JarekF Opublikowano 10 Czerwca 2011 Opublikowano 10 Czerwca 2011 Do budowy tego modelu zainspirowała mnie moja córka Ola. Ostatnio miała ze mną zajęcia politechniczne. Na podstawie rysunków z MODELARZA 10/97 rozrysowała pod depron 3mm plan szybowca "BESKID" powiększając go co nieco. Wyszedł szybowczyk - rzutek o dł. 47 cm i rozpiętości niewiele niż 90 cm. To ten na grzbiecie "Albatrosa" :wink: Budowa trwała ponad dwie godziny, przy czym większość czasu zeszło na czekanie aż klej zwiąże Okazało się, że modelik mimo niedokładności w odwzorowaniu (w tej skali i z użyciem depronu) profilu płata doskonale lata i to nawet przy silniejszych podmuchach, co widać na fotce i filmiku: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=yjk1xC17PNI Aż żałowałem, że nie jest RC. Ale co i jak wsadzić do takiego maleństwa ? Powiększyłem modelik wdg. rysunków prawie dwukrotnie i będę budował zdalnie sterowany z lotkami. Głównym materiałem będzie depron 3mm. Trochę balsy 1,5 i sklejka 1mm. Profil SD 7084. Wyposażenie: serwa kier i wys. Turnigy TGY 1440A lotki będą napędzane jednym serwem HS500 odbiornik ORANGE DSM2 odchudzony o obudowę zasilania nie mam ale najprawdopodobniej jakaś jedna cela LiPola. Na pierwszy ogień poszło rozrysowanie planu i wycięcie elementów rdzenia balsowo-sklejkowego. Dwie wręgi i półka pod serwa tworzy układ H dajacy bardzo stabilną konstrukcję. Reszta to depron 3 mm.
tomasxxx Opublikowano 10 Czerwca 2011 Opublikowano 10 Czerwca 2011 Witaj Jarku widze ze ciekawy modelik sie szykuje ciekawi mnie jak bedzie sie zachowywal z elektronika bo miniaturka super sobie radzi :wink:
JarekF Opublikowano 11 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 11 Czerwca 2011 Kadłub obłożony depronem 3 mm i zamontowane serwa oraz bowdeny. Wykonały się również elementy usterzenia. Jutro planuję usterzenie zmontować na właściwym miejscu i wykończyć górę przodu kadłuba. Muszę tam zrobić jakąś klapkę, aby mieć dostęp do baterii. Cały czas chodzi mi po głowie płat, a w zasadzie lotki, a w zasadzie ich serwo. Problem jest taki, że nie za bardzo jest tu miejsce, żeby je tam wsadzić. Zakup nowego, lub nowych serw do tego modelu nie wchodzi w grę. Buduję z tego co mam i skłaniam się coraz bardziej do płata z uszami.
Coonts Opublikowano 13 Czerwca 2011 Opublikowano 13 Czerwca 2011 Witaj Jarku. Kiedyś popełniłem ten model (ma już prawie 10lat), dokładnie według planów. Tak się prezentuje: a tak zachowuje w powietrzu: Do latania jak widać spokojnie wystarcza SK. Powodzenia w budowie!
JarekF Opublikowano 14 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 14 Czerwca 2011 Ładny ! Jak go "wynosisz" w górę ? Hol, guma ?
Coonts Opublikowano 14 Czerwca 2011 Opublikowano 14 Czerwca 2011 Guma. A dokładnie 30m gumy + 100m żyłki budowlanej. Spokojnie wystarcza bo model z serwami STD i aku AA waży 530g. Pozdrawiam i czekam na oblot Twojego.
JarekF Opublikowano 15 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 15 Czerwca 2011 Kadłub ukończony. Jeszcze drobna kosmetyka i zabieram się za płat. Płat będzie z uszami. Lotek nie będzie, bo nie widzę możliwości zamontowania serwa.
JarekF Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zamontowałem elektronikę. Odbiornik Orange DSM2 pozbawiony obudowy i otulony koszulką termokurczliwą, mikrowłącznik ze starej jakiejś zabawki, zasilanie - jedna cela LiPo 800 mAh. Kołki na gumę - węgiel 2,5mm. Mocowanie klapki na magnes.
Gustllik Opublikowano 20 Czerwca 2011 Opublikowano 20 Czerwca 2011 Fajny model się zapowiada Kijuik - zobacz moją PW.
JarekF Opublikowano 25 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2011 No to bierzemy się za płat. Plan działania: Największym wyzwaniem dla wykonawcy tego modelu w tej wersji jest wykonanie skosów w depronie pod spływ. Po kilku próbach szlifowania, wycinania , ciecia gorącym drutem najskuteczniejsza okazała się metoda ostrego nożyka. Po delikatnym podejściu na kilka razy oszlifowałem papierkiem ściernym i ukosy gotowe. Klejenie zaczynam od natarcia i kończę na spływie wklejając pomiędzy ukosy pokrycia depronowego pasek tkaniny szklanej na żywicę. Daje to bardzo wytrzymałą krawędź spływu. W środek wklejam szkielet z żeberek balsowych i dźwigara. Ogólnie metoda zapożyczona od TOTO 1. Na koniec doklejam listwę natarcia.
JarekF Opublikowano 28 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2011 Kończymy zagadnienie. Płat posklejany i gotowy do obróbki wykańczającej: Drobna kosmetyka szlifowanko i gdzieniegdzie oklejenie folią tylko po to aby zakryć pewne :wink: niedociągnięcia. Tak modelik się prezentuje w całej okazałości: Został oblatany i chciałbym podzielić się wrażeniami. W niedzielę pojechałem oblatać modelik razem z moim osobistym operatorem kamery. Niestety cisza zupełna - nawet listek się nie ruszył. Po kilku rzutach nie chciało to zupełnie latać. Nagraliśmy krótkie filmiki, ale nawet nie ma co pokazywać. Wróciliśmy do domu. Wczoraj przed południem już trochę wiało. Operator kamery nie miał ochoty już jechać, więc wybrałem się sam. Po przybyciu na stok okazało się, że tam nieźle dmucha. Obawiałem się trochę przy takiej masie rzucać go na taki wiatr. I o dziwo. To "gówienko" w ogóle się nie boi wiatru. Regulacja polegała na podłożeniu podkładki (2mm)pod spływ i w górę. Chwila moment i w górze widziałem ledwo mały krzyżyk. Modelik lata rewelacyjnie. Trochę za bardzo nerwowy na ster kierunku. Bardzo delikatnie trzeba poruszać drążkami. Doskonale ustawia się pod wiatr. Jest to doskonała propozycja dla początkujących modelarzy. Niskie koszty i dość szybka niezniechęcająca budowa. Mała masa powoduje, że modelik wybacza twardsze przyziemienia. Na podłożu trawiastym odbija się jak piłka bez uszczerbku dla konstrukcji. Model ma jeden poważny minus: Można nim latać tylko w terenie gdzie są jakieś wzniesienia. Nie wyobrażam sobie go holować. Jest za mały. Może strzał z gumy ? Szlak mam już przetarty. Następnym razem będzie filmik.
Rekomendowane odpowiedzi