iCharger 106B+ ładowanie NimH i podgląd w LogView

[vowthyn]

Chciałem wypróbować ładowarkę, a że póki co posiadam tylko aku 8x NimH to zmajstrowałem sobie na bazie starej ładowarki koszyczek 4S do którego podłączyłem ładowarkę, dodatkowo podłączyłem ją również do komputera kablem USB i uruchomiłem dołączony na płycie program LogView. Wybrałem w ładowarce program NimH, ustawiłem prąd 0,05A i rozpocząłem proces ładowania. Od tego momentu na wyświetlaczu ładowarki widniała cały czas wartość 0,05A, więc niby wszystko OK, ale z kolei w programie LogView wartość prądu (current A) z każdą minutą ładowania stopniowo rosła coraz bardziej aż do wartości 13A (wtedy przerwałem ładowanie bo nie byłem pewien co jest grane). Akumulatory były zimne. Za drugim razem ładowarka sama oznajmiła koniec ładowania po zaledwie kilkunastu minutach. Nie do końca jestem pewien czy taki sposób ładowania jest dopuszczalny (4S bez balansowania). Dodatkowo ładowarka pozwala ustawić ilość ogniw tylko w trybie formowania NimH, podczas normalnego ładowania nie widzę takiej możliwości. Czy w tej sytuacji wystarczy ustawić pojemność pakietu, prąd ładowania i ograniczyć maksymalne napięcie (do 4,8V dla pakietu 4S)? Nie chciałbym zniszczyć akumulatorów, ani tym bardziej spowodować niechcący fajerwerków.

Zacząłem teraz ładowanie formujące i według ładowarki idzie prąd 1,2A (pakiet 2700mAh) a według LogView jest tak:

 

 

O co tutaj chodzi?

[Malker]

Co prawda nie używałem jeszcze LogView ale już zdażyłem ładować NiMh.

Ustaw program na NiMh Charge MAN, napięcie na AUTO a prąd ładowania np. 30% pojemności pakietu i zobacz jak będzie w LV.

[bubu2]

Nie ładuj takich małych akumulatorków tak dużym prądem. Zniszczysz je.

[vowthyn]

Ale jakim dużym? 0,05 to najmniejsza wartość jaką da się ustawić w tej ładowarce. Z kolei w trakcie ładowania formującego zaczęło się od 1,2A (czyli niecałe 1/2C dla pakietu 2700mAh) a w tej chwili po 24 minutach ładowania wartość prądu spadła do 0,27A. To są wskazania na wyświetlaczu ładowarki, bo według LogView jest teraz 232A i ciągle rośnie. Nie wiem co to za absurdalne wskazanie, ale wskaźnik jest wyraźnie podpisany "current A". WTF?

[Malker]

Ładujesz pewnie programem AUTO a on sie gubi.

Ładuj NiMh Charge MAN wtedy TY ustawiasz prąd jaki ma sie ładować aku.

NiMh powinno ładować się 10% pojemności aku.

[vowthyn]

Rozumiem. Tylko mnie chodzi o tę rozbieżność we wskazaniach ładowarki i LogView. Nie ładuję programem Auto, tylko w tej chwili tak, jak napisałem programem formującym NimH (tylko w nim mogłem ustawić ręcznie ilość cel). Aktualnie 47minut ładowania, według ładowarki weszło 00336 (nie wiem ile to jest bo nie ma jednostki ani przecinka, ale jak na mAh to wydaje mi się odrobinę za dużo po niecałej godzinie). Napięcie 5,67V prąd od dłuższego czasu niezmiennie 0,27A. W tym samym czasie Log View pokazuje dane z kosmosu:

 

Do tego wykres graficzny, którego nie umiem interpretować:

 

Fajnie byłoby, gdyby ktoś zorientowany powiedział mi czy taka sytuacja normalnie wygląda, bo nie wiem, czy mogę to bezpiecznie zostawić na noc w tej konfiguracji.

 

Jakich w ogóle zabezpieczeń najlepiej używać ładując NimH? W tej chwili mam włączone zabezpieczenie przed przegrzaniem ogniw (na 35 stopni), Napięcie końcowe 6,2V (czyli po 1,55V na celę), safety timer na 300 minut i ograniczenie pojemności do 2700, ale tego ostatniego nie ogarniam, bo przecież nigdy nie wiemy ile ładunku pozostało w ogniwach w momencie, kiedy rozpoczynamy ładowanie, więc skąd wiadomo jakiego maksa ustawić?

[vowthyn]

Poczytałem trochę o tym ładowaniu formującym, w instrukcji iChargera jest napisane, że ten tryb służy do wyrównania pojemności ogniw w baterii, i że aku początkowo są ładowane stałym prądem (oczywiście chodzi o stałą wartość bo samo ładowanie ma charakter impulsowy, żeby nie zniszczyć ogniw NimH stałym prądem) o wartości 1C, po osiągnięciu napięcia 1,48V na celę ładowarka przełącza się w tryb CV, w którym prąd stopniowo maleje, a kiedy zejdzie do wartości 1/4C ładowarka przechodzi do kolejnego trybu, w którym doładowuje kolejne 25% pojemności akumulatora prądem 1/10C i kończy proces.

 

Po zakończeniu tego ładowania zmierzyłem napięcie i rezystancję wewnętrzną wszystkich cel i oto co mi wyszło:

 

cela nr 1: 1,365V 91mΩ

2: 1,386V 147mΩ

3: 1,300V 73mΩ

4: 1,384V 187mΩ

 

Co mogę wnioskować na podstawie tych informacji? Wydawało mi się, że im mniejsza oporność wewnętrzna ogniwa tym jest ono w lepszym stanie. Czy ładowanie tych cel razem jest dobrym pomysłem? W jakiej w ogóle są one kondycji? Żadna z cel nawet nie zbliżyła się do podanej w instrukcji wartości 1,48V a ładowanie się zakończyło - dlaczego?

 

Co ciekawe pomierzyłem również oporności wewnętrzne tych ogniw w parach i sumują się one w bardzo dziwny dla mnie sposób, bo wydaje mi się że powinny się po prostu sumować, tak samo jak oporniki wpięte w szereg, a tymczasem wyglądało to tak:

 

1+4 - 260mΩ

1+3 - 163mΩ

1+2 - 215mΩ

2+3 - 208mΩ

2+4 - 334mΩ

4+3 - 282mΩ

 

Aha. jeszcze jedno. Jakie ustawić deltaV dla NimH i jakim cudem ładowarka potrafi to zmierzyć (bo czułość ustawia się teoretycznie deltaV/celę) skoro przy ładowania NimH nie stosuje się wtyku do balansera?

 

 

:!: [EDIT] :!:

Przyglądnąłem się dokładnie wskazaniom LogView i coś zaczęło mi świtać. Wygląda na to, że te wskaźniki są z jakiegoś powodu źle oznaczone.

 

Wskaźnik "Current A" (lewy dolny) zamiast prądu ładowania pokazuje w rzeczywistości ładunek "wpompowany" w pakiet do tej pory w miliamperogodzinach, czyli wartość "capacity" (idealnie pokrywa się to ze wskazaniem ładowarki).

 

Wskaźnik oznaczony "Voltage accu (V)" (prawy górny) pokazuje w rzeczywistości prąd ładowania (ładowarka pokazuje 0,20A bo taką ma dokładność, na wskaźniku w log view wartość waha się od 0,190 do 0,220 ale z całą pewnością nie są to żadne volty tylko ampery.

 

Wskaźnik "Input (V)" (lewy górny) pokazuje napięcie ładowania z dokładnością do trzech cyfr po przecinku (w LogView 5,925 - na ładowarce 5,92V)

 

Wskaźnik Capacity (mAh) (prawy dolny) pokazuje nie wiem co, na ładowarce nie ma już żadnego wskazania, które mogłoby mu odpowiadać. Wartość w LogView waha się a granicach 1,118-1,238

 

Nie mam kompletnie pojęcia dlaczego wskaźniki są poprzestawiane/źle podpisane, ale tak to wygląda.

[vowthyn]

Mam pewną niejasność i dla bezpieczeństwa wolę o to zapytać. Wiem, że graniczne bezpieczne napięcie dla pojedynczej celi NimH to 1,60V a zaleca się nie przekraczać 1,55V tylko nie wiem dla jakich pomiarów te wartości są podawane i nigdzie nie znalazłem tego jasno napisanego. Chodzi mi o to, że np w tej chwili mam taką sytuację:

 

Ładowarka podpięta i proces ładowania w trakcie. Ładowarka pokazuje napięcie ładowania 6,12V dla całego pakietu, pomiar miernikiem tak samo, co daje 1,53V na celę. Pomiary poszczególnych cel przy pomocy miernika pokazują kolejno:

 

1,552V

1,580V

1,553V

1,437V

 

Odłączam ładowarkę. Pomiar napięcia pakietu miernikiem spada do 5,97V czyli 1,49 na celę. Poszczególne cele mają odpowiednio:

 

1,501V

1,511V

1,509V

1,417V

 

Do której z tych sytuacji odnoszą się podawane wartości graniczne bezpiecznych poziomów naładowania?

 

 

W przypadku innej czwórki ogniw, które posiadam te różnice napięcia pomiędzy pomiarem na podłączonej i odłączonej ładowarce są znacznie większe:

 

ładowarka podłączona

pakiet: 6,39V

cele:

1,630V

1,565V

1,498V

1,7V

 

ładowarka odłączona:

 

pakiet: 5,71V

cele:

1,427V

1,418V

1,428V

1,445V

 

Dlaczego w przypadku pierwszej czwórki ogniw różnica napięć pakietu podłączonego/odłączonego jest rzędu 0,05V a w przypadku drugiej czwórki przekracza już 0,2V?

[vowthyn]

Jeśli kogoś zainteresuje info - błędne wyświetlanie parametrów ładowania było winą softu. Problem został rozwiązany w najnowszej wersji LogView. Na ogromny plus muszę zaliczyć świetny support dla iChargera ze strony Junsi, szybki kontakt mailowy, rozpoznanie sprawy i po kilku dniach rozwiązanie, to się chwali i cieszę się, że kupiłem sprzęt tej firmy. Piszę dopiero teraz, bo nie miałem wcześniej możliwości przetestować nowej wersji LogView.