Unisław - kolejny klif Wiślany

[Jaccy1]

Jeszcze filmik

 

[Gość horn3t]

I zmiana lotów w Unisławiu- było ciekawie

[cZyNo]

No zazdroszczę. Rodzina w Sztumie ja niestety we Wrocławiu. Ale cos niecis tez polatalem

[Jaccy1]

Unisławskie latanie - druga zmiana Zdjęcia focone przez moją żonkę Dorotę

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Gość horn3t]

Rano pojechaliśmy do Starogrodu, niestety była druza odchyłka więc pojechaliśmy do Unisławia. Tam warunki były super jedynie po 15 wygonił nas deszcz do domu

[piotrp]

Ale Wy macie małe antenki znaczy w aparaturach.

[Gość horn3t]

Dlatego czasami modele spadają bo małe mamy

[Elkojote]

Antenki może i małe ale ptaki srogie !!

[piotrp]

Ciekawa jest historia tablicy z fotki. http://unislaw.pl/news/content/1478

[janegab]

Dobre...a zwrócilm uwagę na tablicę wracając w czwartek . Smutny los miejscowej cukrowni a jeszcze gorszy u mnie w Goslawicach obiekt po kapitanym remoncie -MODERNIZACJI..utrzymywał małe miasteczko robotnicze. Wszystko zrównane z ziemią...cegła zmielona.ZGROZA co dzieje sie w Polsce.

[Jaccy1]

Dziś Unisław zaliczyłem z Swordem. Jedyny mój szybowiec co gwiżdże , świszczy, parska itp . Sword z nowymi ustawieniami jakby lepiej mnie słuchał.

[Gość horn3t]

Moje pierwsze loty w tym roku choć niektórzy już 4 dzień na zboczu.

Dziś udało się zalatać Unisław.

Było wszystkiego dużo, słońca,wiatru, turbulencji, zimna, modelarzy i modeli czyli było dobrze

 

[Jaccy1]

Pierwsze w tym roku Unisławskie Zboczowanie . W tym roku pogoda nas rozpieszcza. Czwarty dzień nowego roku i czwarty dziań zboczowania

 

[Jaccy1]

Jeszcze krótki filmik

[Kross]

Dziś zdążyłem chociaż na "drugą zmianę". Warunków starczyło dla wszystkich

Część pojechała już na obiad, ale zabrałem dodatkowego widza.

Wujowi kiedyś opowiadałem, w jaki sposób latamy, no i nadarzyła się okazja, żeby zobaczył na żywo.

Zdecydowanie stwierdził jedno, że latanie na zboczu, to nie jest zwyczajne zajęcie, czy standardowe hobby,

no i jednak nie żartowałem mówiąc o "ruskiej czapce" 

[Kross]

Po zalataniu na wale w Fordonie dmuchnęło (jeśli można to tak nazwać) na Unisław
Wiatru jak na lekarstwo, ale troszkę żeśmy na rzeźbili   

 

Później niestety wiatraczek w wiatromierzu całkiem się zatrzymał, więc plan awaryjny.

"Choinek niema, ale też jest zaje......"   

Moment, to będzie już za? Czy prosto na?

Czyli jednak jest O.K. 

Hmmm, co by tu jeszcze wymyślić, między jakimi krzakami przelecieć 

Później jeszcze w rytmie:
"Bo te krzaaaki są z nami i nikt nie odbierze ich, do puuuki bęęędziemy latali"   

I tak aż do ciemna (taki mały wypadzik modelarski od godz 10:00) 

[Jaccy1]

Dziś w  Unisławiu byłem sam, cisza, słonko i wiatr taki se 6-7m/s . Pięknie się lata jak masz słońce za plecami . Dojazd bezproblemowy. O godzinie 13-tej przegoniła mnie śnieżyca (w sam raz na obiad ).

[Gość horn3t]

Brawo za wytrwałość Jacku

[Jaccy1]

Przed obiadem Wielkanocnym małe zboczowanie w Unisławiu

 

 

 

[Jaccy1]

Dzisiejsze warunki do latania załatwił nam Stefan i Janek(pewnie dał sporo na tacę) Loty super, wiatr 14-18m/s i oczywiście Lambada. Ja wyrwałem się z pracy na dobre 2 godzinki, a Janek latał dłużej, bo ..... ma dalej do domu . Fotki robiła nam moja córka Weronika