kudłacz Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Piękny majowy dzień, popołudnie, wiatr nie najgorszy, więc co trzeba więcej tylko lecieć. Tego dnia kolej przyszła na świeżego RWD-5 by Skazoo. Start z kółek pierwsza klasa, lot bardzo przyjemny, lądowanie też może być, ale stwierdziłem że spróbuje je poprawić ... Wystartowałem kolejny raz chciałem zrobić wysoko dwa okrążenia i schodzić do lądowania. Piękne dwa okrążenia... ale wpadłem w mocny komin z którego dziwnie nie mogłem się wydostać, zacząłem tracić moc.... pakiet (3s 20C 1300mAh) skończył się... Próbowałem wrócić szybując, niestety... model cały czas się oddalał, do tego stopnia że znikł gdzieś za domami....na ślepo pomachałem jeszcze chwilę lotkami.... Zrzuciłem aparaturę i pędem w stronę domów...z nadzieją że zawiesił się na jakimś drzewie nie wyrządzając żadnych szkód. Po 10min poszukiwaniu znalazłem go centarlnie nad ruchliwą ulicą , wiszącego na liniach wysokiego napięcia ;D w stanie nienaruszonym, jedynie co to naderwane podwozie. Radość i uśmiechy na twarzy,jaką widok wiszącego samolotu przyniósł ludziom jadącym/idącym ulicą, zresztą jak nam samym była bezcenna :mrgreen: ale model trzeba było w jakiś sposób sciągnąć. Rozważaliśmy opcję wezwania pogotowia energetycznego, ale myśl o naliczonej opłacie za taką usługę całkowicie ją przekreśliła. Postanowiłem z kumplem spróbować strącić go piłką (którą trzeba było gdzieś pożyczyć) Po wyczekaniu przerwy w ruchu na drodze, udało się trafić model :mrgreen: ... niestety nie zdążyłem go złapać. W efekcie uszkodzony został dziób jak i spód modelu ;D ale co się zepsuło da się naprawić ;D Podziękowania dla Joey`a który aktywnie towarzyszył podczas całej akcji :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Na twoje szczęście to była zwykła linia 400V. Gdyby to było choćby średnie napięcie 15kV, model znalazłbyś o wiele szybciej - po słupie dymu. :wink: A teraz pomyśl sobie, że twój model mógłby spowodować awarię transformatora. Opłaty z tego tytułu... No cóż. Nie byłby to piękny początek hobby. Dlatego: A) Nie latamy w pobliżu ulic, domów i innych kruchych wytworów ludzkiej cywilizacji, wliczając w to skupiska samych ludzi. Warto mieć OC modelarskie. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Warto mieć OC modelarskie. :wink: Czy OC w razie czego pokrywa koszt ściągnięcia energetyków i wyłączenia linii celem zdjęcia modelu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capriman Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Ale fajne wisiał szkoda że ściągneliście :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi