należy mu to dobitnie wytłumaczyć, że otrzymanie modelu do testów nie oznacza automatycznego wychwalania go lecz rzetelne sprawdzenie i opisanie wszystkich wad i zalet modelu.

I jeszcze jedno napisałeś:

"Natomiast to co piszesz o wielogodzinnym projektowaniu to taki sam kosmos jak cena tego modelu".

Skąd o tym wiesz, znasz autora tego modelu, widziałeś go przy pracy?, bo ja bym się bał osądzać w ten sposób.

Być może jak robiłeś swoje zestawy to projektowanie ich zajmowało Ci pół godziny, w takim razie zazdroszczę zdolności i wiedzy, ale nie przykładaj swojej miarki do innych, bo może są mniej zdolni od Ciebie.

Jak też lubię takie modele, rzeczywiście fajnie latają, a w tym przypadku obciążenie płata w granicach 8 g/dm2 dodały mu bardzo dużo wdzięku w powietrzu, mam na myśli sterowanie tym skrzydełkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem -producent może żądać nawet milion euro za swoj wyrób - jego prawo .......

 

ale odwracając wszystko i patrząc od strony materiału - czy g*W*^ w złotym papierku jest warte miliona euro czy to nadal tylko g*W*^ ?

 

Nie chodzi o podważanie pracy twórcy ale o sam fakt .

 

a zastanawiacie się jak powstaje chleb albo bułki które kupujecie każdego dnia ?

czy włożono w to minutę pracy czy sto godz in ?

to ma dla was wymierną wartość - dacie np 2 zł ale 170 zł za bochenek już nie ..

 

taki sam towar jak modele......

więc nie ma co popadać w skrajności ....pianka to tylko pianka- warta 80pln /m3 dla mnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wpisu krzyśkaw to sam przeczytaj jego wpis ze zrozumieniem, zarzucił w nim co najmniej pisanie opinii z testu jako stronniczego opisu chwalącego, dlatego należy mu to dobitnie wytłumaczyć, że otrzymanie modelu do testów nie oznacza automatycznego wychwalania go lecz rzetelne sprawdzenie i opisanie wszystkich wad i zalet modelu.

Krzysiek wie i nie zarzuca, ale zauważ że tylko Ty i autor wątku rozumieją moje posty na swój sposób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zapominacie, że "niemcy" to są inne realia pan, który to wycina nie zarabia 9,5 zł/h brutto i nie zap***dala na akord, 12 sztuk na godzinę. Jak by nie kupowali to by musiał obniżyć cenę, a widać że interes nie od dziś się kręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Masz rację Michale - interes się kręci ! Swój udział w "kręciołku" mają i takie "testy" jak ten !

I nie jest tak bardzo ważny interes, ważny jest ruch ! W prawie każdym teście robionym na Zachodzie ocenie podlega również taki śmieszny parametr: wartość/cena, przy czym na "wartość" ma wpływ więcej czynników niż tylko cena materiałów wsadowych. Właściciel tego "fitulitung gescheftu" doskonale wiedział (a przynajmniej powinien zdawać sobie z tego sprawę), że dając dzieciakowi produkt teoretycznie za darmo, przyjmując jako zobowiązanie "test" na ogólnopolskim forum, za reklamę swoich wyrobów na rynku polskim zapłacił - 50EU !

Kilkudziesięciu (kilkaset) ludzi wejdzie na stronę i może nie kupi tego kawałka styropianu ale zamówi model czeskiego producenta z marżą Achima...... Nie jestem pewien ale to się chyba "marketing" nazywa ?

Im bardziej będziemy Jary-emu i Dakonowi dopiekać - tym dłużej ten "fitulitung gescheft" będzie na czołówce a Achim będzie pokazywał swoim współwłaścicielom - patrzcie ! I uczcie się !! Tak się inwestuje w reklamę !!!

- Jurek

P.S.

Jary i Dakon - przepraszam... Sam kiedyś miałem 16 lat ! "Frytzowe" trza zapłacić !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku, 16 lat niestety mam już dawno za sobą, ale Twoją odpowiedź można zrozumieć jako negację testów wykonywanych i opisywanych w internecie lub czasopismach.

Czy może należy wykonywać testy tylko określonych producentów i towarów o wartości do np. 100 zł.?

W tej chwili testujemy kolejny model o dużo większej wartości i wg. Twojego wpisu powinniśmy go podpalić przed pierwszym lotem, tym bardziej że producent wyraźnie stwierdził, że chciałby zaprezentować swoją firmę w Polsce, liczy że jego wyroby spodobają się u nas.

Zgadza się właściciel firmy (jakiejkolwiek) dając produkt do testu liczy na jego szerszą promocję i reklamę, niestety czysta komercja, ale zapewne wiesz, że w krajach ościennych np. Czechy, Niemcy modelarstwo jest normalnym interesem z którego się żyje najczęściej łącząc przyjemne z pożytecznym, a nie jak w wielu przypadkach u nas dodatkiem do normalnej pracy lub działalności gospodarczej.

A poza tym jeżeli swoim artykułem sprowokujemy to, że kilku "tatusiów" zbierze się popołudniu z tego typu modelami (nie modelami THORa, mam na myśli najzwyklejsze modele RC) i spędzi swój czas zamiast przed telewizorem, ale z dziećmi na boisku bawiąc się w modelarstwo to już będzie wielki sukces tego testu, który w jakiś sposób spopularyzował to nasze hobby.

Często rozmawiam na ten temat z różnymi ludźmi i jeżeli chcemy żeby to hobby się rozwijało to raczej koncentrujmy się na pokazywaniu tego co robimy niż na dziwnych wpisach typu "stałeś się narzędziem w rękach wyrachowanego kapitalisty"

P.S.

Jurku przepraszam, ale odniosłem wrażenie, że masz dziwną niechęć do testów modeli robionych w gazetach i na tym forum.

Ale czy opisując modele w jakimkolwiek dziale forum, kupione za czasami ciężkie pieniądze, nie robimy reklamy i producentowi i sklepowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dakon, z całym szacunkiem przeczytaj jeszcze raz na spokojnie - nie zrozumiałeś wpisu kolegi .....

 

nie chodzi o producenta zza granicy tej czy tamtej .....

 

 

każdy ma prawo bawic się jak chce ....

 

mam kumpla który skupuje stare bmw rozbija się nimi na torze a potem sprzedaje części silnika na allegro za kwoty przekraczające to co zapłacił za samochód... i ma z tego fun

 

 

chodzi o cos inne ale ja juz dośc podpadłem na tym forum i nie napiszę wprost

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie, nie mam "dziwnej" niechęci do testów ! Przeczytałem jeszcze dwukrotnie swój poprzedni wpis próbując znaleźć wytłumaczenie dla Twoich wniosków. Nie doszukałem się. Na usprawiedliwienie mam wiek, w którym podobno bywają kłopoty z przyswajaniem..... Natomiast masz rację: mam niechęć (dużą) do nazywania czegoś takiego - testem !

Wróć do początku, przeczytaj ten "test" na zimno, oddziel emocje i zobacz co zostało w zaciśniętej dłoni ? To co zobaczysz, gdyby ukazało się w Flug Technik nazwałbyś testem?

Jeżeli producent daje komuś produkt w zamian za obietnicę popularyzacji na ogólnopolskim forum musi (!) się liczyć z możliwością posądzenia o brak obiektywizmu. Więc na ogół, szanujący się producenci tego nie robią !! Dla konkurencji jest to sygnał, że z nim jest źle, bardziej niż się do tego przyznaje skoro ucieka się do takich kroków.

Wielu ludzi z takich testów uczyniło proceder uprawiania hobby za free. Ale jeśli chcesz dostać następny model do testu to wynik poprzedniego musi być akceptowalny dla "darczyńcy". I masz dylemat - jak napisać, co pominąć aby wilk był syty i owca cała ? Jak nie bardzo jest co, bo wyrób prymitywny i nie daje zbyt dużo okazji - to można podkreślić wyjątkowość taśmy pakowej....

Nie wiem jak w innych czasopismach, ale np: w Czechach producent przez swojego przedstawiciela dostarcza wyrób do redakcji a ta z kolei przekazuje wykonującemu test. Pozory - zachowane !!! Mimo to zdarzają się sytuacje komiczne. Np: Bardzo Znany i Ważny w całych Czechach Pan robi test modelu szybowca o którym wszyscy, w Czechach i zagranicą (bo wyeksportowano ich całkiem pokaźną ilość) wiedzą, że nie lata..... W/g testującego - cud, miód i maliny....Epokowe wręcz odkrycie a technologia nie z tej ziemi... A jak to lata ????? Orgazm ! 14 stron dalej ten sam Pan popełnia artykuł o turbulatorach pisząc, że należy ich unikać, że jest to ostateczność ale czasami nie ma wyjścia bo wyczerpano wszystkie inne możliwości.... Demonstruje kilka rodzajów turbulatorów, przykładowe zdjęcia, bardzo ładnie wykadrowane, nie poznać modelu w którym zostały zastosowane. Na jednym dość charakterystyczna kalkomania. Wracam się 14 stron do tyłu - no jasne, ten sam element na skrzydle..... A tak, teraz rozumiem czemu ten model lata. Obojętnie co ten Pan napisze - zmrużam oko ! Testuje nadal ! Jak to robił Dalibor na swojej stronie - jego sprawa, jak ten sam tekst został opublikowany w czeskim czasopiśmie - żal.....ściska. Z Waszego (?) tekstu przebija tak troszeczkę żal do jakiegoś producenta wyrobu Zaggopodobnego w kraju i jest informacja, że wyrób który otrzymaliście do "testów" jest Waszym pierwszym kawałkiem styropianu który lata, bo kosztował 50EU. Rozumiem, że nowy, znacznie cenniejszy model będzie latał znacznie lepiej ? Coś jeszcze istotnego w tym "teście" pominąłem ? Przemyślcie to Panowie !

Test nie ma prawa (o ile to możliwe) zawierać emocji i z treścią testu producent (zleceniodawca) musi być zapoznany przed jego opublikowaniem. Tak, by w tym samym numerze można zamieścić uwagi i ew. wyjaśnienia producenta.

Jeśli kupisz model za swoje pieniążki i podzielisz się swoimi uwagami z innymi to mogą tam być same emocje, nie musisz się liczyć z producentem bo to nie jest TEST !

Jeśli chcecie się pochwalić na ogólnopolskim forum, że dostaliście modele za free, musicie się liczyć z opinią braku wiarygodności..... i podejrzeniem o tekst sponsorowany....W tym wypadku dość marnej jakości. Więc nie widzę powodów do oburzania się. Miłej zabawy !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.