qba Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zajrzałem w sieć i wyszukałem sobie crash-testy chińskich samochodów. Słyszałem, że wypadły źle, ale to co zobaczyłem jest przerażające... http://www.motoplaneta.pl/index.php?1&modex=pnews&pg_%5Bdesc%5D=+DESC&s=11416 http://www.youtube.com/watch?v=F06LjugtIUo http://www.youtube.com/watch?v=f7Ts94rjr4M http://www.youtube.com/watch?v=7D2COioV2dw Co Wy na to? http://en.wikipedia.org/wiki/Landwind - to było zderzenie z 64kmh! Popatrzcie na fotkę... i dla porównania jakiś samochód z wyższej pułki jakościowej :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diakon Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Nie sądzę żeby chińskie auta się w Polsce przyjęły . No ale te zderzenia nie wyglądają zbyt ciekawie . "Fajnie" że motór do nauki jazdy na którym jeżdże nazywa się "Jinlin" :wink: . Wolałbym, żeby była to Etka :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deem Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Z tego co czytałem na ten temat to wraz ze wzrostem ilości przejechanych kilometrów bezpieczeństwo wzrasta. Następnie są absolutnie bezpieczne bo absolutnie zepsute . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Way Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Aż strach pomyśleć co by sie stało gdyby taki chiński na czołowkę poszedł z mercedesem... Strefa zgniotu u chinola skończyłaby się na tylnym zderzaku... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Mercedesy to jak KOKAMY w modelarstwie, przereklamowane, maja jedynie dobra reklame z przeszlosci, teraz lepsze to sa nawet VW JEsli chodzi o mercedesy to cos wiem, mam ojca zafascynowanego tymi autami, teraz ma 3 nerola chyba w ciagu 4 lat, i co miesiac coraz to gorzej narzeka ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Ja nie mam Mercedesa, bo 'przereklamowane, maja jedynie dobra reklame z przeszlosci, teraz lepsze to sa nawet VW'. Mam za to KOKAMY i są to najlepsze z "manych" przeze mnie pakietów. Mają ze dwa lata są jak nówki. Wracając do tematu: chińska chińszczyzna zawsze będzie chłamem, bo jej siła jest jedynie w cenie - w przeciwieństwie do markowej chińszczyzny, czyli produkowanej dla znanych brandów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonczek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Te samochody to chyba jakiś żart? :? Jak to jest możliwe, że w tych czasach powstał taki twór? Powinno się zakazać sprzedaży tego czegoś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obara Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Te testy sa jeszcze ciekawsze jesli skonfrontuje sie je ze stylem jazdy Chinczykow. Bialy samochod wyjezdza spod hotelu. W pierwszym planie podwojna ciagla. Skrzyzowanie w chwili wiekszej organizacji ruchu. Mam gdzies tez ciekawsze zdjecia, ale niestety nie przy sobie. Jest na to jednak metoda - siadam zwykle na tylnim siedzeniu, zapinam pasy i zamykam oczy. A nuz sie uda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Jest na to jednak metoda - (...) i zamykam oczy. A nuz sie uda. Domyslam sie, ze przy oblatywaniu modeli jej nie stosujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obara Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 A jak myslisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.